
Przeziębienie a karmienie piersią – domowe sposoby i leki na przeziębienie i grypę podczas laktacji
Przeziębienie może stać się prawdziwą zmorą, szczególnie dla matki karmiącej, dla której wachlarz leczenia jest w pewnym stopniu ograniczony – niektóre leki nie powinny być stosowane w okresie laktacji. Mamy karmiące – nie bójcie się! Bezpieczna farmakoterapia jest możliwa, a niekiedy rozwiązaniem mogą okazać się domowe sposoby na powszechne dolegliwości, takie jak katar, kaszel czy gorączka.
Przeziębienie a karmienie piersią
Przeziębienie to jednostka chorobowa o podłożu wirusowym. Wśród jej symptomów wymienić można dolegliwości górnych dróg oddechowych, takie jak: katar (nieżyt nosa), ból gardła i drapanie, kaszel (częściej mokry niż suchy), a także stan podgorączkowy czy gorączka.
Zioła do stosowania u przeziębionej matki karmiącej
Zioła i leki ziołowe podczas laktacji mogą być w niektórych dolegliwościach środkami do stosowania w pierwszej kolejności – pamiętajmy jednak, że przed zastosowaniem jakiegokolwiek preparatu w okresie karmienia piersią należy zapoznać się z treścią ulotki.
Wśród ziół, przy których istnieją pewne ograniczenie znajdują się:
- szałwia stosowana doustnie – hamuje laktacje,
- podbiał – zawiera alkaloidy pirolizydynowe, które mogą uszkadzać wątrobę.
Bezpiecznymi ziołami są:
- szałwia stosowana w postaci naparu do płukania jamy ustnej,
- lipa – w gorączce i stanie podgorączkowym,
- rumianek – na dolegliwości trawienne, a także do okładów na skórę,
- porost islandzki – na ból gardła oraz na kaszel,
- majeranek – bardziej znany pod postacią maści majerankowej do stosowania w katarze (smarujemy się pod nosem, w okolicy nozdrzy),
- melisa – na stres, trudności w zasypianiu.
U niektórych kobiet w okresie przeziębienia pojawia się zapalenie pęcherza – mama karmiąca może rozważyć zastosowanie preparatów z żurawiną czy przyjęcie niektórych leków ziołowych na pęcherz.
Co na katar i zapalenie zatok dla matki karmiącej?
Płukanie zatok to bezpieczna metoda również w okresie ciąży i laktacji. W aptece znajdziemy gotowe zestawy do płukania zatok – zawierają one specjalną butelkę oraz saszetki z proszkiem, z którego robimy roztwór o odpowiednim stężeniu. W przypadku często występującego kataru, można rozważyć profilaktyczne zastosowanie tego środka – płukanie zatok również nawilża śluzówkę i oczyszcza nos z zanieczyszczeń.
Woda morska jest jednym z preparatów do stosowania miejscowego do nosa – może zawierać roztwór bardziej stężony (hipertoniczny) lub o stężeniu fizjologicznym (izotoniczny). W zależności od natury kataru stosujemy wodę morską o właściwym dla problemu stężeniu.
Inhalacje z wykorzystaniem inhalatora to dobra opcja, szczególnie, gdy infekcja dotknęła nie tylko nos, ale również gardło lub pojawił się kaszel (suchy bądź mokry). Używamy tutaj ampułki z solą fizjologiczną, roztworem hipertonicznym chlorku sodu. Sól fizjologiczną możemy również wykorzystać do płukania nosa – to nieinwazyjna metoda walki z katarem, stosowana także u małych dzieci, np. przed zastosowaniem aspiratora do nosa (odciągacza kataru).
Do innych prostych metod, które są zalecane mamom karmiącym, zaliczyć można inhalacje parowe z wykorzystaniem olejków eterycznych (najczęściej eukaliptusowego) – udrożnią one nos i ułatwią oddychanie, a także posiadają lekko odkażające działanie. Sprawdzą się również przy zapaleniu gardła występującym przy karmieniu piersią. Pomocne mogą okazać się też parówki z ziół, jak szałwia czy rumianek z dodatkiem eukaliptusa.
Można rozważyć zastosowanie sprayów na bazie ksylometazoliny czy oksylometazoliny. Są to leki do podania miejscowego – zmniejszają obrzęk błony śluzowej nosa, łagodząc katar – szczególnie ten wodnisty. Stosuje się je miejscowo, w związku z tym w ustroju matki nie występuje zbyt duże stężenie i jest mało prawdopodobne, by substancje te „przeszły” do organizmu niemowlęcia w znaczących ilościach.
Wśród domowych sposobów można polecić wykorzystanie zarówno cebuli, jak i czosnku. Niektóre źródła podają również stosowanie chrzanu. Bardziej tradycyjna metoda to witamina C – do znudzenia zalecana przy przeziębieniu. Alternatywę mogą stanowić niektóre krople homeopatyczne.
Co na ból gardła przy karmieniu piersią?
Na ból gardła podczas laktacji sprawdzi się stara, dobra szałwia – roślina o sporej zawartości garbników – to nim zawdzięcza swoje właściwości. Z szałwii robimy napar, którym płuczemy jamę ustną i gardło. Sprawdzi się on, gdy w jamie ustnej obecny jest stan zapalny, afta czy inna zmiana w obrębie śluzówki.
Na gardło przy karmieniu piersią stosować można podbiał, który ma właściwości powlekające, jednak należy go używać w ograniczonych ilościach ze względu na alkaloidy o niekorzystnym wpływie na wątrobę. Imbir natomiast posiada właściwości odkażające, podobnie jak czosnek – można wykorzystać go do odkażenia jamy ustnej. Z pomocą przyjdą również pastylki do ssania z propolisem, dobrym uzupełnieniem kuracji jest także miód czy herbata z miodem. Nie można też lekceważyć skuteczności płukania gardła solą kuchenną.
Nowszym preparatem są tabletki do ssania z karagenem (osłona przed wnikaniem wirusów; spotyka się też aerozol do nosa na katar).
Karmiąc piersią, unikamy tabletek do ssania na bazie salicylanów, np. salicylanu choliny.
Co na kaszel przy karmieniu piersią?
Na kaszel w okresie laktacji sprawdzą się środki ziołowe – prawoślaz, porost islandzki, babka lancetowata – do stosowania także w przesuszonym, podrażnionym gardle. Są to surowce o właściwościach powlekających, nawilżających, osłaniających górne drogi oddechowe. Warto rozważyć również inhalacje solą fizjologiczną, ampułkami z kwasem hialuronowym czy domowe parówki z olejkami eterycznymi.
Matka karmiąca piersią może pokusić się o zastosowanie syropów na kaszel z ambroksolem, które można stosować także u niemowląt.
Co na gorączkę przy karmieniu piersią?
Na gorączkę podczas laktacji stosować można:
- Lipę oraz bez (jako środki napotne) – nie zaszkodzi wypicie 1-2 naparów w ciągu dnia, alternatywnie można sięgnąć również po sok z bzu.
- Stary, dobry paracetamol i ibuprofen – klasyfikacja L1 wg Leksykonu prof. Hale’a. Leki bez recepty z paracetamolem czy ibuprofenem mogą być bezpiecznie stosowane w okresie karmienia piersią – pamiętajmy jednak, że preparaty te powinno przyjmować się po karmieniu piersią, w możliwie najmniejszej dawce, w możliwie najkrótszym czasie.
Wg najnowszych wytycznych od jakiegoś czasu kobiety karmiące piersią mogą stosować w określonych sytuacjach metamizol – decyzję o zastosowaniu tego środka lepiej skonsultować jednak z lekarzem.
Inne preparaty, które może używać matka karmiąca
Inne bezpieczne podczas karmienia piersią preparaty to:
- Saszetki i syrop z czosnkiem – należy pamiętać, że może on zmieniać smak mleka.
- Jeżówka – jako środek na wzmocnienie odporności i skrócenie czasu infekcji gardła czy kataru.
- Wśród innych dodatków można wymienić również: wapń w syropie czy tabletkach, sok z malin, probiotyki (gdy przeziębieniu towarzyszy biegunka) czy suplementy z cynkiem na odporność.