
Nie przesadzajmy z jedzeniem!
Należy pamiętać o tym, że objadanie się jest dla naszego organizmu bardzo niezdrowe. Dlaczego?
Po pierwsze w okresie świąt i tuż po nim znacznie rośnie ilość przypadków niestrawności. Organizm po prostu odmawia przyjęcia tak ogromnej ilości pokarmu w jednym czasie. Kończy się to bardzo często bólem brzucha, biegunką i wymiotami. Jeśli już niestety dojdzie do takiej sytuacji, pamiętajmy o tym, że musimy przestać się objadać i zastosować ścisłą dietę. Do tego możemy zastosować Smectę oraz pić dużą ilość niegazowanej wody mineralnej, aby nie dopuścić do odwodnienia organizmu. Jeśli pomimo takiego postępowania objawy będą się utrzymywać, konieczna będzie wizyta u lekarza.
Ponadto świąteczne obżarstwo pociąga za sobą dalsze skutki. Przede wszystkim przez nadmiar jedzenia przybywa nam kilka zbędnych kilogramów, choć może wydawać się nam, że trzy dni ciągłego jedzenia nie dodadzą nam centymetrów w pasie i biodrach. Jednak niestety, wbrew pozorom, waga po świętach, które spędza się przy stole, na pewno nieubłaganie pójdzie w górę.
Dodatkowe kilogramy to tak naprawdę najmniejszy problem. Świąteczne obżarstwo powoduje bowiem, że nasz „zły cholesterol” rośnie. To z kolei sprawia, że rośnie ryzyko miażdżycy, zwłaszcza u osób, które już wcześniej miały problemy z cholesterolem lub są genetycznie obciążone. Miażdżyca natomiast pociąga za sobą dalsze konsekwencje: rośnie ryzyko nadciśnienie tętniczego, a także zawału czy udaru.
Dlatego też nie warto narażać swojego zdrowia i po prostu zachować umiar przy świątecznym stole.