
Indyjski wariant koronawirusa – czy różni się czymś od pozostałych mutacji?
Indyjski wariant SARS-CoV-2 (B.1.617)
Zidentyfikowana w Indiach odmiana koronawirusa posiada 13 mutacji. Nazwa „podwójny mutant” pochodzi od dwóch znaczących mutacji w białku kolca – L452R i E484Q, które wprawdzie pojawiły się już wcześniej, wraz z nowymi odmianami SARS-CoV-2, które uznano za „warianty wzbudzające obawy” (ang. variants of concern), ale po raz pierwszy występują w takiej konfiguracji. Wcześniej występowały oddzielnie.
Aktualnie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) określiła B.1.617 jako „wariant zainteresowania” (ang. variant of interest). Oznacza to, że:
- wariant posiada specyficzne markery genetyczne, które powiązano ze zmianami w białku kolca i skuteczności wiązania receptora,
- może wykazywać zmniejszoną neutralizację przez przeciwciała wytworzone przeciwko wcześniejszej infekcji lub szczepieniu,
- może wykazywać zmniejszoną odpowiedź na leczenie,
- posiada potencjalny wpływ na analizy diagnostyczne.
- podejrzewa się wzrost zdolności przenoszenia wirusa lub ciężkości przebiegu choroby COVID-19.
Odmiana B.1.617 ma trzy podtypy (B.1.617.1, B.1.617.2, B.1.617.3), które różnią się nieco mutacjami genetycznymi. Public Health England (PHE) zasugerowało, że B.1.617.2 powinien zostać sklasyfikowany jako „wariant budzący obawy”, ponieważ zdaje się rozprzestrzeniać szybciej niż dwa inne zidentyfikowane podtypy wariantu indyjskiego. Według PHE dowody, którymi dysponujemy są niewyrażające, aby wskazać, że którykolwiek niedawno wykrytych wariantów powoduje cięższe choroby lub sprawia, że dostępne szczepionki są wobec nich mniej skuteczne.
Drastyczny wzrost zakażeń SARS-CoV-2 w Indiach. Przyczyna jest niejednoznaczna
Naukowcy z Indii zidentyfikowali nowy wariant, który pojawił się w zachodnim stanie Maharasztra w południowo-zachodnich Indiach między grudniem 2020 r. a marcem tego roku. Od tamtej pory liczba zachorowań na COVID-19 znacznie wzrosła, aż w pewnym momencie infekcja SARS-CoV-2 dotyczyła ponad 60% ludności w tym regionie.
Sytuacja w Maharasztrze przypomina tę, do której doszło pod koniec ubiegłego roku w Brazylii, w mieście Manaus, gdzie gwałtowny wzrost liczby przypadków zbiegł się z pojawieniem się wysoce zaraźliwego wariantu znanego jako P.1 (mutacja ta wykształciła zdolność unikania przeciwciał).
Obecnie B.1.617 szybko rozprzestrzenia się na terenie całych Indii. Infekcje są na najwyższym dziennym poziomie, sięgającym 300 000 nowych zachorowań. Zdaniem ekspertów faktyczna liczba zakażeń może być niedoszacowana.
Polecane dla Ciebie
Indyjska odmiana już w Europie
Światowa Organizacja Zdrowia podała, że wariant koronawirusa B.1.617 został znaleziony w co najmniej 17 krajach. Oprócz Indii występuje USA i Singapurze.
Według danych z Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (European Centre for Disease Prevention and Control, ECDC) wariant indyjski został znaleziony w krajach europejskich, takich jak Belgia, Niemcy, Irlandia, Holandia, Szwajcaria, Wielka Brytania. Zachorowania na COVID-19 wywołane przez B.1.617 wystąpiły na francuskiej wyspie Gwadelupa.