
Liczba dzieci i sposób karmienia mają związek z rozwojem raka piersi
Wnioski na ten temat zostały sformułowane na podstawie badania, w którym udział wzięło 5707 nosicielek mutacji genu BRCA1 i 3535 nosicielek genu BRCA2, porównanego z analizą kohortową, obejmującą 2276 pacjentek z mutacją BRCA1 i 1610 pacjentek z mutacją BRCA2. Wspomniana kohorta zawiera dane z 21 badań prospektywnych, prowadzonych w różnych krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, Francji czy Holandii.
Im więcej dzieci, tym niższe ryzyko raka
Jak wykazało badanie, u kobiet z mutacją genu BRCA1, będących w ciąży dwa, trzy bądź cztery lub więcej razy, ryzyko zapadnięcia na raka piersi malało o odpowiednio 21, 30 i 50 procent w stosunku do tych, które posiadały tylko jedno dziecko. Odnotowano również, że u nosicielek tego genu ryzyko zachorowania spadało także, gdy matka zdecydowała się karmić piersią.
W przypadku kobiet z mutacją BRCA2 spadek ryzyka dotyczył wyłącznie posiadania co najmniej czwórki dzieci. Z kolei w przypadku obu typów nosicielek tylko jedna ciąża (BRCA1) lub mniej niż cztery (BRCA2) zwiększały prawdopodobieństwo zapadnięcia na raka piersi.
Czas zajścia w ciążę ma znaczenie
Naukowcy sugerują, że zarówno w przypadku nosicielek zmutowanego genu, jak i kobiet bez mutacji, znaczenie ma również czas zachodzenia w kolejne ciąże. Dodatkowo, wzrost aktywności hormonalnej, towarzyszący pierwszej ciąży, również może wpływać na ryzyko wystąpienia raka piersi w zależności od tego czy pierwsza ciąża wystąpi w okresie zwiększonego lub mniejszego prawdopodobieństwa zachorowania na nowotwór. W przypadku nosicielek genu BRCA1 lub BRCA2 różnice wynoszą około 10 lat, przy czym w przypadku BRCA2 przesunięcie wynosi dodatkowych kilka lat.
Polecane dla Ciebie
Mastektomia pozwala uniknąć nowotworu
Jak pokazują najnowsze badania, profilaktyczna mastektomia w sposób zdecydowany zwiększa szanse na przeżycie w sytuacji, gdy mimo to nowotwór zdoła się rozwinąć, co dotyczy przede wszystkim nosicielek genu BRCA1.
Wspomniane wnioski zostały sformułowane na podstawie badania European CanCer Organisation, którego wyniki ujawniono w 2018 roku. Około 1000 jego uczestniczek w chwili rozpoczęcia było w pełni zdrowymi nosicielkami mutacji genów BRCA1 lub BRCA2, a stan ich zdrowia pozostawał pod kontrolą od chwili postawienia rozpoznania mutacji (najwcześniej był to 1995 rok), przez kontrolę w roku 2017 aż do śmierci. W tym okresie 38 procent nosicielek mutacji genu BRCA1 i 32 proc. nosicielek mutacji genu BRCA2 poddało się profilaktycznej mastektomii.
Kontrola stanu ich zdrowia następowała po średnio 9 do 11 lat od chwili postawienia rozpoznania. W tym okresie na raka zachorowało 7, a zmarło 11 (w tym jedna na nowotwór piersi) uczestniczek z mutacją genu BRCA1 z grupy, która poddała się profilaktycznej mastektomii. W grupie kontrolnej, gdzie uczestniczki nie przeszły takiej operacji, rak piersi rozwinął się u 269 kobiet, a śmierć poniosło 50, w tym 19 z tytułu raka piersi. W wieku 65 lat okres pięcioletnich przeżyć dotyczył 90 proc. uczestniczek po mastektomii i 83 proc. bez niej.
Z kolei w grupie z mutacją genu BRCA2, po porównywalnym czasie u kobiet po profilaktycznej mastektomii, nie odnotowano żadnych przypadków nowotworu piersi (dwie śmierci nie związane z nowotworem). W grupie kontrolnej na raka zachorowały 144 kobiety, a zmarły 32, w tym siedem z powodu raka piersi. Odsetek przeżyć w obu grupach był bardzo wysoki i w zasadzie identyczny, niezależnie od tego czy uczestniczki postanowiły usunąć piersi w związku z obciążeniem genetycznym.