Luteina a prawidłowy wzrok. Jak luteina działa na oczy?
Często mówimy o bronieniu czegoś jak oka w głowie, a utrata wzroku uważana jest za jedno z najgorszych nieszczęść mogących przydarzyć się człowiekowi. Niestety wiele czynników, na przykład światło UV, zanieczyszczenie powietrza czy starzenie się niekiedy prowadzi do groźnych chorób oka. Luteina to znany od lat sposób na zachowanie zdrowych oczu.
Luteina w języku polskim jest nazwą dla dwóch zupełnie różnych substancji. Pierwsza z nich to zwyczajowa nazwa żeńskiego hormonu, progesteronu – leku stosowanego najczęściej w celu podtrzymania ciąży w pierwszych jej tygodniach, w przypadku zaburzeń miesiączkowania bądź innych problemów związanych z jego niedoborem.
Luteina „na oczy” to jednak nie hormon, lecz żółty barwnik ksantofilowy z grupy karotenoidów występujący w wielu produktach, głównie roślinnych, szczególnie w zielonych warzywach, takich jak jarmuż czy szpinak (odgrywa ważną rolę w ochronie wzroku).
Luteina działa zbawiennie na oczy
Jak to się dzieje, że obecny w warzywach barwnik kojarzy się głównie ze zdrowiem oczu? Mechanizm ten nie jest jeszcze do końca poznany, ale wiadomo, iż luteina zawarta w pożywieniu ulega podobnym przemianom jak lipidy. Trafia przede wszystkim do naszych oczu, a mianowicie do ich soczewek oraz tak zwanej plamki żółtej – obszaru o średnicy 5-6 mm będącego niezwykle ważnym miejscem w siatkówce oka. Plamka żółta znajduje się w tylnej i centralnej części siatkówki, odpowiada m.in za ostrość widzenia, widzenie centralne oraz widzenie w wysokiej rozdzielczości. To właśnie w plamce żółtej najgęściej rozmieszczone są fotoreceptory siatkówki – czopki.
Obecność ksantofili (czyli luteiny i zeaksantyny) w plamce żółtej ma znaczenie dla siatkówki oka ze względu na rolę ochronną przed wolnymi rodnikami. To silne antyutleniacze. Co więcej, barwniki chronią oko przed szkodliwym wpływem światła, szczególnie niebieskiego, uważanego za najbardziej destrukcyjne światło widzialne dla naszego wzroku.
Pod wpływem starzenia się, złej diety, a także ekspozycji na światło plamka żółta z czasem ulega uszkodzeniom. Proces ten, klasyfikowany jako choroba, określa się jako zwyrodnienie plamki żółtej (ang. AMD – Age-related Macular Degeneration). Prowadzi on do pogorszenia wzroku, utraty zdolności ostrego widzenia czy widzenia centralnego, a w ostatnim stadium choroby nawet do ślepoty.
Gdzie występuje luteina?
Luteina nie może być produkowana przez nasz organizm, co znaczy, że musimy ją dostarczyć z pożywieniem (lub przez suplementację – w aptekach dostępne są kapsułki bądź tabletki z luteiną). Dlatego w przeciwdziałaniu procesom zwyrodnieniowym tkanki oka ważna staje się dieta bogata w zielone warzywa, witaminę E, C oraz cynk.
Jakie jest dzienne zapotrzebowanie na luteinę?
W badaniach działanie wykazywała dawka 5-6 mg na dobę. Eksperyment przeprowadzony w Stanach na 15 pacjentach cierpiących na AMD wykazał, że już 4 mg dziennie poprawiło u chorych ostrość widzenia, a ilość luteiny w plamce żółtej wyraźnie wzrosła.
Gdzie znajdziemy luteinę?
Najwięcej luteiny jest w jarmużu (39,55 mg/100 g), szpinaku (11,93 mg/100 g), sałacie (2,63 mg/100 g), brokułach (2,44 mg/100 g), cukinii ze skórką (2,12 mg/100 g), dyni (2,12 mg/100 g), a mniejsze ilości można znaleźć w zielonym groszku, fasolce, marchewce czy kapuście. Obecna także w owocach, np. jeżynach, malinach, nektarynkach bądź agreście, jednak jej ilość nie przekracza 0,54 mg/100 g (jeżyny). Luteinę zawierają również żółtka jaj kurzych, średnio ok. 1,7 mg/100 g – dokładna zawartość zależy od ilości barwnika w diecie kur.
Dieta i suplementacja luteiny na oczy
Jeśli mamy wątpliwości czy nasz organizm wchłania z diety dostateczne ilości luteiny, warto wesprzeć oczy odpowiednią suplementacją. Szczególnie polecana dla osób, które na skutek przewlekłej choroby, natężenia pracy, braku czasu, podeszłego wieku i tym podobnych czynników są narażone na niedobory.
Dostępne w aptekach preparaty zawierają zazwyczaj 10-20 mg luteiny. Zwykle są to tabletki lub kapsułki. Co więcej, badania nad przyswajalnością potwierdzają, że suplementowanie jest efektywniejszym sposobem niż jedzenie żywności bogatej w luteinę.