
Amputacje plagą polskiej medycyny
Zgodnie z danymi, którymi z Rynkiem Zdrowia podzieliła się prof. Agata Stanek, wojewódzki konsultant w dziedzinie angiologii w województwie śląskim, w Polsce na 100 tys. mieszkańców przypada średnio 7 amputacji, podczas gdy w Danii dwie, a w Holandii zaledwie jedna. Tylko w 2012 roku w Polsce wykonano aż 12 tys. amputacji.
Miażdżyca głównym winowajcą amputacji
Amputacja kończyny nieodwracalnie zmienia życie pacjenta, jednak jej powody to często wina naszych zaniedbań i lekceważenia początkowo subtelnych sygnałów. Jej główną przyczyną jest miażdżyca, której wystąpieniu można zapobiegać poprzez zmianę diety, stylu życia i szkodliwych nawyków, takich jak np. palenie papierosów. Bezpośrednim wskazaniem do amputacji jest często niezauważalna miażdżyca naczyń obwodowych, która nieleczona prowadzi do krytycznego niedokrwienia kończyn, będącego głównym wskazaniem do amputacji.
Statystyki dotyczące chorych na miażdżycę naczyń i niedokrwienie są zastraszające. 1/4 z nich umiera w ciągu roku, a tyle samo osób musi poddać się amputacji. Oznacza to, że lekarze są w stanie pomóc tylko połowie cierpiących na to schorzenie.
Stopa cukrzycowa grozi kalectwem
Staranna profilaktyka jest szczególnie wskazana, jeśli pacjent dodatkowo ma cukrzycę, Nieleczona może prowadzić do poważnych powikłań, takich jak tzw. stopa cukrzycowa. Występuje u kilku do nawet kilkunastu procent diabetyków i objawia się niedostatecznym ukrwieniem stóp, powodując między innymi zmniejszenie czucia i trudności z gojeniem się ran. W efekcie struktura kości i stawów osłabia się, co może prowadzić do deformacji stopy i niemożności chodzenia, a w skrajnych przypadkach, do konieczności jej amputacji. Leczenie zaawansowanej stopy cukrzycowej jest niezwykle trudne i długie, a jeśli nie daje efektów, często kończy się amputacją.
Polecane dla Ciebie
Profilaktyka chroni przed amputacją
Z tego względu eksperci apelują o przykładanie znacznie większej wagi do profilaktyki, która umożliwi wykrycie problemu na etapie dającym duże szanse wyleczenia. Angiolodzy (specjaliści od chorób układu naczyniowego i limfatycznego) postulują wprowadzenie obowiązku badań profilaktycznych u pacjentów z czynnikami ryzyka miażdżycowego oraz u każdej osoby po 70. roku życia, niezależnie od wskazań.
Warto pamiętać, że dzięki dzisiejszemu postępowi technologicznemu aż 80 proc. przypadków miażdżycy może być leczonych metodami małoinwazyjnymi, na drodze tzw. zabiegów endowaskularnych, takich jak angioplastyka balonowa czy endarterektomia. Ostatni zabieg polega na wykonaniu niewielkiego nacięcia w skórze i wkłucia w naczynie, co umożliwia usunięcie blaszek miażdżycowych. Zabieg może odbywać się w znieczuleniu miejscowym.
Wszystkie wspomniane działania mogą przyczynić się do znacznego ograniczenia liczby amputacji, ale nie do jej całkowitej eliminacji. Trzeba pamiętać, że amputacja, choć drastyczna, często zapobiega dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby której skutków nie można zatrzymać innymi metodami.
Źródło: Rynek zdrowia, Poradnik zdrowie