
W Polsce może zabraknąć lekarzy
Takie wnioski płyną z raportu na temat sytuacji demograficznej medyków, opracowanej przez Ośrodek Studiów, Analiz i Informacji działający przy NIL.W niektórych dziedzinach, takich jak pediatria, ginekologia czy laryngologia, lekarze po 50. roku życia stanowią ponad 70 proc. specjalistów, choć by zapewnić ich stałą liczbę ten odsetek nie powinien wynosić więcej niż połowę.
Sytuację pogarszają lekarze wybierający pracę za granicą. W 2014 roku liczba wydanych zaświadczeń uprawniających do pracy w innych krajach Unii Europejskiej wyniosła 820, podczas gdy średnia z poprzednich lat to około 660. Do tej liczby dodać należy specjalistów wybierających pracę poza Unią Europejską, którzy jednak nie są ujmowani w oficjalnych statystykach. Zdecydowana większość emigrujących to młodzi lekarze, wśród których dominują chirurdzy różnych specjalności, anestezjolodzy, patomorfolodzy, radiolodzy oraz specjaliści medycyny ratunkowej.
Zdaniem dr Filipa Dąbrowskiego, przewodniczącego ds. młodych lekarzy NIL, by zahamować ten trend konieczne jest zwiększenie limitu przyjęć na studia medyczne oraz stworzenie nowych ośrodków prowadzących szkolenia specjalizacyjne.
Źródło: Gazeta Wyborcza