
Jesienne osłabienie organizmu - jak uniknąć choroby?
Coraz krótsze dni i zmienna pogoda sprawiają, że stajemy się mniej aktywni, unikamy spędzania czasu na świeżym powietrzu i chętniej przebywamy w domu. Nasza dieta również zaczyna się zmieniać, lekkie posiłki z dużą ilością warzyw i owoców coraz chętniej zastępujemy bardziej treściwymi potrawami, które są dobrym źródłem energii, jednak najczęściej ubogim w niezbędne witaminy. Wahania temperatury sprawiają, że często nie wiemy, jak się ubrać i albo jest nam zimno, albo się przegrzewamy. Do tego wszechobecne wirusy uwielbiające przedszkola i szkoły. Wszystko to sprzyja osłabieniu organizmu i infekcjom.
Chroń się przed wirusami
Do zakażenia wirusem przeziębienia lub grypy dochodzi drogą kropelkową oraz przez kontakt z zakażonymi przedmiotami. Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia infekcji należy przestrzegać kilku podstawowych zasad higieny. Przede wszystkim należy unikać kontaktu z osobami chorymi oraz zatłoczonych miejsc, takich jak autobusy, metro, czy duże sklepy. Chory, kichając i kaszląc, rozpyla drobne kropelki wydzieliny zawierające wirusy; może zarażać również poprzez podanie dłoni.
W miejscach publicznych powinno się unikać dotykania dłońmi nosa i ust. Wirusy potrafią przetrwać poza organizmem nawet kilka godzin, a klamki, poręcze czy koszyki sklepowe mogą stać się źródłem infekcji. Po powrocie do domu należy dokładnie umyć ręce mydłem (ok. 15-30 sekund), można również stosować łagodne środki dezynfekujące. Śluzówka nosa pokryta rzęskami i cieniutką warstwą śluzu stanowi naturalną barierę dla zarazków, natomiast przesuszona staje się bardziej skłonna do podrażnień, a jej właściwości ochronne zanikają. Warto nawilżać ją np. przy pomocy wody morskiej w sprayu oraz dbać o odpowiednią wilgotność powietrza w pomieszczeniach, w których przebywamy – szczególnie w sypialni. Przemęczenie i brak snu są częstą przyczyną spadku odporności, a osłabiony organizm nie potrafi skutecznie walczyć z atakującymi go wirusami. Dlatego warto się wysypiać – potrzebujemy ok 7-8 godzin snu do pełnej regeneracji.
Zwróć uwagę na to, co jesz
Właściwie skomponowana dieta ma ogromne znaczenie dla naszej odporności – nie może w niej zabraknąć witamin i minerałów, węglowodanów złożonych, pełnowartościowego białka i zdrowych kwasów tłuszczowych.
Witamina A występująca m.in. w marchewce i jabłkach stymuluje syntezę białych krwinek.
Witaminy z grupy B (szczególnie B6), witamina D i E oraz cynk, tryptofan i flawonoidy również korzystnie wpływają na podniesienie odporności.
Węglowodany złożone zawarte m.in. w pieczywie żytnim, kaszy i ryżu, dzięki stopniowemu uwalnianiu glukozy dostarczają energii niezbędnej do walki z zarazkami, a dodatkowo stymulują uwalnianie poprawiającej nastrój serotoniny zwanej hormonem szczęścia.
Kwasy omega-3 znajdziemy w tłustych rybach morskich, orzechach, awokado czy oleju lnianym. Warto pamiętać również o naturalnych antybiotykach, takich jak cebula, czosnek i chrzan oraz naturalnych probiotykach, które regulują naturalną florę bakteryjną jelit i przeciwdziałają infekcjom – najlepszym ich źródłem są kiszonki (ogórki, kapusta).
Działanie poprawiające odporność wykazuje również wiele ziół, takich jak tymianek, bratek, pokrzywa czy dziurawiec, a także kwiat czarnego bzu, aloes i jeżówka pospolita.
Witaminy, kwasy omega i probiotyki również można dodatkowo suplementować w postaci gotowych preparatów dostępnych w aptekach, jednak w tym przypadku warto skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą.
Polecane dla Ciebie
Świeże powietrze i aktywność fizyczna
Znakomitym sposobem na poprawę odporności jest umiarkowana aktywność fizyczna dostosowana do naszych możliwości. Może to być basen, siłownia czy nawet spacer na świeżym powietrzu. Wybierając aktywność na zewnątrz należy ubierać się „na cebulkę”, aby nie dopuścić do przegrzania lub przechłodzenia. Świeże powietrze w połączeniu z wysiłkiem fizycznym to potężna dawka tlenu dla każdej komórki naszego organizmu.