
Od czego zależy skuteczność probiotyków?
Zgodnie z badaniami naukowców związanych między innymi z Uniwersytetem Waszyngtońskim i Uniwersytetem w Los Angeles, prawidłowe działanie probiotyków to między innymi wypadkowa typu szczepu, ogólnego stanu zdrowia danej osoby, formuły produktu probiotycznego i jego jakości oraz zastosowanej dawki. Zmiana któregoś z tych czynników w sposób istotny wpływa na to, czy probiotyk odniesie zakładany skutek. Trzeba również zdawać sobie sprawę, że w przypadku niektórych schorzeń działanie probiotyków odczujemy szybko (mowa np. o problemach trawiennych), natomiast poprawa w innych sferach wymaga długotrwałego stosowania, by zmienić skład mikrobioty w sposób trwały.
Kiedy warto przyjmować probiotyki?
Probiotyki mają wiele potencjalnych zastosowań, ale tylko niektóre z nich są poparte rzetelnymi i jednoznacznymi badaniami naukowymi. W przypadku chorób o niespecyficznym przebiegu i wielorakim podłożu, takich jak autyzm czy depresja, probiotyki mogą wspomóc leczenie standardowe, ale go nie zastąpią, wiec o sensowności zażywania ich musi zadecydować lekarz prowadzący. Istnieją jednak schorzenia, w których probiotyki stanową standardowy element terapii. Zaliczamy do nich syndrom jelita drażliwego, egzemę, wrzodziejące zapalenie jelita grubego oraz biegunki na tle antybiotykowym.
To, czy probiotyk będzie skuteczny, zależy również od jego jakości. Z tego względu preparaty tego typu najlepiej nabywać w aptece, ponieważ wówczas mamy pewność, że pochodzą z pewnych źródeł i zawierają szczepy, których skuteczność została potwierdzona. Kolejnym warunkiem jest właściwe przechowywanie probiotyku – część wymaga trzymania w temperaturze pokojowej, a inne w lodówce, co w sposób istotny wpływa na ich skuteczność. Kolejnym warunkiem skuteczności jest przyjmowanie preparatów zgodnie z zaleceniem lekarza lub producenta, o konkretnych porach lub podczas posiłków czy między nimi. Probiotyk musi również posiadać ochronę przed kwasami żołądkowymi, w przeciwnym razie nie przetrwa drogi przez układ pokarmowy i nie zadziała właściwie.
Niezależnie od tego, jaką dolegliwość chcemy leczyć z pomocą probiotyku, każdorazowo należy skonsultować się w lekarzem lub farmaceutą w celu określenia skuteczności i sensowności przyjęcia preparatu. Tylko w ten sposób możemy być pewni, że lek probiotyczny spełnia podstawowe warunki skuteczności, a więc zawarte w nim szczepy są wycelowane w konkretną dolegliwość i występują w odpowiedniej dawce. Powyższe kwestie zależą od typu probiotyku, ale również producenta i przeznaczenia preparatu.
Probiotyki z natury
Przed rozpoczęciem zażywania probiotyków syntetycznych warto wypróbować żywność probiotyczną. Mowa o produktach mających naturalne właściwości probiotyczne, które można włączyć do codziennej diety w większych ilościach i sprawdzić, czy ich działanie odniesie pozytywne skutki.
Jednym z najlepszych źródeł bakterii probiotycznych jest jogurt bogaty w bakterie kwasu mlekowego, Część badań dowodzi, że włączenie go do diety może złagodzić symptomy zespołu jelita drażliwego. Należy jednak pamiętać, że efekty przyniesie jedynie jedzenie jogurtów z żywymi kulturami bakterii, ponieważ nie wszystkie je posiadają. Podobne właściwości wykazuje kefir, posiadający nawet więcej szczepów dobrych bakterii od jogurtu, a przy okazji również jest bezpieczny dla osób mających problem z tolerancją laktozy. Kolejnym naturalnym źródłem probiotyków jest kiszona kapusta, bogata nie tylko w probiotyki, ale także antyoksydanty, błonnik i witaminy. W tym sensie można ją zaliczyć do grona „superfoods”, zwłaszcza w naszej szerokości geograficznej, zresztą podobnie jak ogórki kiszone (aczkolwiek nie w occie, który zabija bakterie). Dalekowschodnią, probiotyczną kuzynką kapusty kiszonej jest koreańska kimchi, czyli kiszona kapusta doprawiona ostrymi przyprawami, również bogata w bakterie kwasu mlekowego.
Wschodni rodowód ma również pasta miso, będąca bazą wielu dań pochodzenia japońskiego czy koreańskiego. Powstaje ze sfermentowanej soi z dodatkiem soli i grzybów koji. Poza działaniem probiotycznym, miso jest bogatym źródłem mikroelementów i może także zmniejszać ryzyko nowotworów i udaru u kobiet. Podobne właściwości wykazuje tempeh, produkt również oparty na soi, będący popularnym, wysokobiałkowym zastępnikiem mięsa dla wegetarian. W procesie fermentacji w tempehu dochodzi także do powstania witaminy B12 obecnej przede wszystkim w produktach mięsnych, co również ma znaczenie przy wyborze diety roślinnej. Probiotyczne właściwości wykazuje także kombucha, czyli popularna w Azji herbata fermentowana za pomocą drożdży.