Spray do nosa dostarczy lek bezpośrednio do mózgu. To przełom w leczeniu chorób neuropsychiatrycznych?
Badacze z Włoch zaproponowali innowacyjne podejście terapeutyczne oparte na zastosowaniu sprayu do nosa z nanocząsteczkami złota naładowanymi litem, który ma przenosić lek bezpośrednio do mózgu, ograniczając działania ogólnoustrojowe.
- Mechanizm działania opracowanej technologii
- Jakie są zalety opracowanej metody?
- Kto będzie mógł stosować spray z nanozłotem i litem?
- Co wyróżnia tę metodę na tle wcześniejszych prób terapii litem?
Z tego artykułu dowiesz się:
• czym jest innowacyjny spray donosowy z nanocząsteczkami złota zawierającymi lit (LiG-AuNPs) i jak działa,
• w jaki sposób umożliwia bezpośrednie dostarczenie litu do mózgu, omijając barierę krew-mózg,
• jakie wyzwania i ograniczenia muszą zostać rozwiązane, zanim metoda trafi do praktyki klinicznej.
Dzięki temu artykułowi zrozumiesz, dlaczego terapia donosowa z użyciem nanocząsteczek może zrewolucjonizować leczenie chorób mózgu i otworzyć nowy kierunek w neuropsychiatrii.
Mechanizm działania opracowanej technologii
Nanotechnologia w medycynie staje się coraz bardziej zaawansowana — w tym przypadku mowa o złotych nanocząsteczkach funkcjonalizowanych glutationem, „naładowanych” jonami litu (LiG-AuNPs). Choć brzmi to skomplikowanie, w praktyce oznacza, że naukowcy wykorzystali niezwykle małe cząsteczki złota pokryte naturalnym przeciwutleniaczem — glutationem — który stabilizuje ich strukturę i umożliwia przyłączenie jonów litu. Dzięki temu lit może być bezpiecznie transportowany i uwalniany dokładnie tam, gdzie jest potrzebny, np. w mózgu, bez obciążania całego organizmu.
Głównym celem przyświecającym badaczom, jest zahamowanie w tkankach mózgowych aktywności kinazy GSK-3β — enzymu, którego nadaktywność odgrywa rolę w patogenezie zaburzeń nastroju, choroby Alzheimera oraz w procesach zapalnych i wirusowych w mózgu.
Jakie są zalety opracowanej metody?
Nowe podejście łączy zalety nanotechnologii i terapii litem, eliminując jednocześnie większość ograniczeń klasycznego leczenia doustnego. Najważniejsze korzyści tej metody to:
- donosowa droga podania (intranasalna) pozwala ominąć krążenie ogólne i barierę krew–mózg, co umożliwia celowane dostarczanie litu bezpośrednio do mózgu, przy jednoczesnym ograniczeniu jego stężenia we krwi i ryzyka działań niepożądanych w nerkach czy tarczycy.
- złote nanocząsteczki łatwo przenikają do komórek i stopniowo uwalniają jony litu w ich wnętrzu, zapewniając odpowiednie stężenia terapeutyczne.
- w badaniach na myszach z modelem choroby Alzheimera pięciodniowa aplikacja sprayu zahamowała aktywność enzymu GSK-3β w hipokampie, a po dwóch miesiącach zaobserwowano poprawę funkcji poznawczych i pamięciowych.
- długotrwałe stosowanie tą drogą podania (5 miesięcy) nie prowadziło do wzrostu stężenia litu w osoczu, co potwierdza bezpieczeństwo tej metody.
Kto będzie mógł stosować spray z nanozłotem i litem?
Naukowcy widzą kilka obszarów terapeutycznych, w których ten mechanizm może znaleźć zastosowanie:
- choroby neuropsychiatryczne, takie jak choroba afektywna dwubiegunowa, w której lit od dawna jest podstawowym stabilizatorem nastroju. Wersja donosowa mogłaby zmniejszyć ryzyko efektów ubocznych.
- choroby neurodegeneracyjne, zwłaszcza choroba Alzheimera — hamowanie GSK-3β może przeciwdziałać patologii białka tau (Thr205) i zaburzeniom w szlaku Wnt/β-kateniny.
- infekcje wirusowe mózgu, np. wywoływane przez wirus HSV-1, który wiąże się z aktywnością GSK-3β i procesami neurozapalnymi.
|
|
|
Na obecnym etapie badania mają jednak charakter przedkliniczny – prowadzone były jedynie na zwierzętach, w tym wypadku na myszach. Naukowcy na dalszych etapach analiz muszą sprawdzić, jak spray będzie działał na organizm człowieka, opracować skalę produkcji i zadbać o stabilność nanocząsteczek, przeprowadzić standaryzację dawki i ustalić częstotliwość stosowania sprayu, a także przeprowadzić analizy porównawcze z klasyczną terapią litem.
Co wyróżnia tę metodę na tle wcześniejszych prób terapii litem?
Wcześniejsze próby podawania litu do mózgu napotykały barierę krew-mózg, przez co konieczne było stosowanie wysokich dawek doustnych. Prowadziło to do problemów z toksycznością, zwłaszcza u osób starszych lub z chorobami nerek.
Ciekawostka: Warto zauważyć, że nie jest to jedyny podejście do transportu litu do mózgu. W innym badaniu opublikowanym w J Control Release opisano specjalny spray do nosa, który w nosie zmienia się w żel, zatrzymuje lit i stopniowo uwalnia go do mózgu. W eksperymentalnym modelu manii (symulacji objawów choroby afektywnej dwubiegunowej u zwierząt laboratoryjnych) efekt utrzymywał się około 6 godzin, przewyższając standardowe podania. Jak widać, cały obszar badań nad takim sposobem transportem litu „z nosa do mózgu” rozwija się niezwykle dynamicznie.



