
Choroby układu oddechowego oraz ciąża najczęstszymi przyczynami zwolnień lekarskich
Wnioski wyciągnięto na podstawie analizy informacji na temat 180 tys. pracowników w wieku od 18-67 lat, korzystających z abonamentów medycznych grupy Medicover. Raport potwierdza rosnące zagrożenie nadwagą i otyłością, z którą zmaga się połowa badanych. Aż 36 proc. z nich spełnia normy nadwagi, 15 proc. otyłości, natomiast 47 proc. ma prawidłową wagę ciała, a u 2 proc. stwierdzono anemię. Wskaźnik wagi wiąże się z poziomem cholesterolu, który mieści się w zdrowych normach u 46 proc. badanych.
W badaniu wzięto pod lupę również najczęstsze przyczyny brania zwolnień lekarskich. Na pierwszym miejscu znalazły się ciąża i połóg, które odpowiadają za 40 proc. ogółu zwolnień. Na drugim, z wynikiem 28 proc., uplasowały się choroby układu oddechowego, a na dwóch kolejnych – schorzenia układu ruchu oraz urazy (odpowiednio 8 i 7 proc.). Współautorka raportu dr n. med. Katarzyna Gorzelak-Kostrzewska tłumaczy tak duży odsetek zwolnień z tytułu ciąży tendencją do coraz późniejszego zakładania rodziny, co niesie za sobą większe prawdopodobieństwo powikłań na tym tle.
Przekrój przyczyn zwolnień do pewnego stopnia pokrywa się z listą powodów, dla których odwiedzamy lekarzy. Zdecydowana większość pracowników chodzi na wizyty profilaktycznie (64 proc.), ale drugą najczęstszą przyczyną są choroby układu oddechowego, na które wskazało 40 proc. badanych. Dalej w kolejności znalazły się schorzenia układu ruchu (22 proc.) i krążenia (12 proc.) oraz urazy.
Raport zwraca także uwagę na koszty związane z przebywaniem pracowników na zwolnieniach. Z szacunkowych danych wynika, że statystyczny pracownik jest nieobecny w pracy z powodu choroby przez 12 dni w roku, a do tego co najmniej kilka razy odwiedza specjalistę w godzinach pracy. Koszty nieobecności często zwiększa konieczność wypłaty nadgodzin osobom, które realizują obowiązki chorego lub zatrudnienie pracowników na zastępstwo. Z drugiej strony, jak zauważa współautorka raportu dr n. med. Agnieszka Motyl, warto pamiętać, że unikanie lekarzy również generuje koszty, ponieważ pracownik niezdrowy i niestosujący się do poleceń specjalistów jest mniej efektywny.
Źródło: PAP/Onet.pl