
Nie smak, a psychika odpowiada za to, jakie lubimy napoje
W pierwszej kolejności naukowcy skupili się na poszukiwaniach wariacji w naszych genach smakowych mogących wyjaśnić preferencje dotyczące napojów. Jednak ku ich zdziwieni, badanie pokazało, że skłonność do picia słodkich lub gorzkich napojów nie ma związku z genami powiązanymi ze smakiem, lecz wiąże się z psychoaktywnymi właściwościami kawy, alkoholu czy napojów gazowanych.
Mówiąc prościej, lubimy konkretne napoje nie za to, jak smakują, ale ze względu na stan, w który nas wprowadzają. Upodobanie ma podłoże w głowie, a nie w kubkach smakowych.
Geny kontra smak
By dojść do wspomnianych wniosków, naukowcy podzielili napoje pod względem smaku: na gorzkie oraz słodkie. Wśród gorzkich znalazły się sok grejpfrutowy, piwo, czerwone wino, czysty alkohol, kawa i herbata. W grupie słodkich umieszczono napoje słodzone (gazowane i nie), dosładzane słodzikami zamiast cukru oraz wszystkie popularne soki (poza grejpfrutowym).
Spożycie napojów przez uczestników eksperymentu mierzono za pomocą badań ankietowych na grupie 336 tysięcy osób przekazujących materiał genetyczny do biobanków w Wielkiej Brytanii. Ich preferencje określano na bazie tego, ile porcji słodkich oraz gorzkich napojów spożyli w ciągu 24 godzin. Końcowym etapem była analiza genomu miłośników tych dwóch smaków i porównanie obu wyników. Doświadczenie powtórzono w trzech kohortach z USA, uwiarygadniając tym samym wysnute konkluzje.
Słodkie napoje i alkohol zabijają powoli
Badanie opublikowane na łamach pisma „Human Molecular Genetics” zwraca uwagę na ważne komponenty zależności: zachowanie-nagroda. Wiążą się one z wyborem napojów, co poszerza naszą wiedzę na temat korelacji między genetyką a spożyciem. To z kolei może pomóc w zgłębieniu przeszkód, które stoją za modyfikowaniem niezdrowej diety, bogatej na przykład w cukier czy alkohol. Jak pokazuje eksperyment, picie słodkich napojów zwiększa ryzyko wielu chorób oraz negatywnych stanów zdrowotnych. Alkohol jest odpowiedzialny za 6 procent wszystkich śmierci na świecie, każdego roku i odgrywa ważną rolę w rozwoju ponad 200 różnych dolegliwości.
Naukowcy odkryli jeden wariant w genie o nazwie FTO, powiązany ze słodzonymi napojami. Ludzie posiadający wspomniany wariant genu, paradoksalnie kojarzony z niższym ryzykiem otyłości, woleli napoje słodzone od gorzkich czy wytrawnych. Badacze nie są w stanie rozgryźć charakteru FTO, a dotychczasowe podejrzenia dotyczą jego wpływu na zachowanie i aktywność, co prawdopodobnie łączy się z łatwością w utrzymaniu prawidłowej wagi.
Polecane dla Ciebie
Wyższość psychiki nad smakiem
Eksperyment nad związkiem napojów z psychiką prowadzili także naukowcy z Uniwersytetu w Toronto. Wykazali, że osiągnięcie charakterystycznego, kawowego „kopa” niekoniecznie wymaga wypicia małej czarnej.
W tym wypadku badacze wzięli pod lupę sposób, w jaki dwie grupy zachowywały się przy wykonywaniu powierzonych im zadań: jeden zespół pracował nad treściami związanymi z herbatą, natomiast drugi z kawą. Grupa „kawowa”, choć jej członkowie nie pili kawy, była bardziej skoncentrowana, energiczna i wykazywała się większą jasnością myślenia od „herbacianej”.