
Wykryto związki między nowym ludzkim wirusem a WZW typu C
Każdego roku życie milionów ludzi z całego świata zależy od transfuzji krwi. Ponieważ zapasy tego surowca są ograniczone, a odporność biorców osłabiona, bardzo ważne jest, by każdy litr krwi był czysty, bezpieczny i wolny od groźnych wirusów. Niestety, najnowsze badania przeprowadzone przez lekarzy z University of California przy wsparciu firmy Abbott wykryły istnienie zupełnie nowego ludzkiego wirusa, który może być przenoszony wraz z materiałem do transfuzji i jest łączony z pojawianiem się u pacjentów WZW typu C.
Nowo odkryty wirus nazwano ludzkim pegiwirusem 2 (HPgV-2) i, jak się okazuje, jest zaskakująco podobny do wirusa HHpV-1 odkrytego w nowych, niezależnie przeprowadzonych badaniach pod przewodnictwem dr Amit Kapoor z Infection and Immunity, Columbia University.
“Genom ich wirusa różni się jedynie w 4% od naszego” - przyznaje doktor John Hackett z Kalifornii. “To w zasadzie ten sam wirus, więc pozostaje nam jedynie zdecydować jaką nazwą będziemy się dalej posługiwać”.
Czym są pegiwirusy?
Pegiwirusy to zupełnie nowa grupa w ramach flawiwirusów odpowiedzialnych za wiele groźnych chorób takich jak gorączka Zachodniego Nilu, żółta febra, kleszczowe zapalenie mózgu i WZW C.
Wirusa wykryto po raz pierwszy u siedemdziesięciolatki chorej na WZW typu C, która miała bardzo bogatą historię leczenia iniekcyjnego i wieloletnich transfuzji krwi związanych z anemią. Zmarła na sepsę wkrótce po zakwalifikowaniu się do badań klinicznych. Lekarze byli w stanie wyodrębnić z komórek jej krwi nowego wirusa dzięki innowacyjnym metodom badania genomu. Następnie wykorzystując zaawansowane metody sprawdzania na poziomie molekularnym poszukiwali dokładnych informacji o jego charakterystyce.
Z czasem rozszerzano zakres badań pobierając niemal 2,5 tysiąca próbek od pacjentów, u których podejrzewano występowanie nowego wirusa. Wytypowanie odpowiedniej grupy było możliwe dzięki zebraniu bardzo szczegółowego wywiadu i kompilowaniu dużej ilości danych, a następnie połączeniu historii medycznej ze stylem życia pacjentów. Zidentyfikowano aż 11 nosicieli tego zupełnie nowego wirusa. Okazało się, że cała dwunastka, włącznie z pierwszą pacjentką, oprócz bycia nosicielami pegiwirusa chorowała także na WZW typu C, natomiast żaden z badanych nie był nosicielem wirusa HIV.
“W ten sposób odkryliśmy silny związek między obecnością nowego wirusa a zapaleniem wątroby. Być może ta korelacja wskazuje na jednakową drogę przenoszenia, może być też tak, że to właśnie ten wirus wywołuje zapalenie. Na obecnym etapie badań nie umiemy jeszcze potwierdzić żadnego z tych założeń, natomiast mamy solidne podstawy do dalszych poszukiwań” - przyznaje dr Hackett.
Bezpieczna transfuzja i nowe szczepienia
Dzięki wynikom badań łatwiej będzie jednak zidentyfikować czyste próbki krwi do transfuzji, a dalsze badania nad HPgV-2 mogą pozwolić na wyizolowanie szczepionki - o ile zostanie udowodniona patogeniczna funkcja nowego wirusa.
“HPcV-2 to taki typ wirusa obecnego w komórkach krwi, o którym nie mieliśmy wcześniej pojęcia. Jeśli nie wiesz, że coś istnieje, nie masz też świadomości, że należy na to uważać. Pierwszym krokiem pozwalającym pacjentom wymagającym transfuzji krwi bezpiecznie funkcjonować będzie dokładne sprawdzanie materiału przed przekazaniem go potrzebującym” - przyznaje dr Hackett
Dzięki dalszym badaniom nad pochodzeniem i wpływem wirusa na organizm ludzki lekarze zamierzają też lepiej zabezpieczyć społeczeństwo przed sytuacją, w której może dojść do epidemii zakażeń. Jak wyjaśniają badacze z Kalifornii - świadomość zagrożenia jest w tym wypadku bardzo istotna. Jeszcze ważniejsze jednak będzie dotarcie do źródła i wyeliminowanie niebezpieczeństwa.
Źródło: www.iflscience.com