Włosy niskoporowate – co to znaczy i jak o nie dbać?

Dbanie o włosy w ostatnich latach przeszło istną rewolucję. Dawniej wszystko ograniczało się do mycia włosów i użycia „jakiejś odżywki”, najczęściej jednego z wiodących producentów kosmetyków. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Preparaty do pielęgnacji włosów są podzielone nie tylko na te do mycia i odżywiania. Stanowią ogromną grupę produktów, które możemy dobrać do potrzeb włosów, częstości wykorzystywania, ale przede wszystkim do ich typu – rodzaju porowatości. Czym są włosy niskoporowate i jak je odróżnić od średnio- i wysokoporów? Jak o nie dbać?

1. Czym są włosy niskoporowate?
2. Jak pielęgnować włosy niskoporowate? Ogólne zasady

Czym są włosy niskoporowate?

Włosy o niskiej porowatości to te, których łuska jest najmniej odchylona od kory włosa. Łuski przylegają jak najbliżej – dokładnie zamykają włos lub są jedynie delikatnie odchylone – chroniąc wnętrze włosa przed czynnikami zewnętrznymi. Osoby z taką porowatością włosów mogą cieszyć się najwyższym poziomem gładkości i miękkości, a ponadto wyjątkową sprężystością i naturalnym blaskiem. Takie włosy mogą nieco dłużej schnąć po umyciu, ale także być trudne w stylizacji. Bardzo często są to włosy naturalnie proste. Nie puszą się nawet przy wysokiej wilgotności. Mogą być jednak nieco oklapłe i bez wyraźnej objętości. Charakterystyczne dla tej porowatości jest to, że po zmoczeniu włosy nadal są śliskie i nie plączą się, a po wysuszeniu nie potrzebują specjalnego traktowania, np. użycia prostownicy do włosów. Włosom niskoporowatym mogą głównie zaszkodzić: źle wykonane zabiegi fryzjerskie, wysoka temperatura i po prostu zaniedbanie ich potrzeb.

Jak pielęgnować włosy niskoporowate? Ogólne zasady

Mówiąc o tym, jak pielęgnować włosy niskoporowate, należy zacząć od tego, że bardzo łatwo jest je tą pielęgnacją obciążyć. Wystarczy użyć odżywki, olejku czy serum na końcówki w zbyt dużej ilości i zamiast pięknej tafli włosy będą wyglądały jak posklejane, nieświeże strąki. W przeciwieństwie do włosów średnio- czy wysokoporowatych niskopory nie mają właściwości, które pozwalałyby im „wchłonąć” nadmiar produktów w ciągu dnia. Żeby oczyścić niskopory, trzeba je porządnie umyć, najlepiej nieco mocniejszym szamponem, który przez włosomaniaczki nazywany jest czasami „rypaczem” do włosów. Na etykiecie takiego produktu będą znajdowały się składniki, które w swojej nazwie zawierają słowo sulfate, lub inne średniej mocy detergenty, takie jak Sodium Cocoamphoacetate, Disodium Laureth Sulfosuccinate czy Cocamidopropyl Betaine. Nie należy oczywiście używać tak mocnych produktów oczyszczających zbyt często, gdyż możemy w ten sposób podrażnić i wysuszyć skórę głowy. Powinny ograniczyć je także osoby, których skalp jest wyjątkowo wrażliwy. W pozostałych przypadkach produkty te zaleca się jednak stosować częściej niż przy innych włosach, np. wysokoporowatych. Warto dodać, że włosom niskoporowatym zaszkodzi nadmiar wszystkiego – protein, humektantów i emolientów. Zasada „mniej znaczy lepiej” w tym wypadku jest jak najbardziej wskazana.

Szampony do włosów niskoporowatych

W przypadku włosów niskoporowatych dobrze jest wybierać szampony zwiększające objętość włosów poprzez ich odbicie od nasady. Na etykietach kosmetyków szukajmy informacji o tym, że są to produkty lekkie, nieobciążające. Skóra głowy osób z niskoporowatymi włosami może mieć tendencję do przetłuszczania się, co wpływa na ich oklapnięcie. Jeśli właściwie o nią zadbamy, nawet tak trudne w stylizacji włosy mogą stać się bardziej uniesione.

Oleje, z którymi polubią się włosy niskoporowate, to:

• olej arganowy,
• masło shea,
• masło kakaowe,
• olej babassu,
• masło cupuacu.

Powyższe substancje to na tyle małe cząsteczki, że będą miały szansę wniknąć we włos, nie zatrzymując się na jego powierzchni.

Kosmetyki do włosów najlepiej dobierzemy wtedy, gdy będziemy po prostu obserwować kondycję kosmyków. Kiedy widzimy, że włosy i skóra głowy potrzebują mocnego oczyszczenia (np. stają się tłuste niedługo po umyciu lub wyglądają kiepsko zaraz po stylizacji), użyjmy mocniejszego szamponu. Jeśli nie widzimy takiego problemu, można użyć łagodniejszego produktu. Jedno jest tu jednak pewne – szampony, które polubią włosy niskoporowate, nie powinny zawierać dużej ilości olejów i olejków wielocząsteczkowych czy silikonów. Dlaczego? Takie produkty mogą dodatkowo dociążać włosy i pozbawić je objętości.

Zioła dla włosów niskoporowatych

Warto zwrócić uwagę na produkty do pielęgnacji, w których znajdują się wyciągi roślinne i ziołowe, takie jak:

• pokrzywa zwyczajna,
• rumianek pospolity,
• łopian (korzeń łopianu),
• rozmaryn.

Te ekstrakty roślinne pomogą nam wzmocnić włosy i jednocześnie zadbają o wrażliwą skórę głowy, regulując pracę gruczołów łojowych.

Odżywka i maski do włosów niskoporowatych

Przy wyborze najlepszej odżywki do włosów niskoporowatych zasada jest podobna. Wybieramy produkty lekkie, łagodne, nieobciążające, czyli takie, które można używać codziennie. Ilość odżywki powinna być naprawdę minimalna, nakładana jedynie na same końce włosów. Składniki, których należy szukać w odżywkach do niskoporów, to:

• glinka zielona i biała,
• aminokwasy – cysteina, arginina,
• olej kokosowy,
• olej babassu,
• wyciągi ziołowe.

Stosowanie masek do włosów niskoporowatych można ograniczyć do absolutnego minimum. Nadmierne obciążenie włosów tak bogatymi produktami może spowodować, że stracą one swój blask i sprężystość. Mogą stać się matowe i pozbawione witalnego wyglądu. Włosomaniaczki sugerują stosowanie maski przed myciem włosów, a nie jak w przypadku pozostałych typów włosów – po myciu.

Peeling do skóry głowy dla osób z włosami niskoporowatymi

Stosowanie peelingu do skóry głowy ma za zadanie oczyścić ją z nadmiaru sebum (idealne środowisko dla rozwoju bakterii i grzybów) oraz resztek kosmetyków, takich jak odżywki, szampony, produkty do stylizacji – pianki, lakiery, żele itp. Peeling pomoże także usunąć martwy naskórek i sprawić, że cebulki włosów staną się bardziej dotlenione i odżywione. Włosy będą wtedy lepiej wchłaniać składniki odżywcze. Niskopory mogą naprawdę odżyć, jeśli peeling skóry głowy będzie wykonywany regularnie. Dlaczego? Otóż włosy będą odbite od nasady, będą się wolniej przetłuszczać, szybciej rosnąć i zdecydowanie mniej wypadać. Osoby, które skarżą się na swędzenie okolicy skalpu, także powinny poczuć ulgę. Skóra głowy osób z niskoporowatymi włosami polubi każdy rodzaj peelingu trychologicznego – zarówno peelingi mechaniczne, enzymatyczne, kwasowe, jak i mechaniczno-enzymatyczne. Można także wykonać domowy peeling do skóry głowy. W tym celu dobrze sięgnąć po zmielone ziarna kawy, nasiona owoców czy łupiny orzechów. W sklepach dostępne są również półprodukty – surowce kosmetyczne, które także można wykorzystać w domowym spa. Peeling z kwasem mlekowym i salicylowym czy z kwasami owocowymi (AHA) lub glinką jest naprawdę prosty do zrobienia. Taki zabieg trychologiczny należy przeprowadzać nie częściej niż raz w tygodniu. Peeling mechaniczny najlepiej nakładać na mokry skalp, a pozostałe peelingi (przede wszystkim kwasowe) – na suchą skórę głowy. Na rynku dostępne są także probiotyczne peelingi do skóry głowy. W swoich składach zawierają nie tylko drobinki mechaniczne – jak proszek z migdałów, oczyszczająca i łagodząca glinka oraz kwasy owocowe, np. z papai czy mango – ale także probiotyki takie jak inulina czy fruktoza. Dzięki takim preparatom skóra głowy jest dobrze oczyszczona, a jej mikrobiom utrzymany w optymalnej kondycji.