
U pacjentów z Malezji wykryto psiego koronawirusa. Czy mamy się czego obawiać?
Psi koronawirus u malezyjskich dzieci
Naukowcy przebadali próbki z jamy nosowo–gardłowej pobrane od 301 malezyjskich pacjentów, hospitalizowanych z powodu zapalenia płuc w latach 2017 i 2018. Do analizy zebranego materiału wykorzystano molekularne narzędzie opracowane przez członka zespołu badawczego, Leshana Xiu, które identyfikuje koronawirusy z rodziny Coronaviridae. Większość testów diagnostycznych wykrywa jedynie wirusy infekujące ludzi.
„Odkryliśmy bardzo, bardzo unikalną mutację w genomie” – mówi Anastasia Vlasova z Ohio State University (OSU), główna autorka pracy, która ukazała się niedawno w „Clinical Infectious Diseases”. W przypadku odkrytego wirusa zaistniała specyficzna delecja, która nie występuje w żadnym innym znanym psim koronawirusie, ale co ciekawe, jest obecna u wirusów, które infekują ludzi.
Po przeprowadzeniu analizy pełnego genomu wirusa, który zidentyfikowano u ośmiorga dzieci ze Sarawaku na Borneo, naukowcy doszli do wniosku, że to chimera chorobotwórczych drobnoustrojów, które wcześniej rozpoznano u psów i świń. O ile wiadomo, że zwierzęce koronawirusy mogą się mieszać, o tyle zaskakujący jest fakt, że mogły wywołać chorobę u człowieka.
Znane ludzkie koronawirusy to:
- o niskiej patogenności – HCoV-229E, HCoV-OC43, HCoV-NL63, HCoV-HKU1, odpowiedzialne za sezonowe, łagodnie przebiegające zakażenia dróg oddechowych,
- o wysokiej patogenności – SARS-CoV, MERS-CoV, SARS-CoV–2, odpowiedzialne za ciężkie zakażenia dolnych dróg oddechowych.
Na czym polega „spillover event”?
Mutacje koronawirusów mogą czasami umożliwić im zmianę gospodarza. Proces pokonywania bariery międzygatunkowej nie odbywa się z dnia na dzień. Zanim patogen zdoła przystosować się do układu odpornościowego człowieka i będzie zdolny skutecznie wywołać infekcję, może minąć wiele lat. W świetle nowych informacji można stwierdzić, że koronawirusy są przenoszone ze zwierząt na ludzi częściej niż sądzono.
„Spillover event” to termin używany do opisania zdarzenia, kiedy wirus pokona wiele naturalnie występujących barier niezbędnych do „przeniesienia się” z jednego gatunku na drugi. Według dr Scotta Kenneya z Ohio State's Department of Veterinary Preventive Medicine, monitorowanie zdarzeń tego typu i wczesna identyfikacja nowych, potencjalnych zagrożeń może pozwolić uniknąć epidemii w przyszłości.
W jednym z artykułów opublikowanych na stronie Uniwersytetu Ohio ekspert wyjaśnia, że „przeskakiwanie” wirusa zazwyczaj przebiega w pięciu etapach.
- Najpierw wirus namnaża się wewnątrz pierwotnego gatunku żywiciela, nie wpływając na jego żywotność i zamienia go w rezerwuar wirusa.
- Inny gatunek, który w przyszłości stanie się żywicielem, zostaje narażony na działanie wirusa poprzez bliski kontakt z gatunkiem rezerwuarowym.
- Po pewnym czasie następuje przełom — wirus pokonuje niekompatybilność gatunkową i odpowiedź immunologiczna nowego żywiciela.
- W końcu wirus jest zdolny do skutecznej transmisji z jednego gatunku na inny.
- Ostatecznie wirus wywołuje wśród jego przedstawicieli zwiększoną zachorowalność.
Powiązane produkty
Nowe odkrycia podkreślają istnienie zagrożenia ze strony koronawirusów zwierzęcych
Rodzina koronawirusów jest znana od dawna, głównie ze względu na choroby, które wywołują u zwierząt, ale w ostatnim czasie zyskała rozgłos przede wszystkim za sprawą powodowania epidemii ostrego zespołu oddechowego u ludzi (ARDS). W ciągu ostatnich dwudziestu lat SARS–CoV MERS i SARS–CoV–2 zdołały przejść ze zwierząt na ludzi. Dowodzi to, że wirusy pochodzenia zwierzęcego stanowią bardzo realne zagrożenie dla zdrowia publicznego na świecie. Najbardziej narażone na występowanie zjawiska spillover są kraje rozwijające się.
Interaktywny sposób monitorowania zagrożenia
Ciekawym, publicznie dostępnym, interaktywnym narzędziem jest „Spillover” (https://spillover.global). Jego zadaniem jest ocena wirusów pod kątem ich potencjału pandemicznego. Powstała obserwacyjna lista patogenów, która ma pomóc określić cele w zakresie przeciwdziałania, w czołówce klasyfikacji znalazły się znane wirusy pochodzenia zwierzęcego, takie jak: wirus Lassa, SARS–CoV–2, Ebola, Seoul, Nipah.
Chociaż stworzony ranking obejmuje szeroki zakres czynników ryzyka uznanych za ważne przez globalnych ekspertów, nie jest jeszcze perfekcyjny, nadal istnieją parametry, które nie zostały uwzględnione. Wraz z gromadzeniem danych na bieżąco będą trwały prace nad poprawą użyteczności platformy.