5 sposobów na zwiększenie libido
Ochota na seks nie jest stała. Wpływa na nią wiele czynników, od błahych po poważniejsze. Co jednak robić, gdy libido staje się niepokojąco niskie? Skuteczne rozwiązania problemu oferuje współczesna nauka.
Termin libido odnosi się do zainteresowania seksem, czyli myślenia i fantazjowania o nim, jak również do chęci angażowania się w aktywność seksualną i zdolności czerpania z niej satysfakcji. Gdy poziom libido spada, zwykle staje się to zmartwieniem dla obu stron w związku. Stąd blisko do pogłębiania się problemu – ważne jest więc dobre zrozumienie tego zagadnienia. Dlaczego? Bo poziom libido jest u każdego inny, trudno go też ocenić, bo norma jest kwestią subiektywną, a u mężczyzn funkcjonuje całkiem odmiennie niż u kobiet. Co jednak istotne, apetyt na seks wiąże się zarówno z prawidłową gospodarką hormonalną, jak i sferą psychiczną. Te zaś w dużej mierze zależą od naszego stylu życia i codziennych wyborów.
W jaki więc sposób można podnieść szwankujące libido? Znamy na to pięć sposobów.
1. Antykoncepcja na miarę
Skuteczna antykoncepcja bywa najlepszym stymulatorem dla libido. Seks bez ryzyka nieplanowanej ciąży daje większy komfort zwłaszcza kobietom, dzięki czemu przynosi więcej przyjemności i ochoty, by częściej angażować się w zbliżenia. Potwierdzają to badania TNS Polska, z których wynika, że dla jednej na pięć Polek stosujących antykoncepcję możliwość zajścia w ciążę ma duży negatywny wpływ na satysfakcję z seksu. Chcąc znaleźć optymalną metodę planowania rodziny, przede wszystkim należy uwzględnić styl życia i ewentualne przeciwwskazania. Równie ważne są osobiste preferencje oraz reakcje na stosowany rodzaj antykoncepcji. Jego działanie na organizm jest sprawą indywidualną, dlatego w przypadku niekorzystnego wpływu na libido czy nastrój warto dobrać z lekarzem inny środek albo metodę zapobiegania ciąży. Jeśli będą to produkty hormonalne, należy dać sobie kilka miesięcy na to, by organizm przyzwyczaił się do ich działania i przez ten czas obserwować jego reakcje. Możliwości jest tak wiele, że znalezienie optymalnego rozwiązania jest kwestią czasu.
Antykoncepcja hormonalna
Jest bardzo skuteczna i wygodna, dzięki czemu skutecznie poprawia życie seksualne wielu par. Jej popularne rodzaje mają jednak nieco inny wpływ na samopoczucie kobiet.
- Pigułki antykoncepcyjne – obok prezerwatywy to najpopularniejszy w naszym kraju środek antykoncepcyjny: w badaniach TNS Polska sięganie po niego deklarowało 41% Polek stosujących antykoncepcję. Świadome planowanie rodziny to niejedyny powód łykania pigułki: w sondażu przeprowadzonym przez firmę Brass Research & Development w ramach programu edukacyjnego „Antykoncepcja dla Ciebie” powodem wyboru pigułki były też jej dodatkowe korzystne efekty. To m.in. zmniejszenie symptomów zespołu napięcia przedmiesiączkowego (PMS), do których należy też spadek libido, zmniejszenie bolesności i obfitości miesiączek oraz poprawa stanu cery, co ma ważny wpływ na samoocenę. W ten sposób pigułka hormonalna może pośrednio poprawiać ochotę na seks. Rozwiązaniem dla kobiet, które odczuwają działania niepożądane przy przyjmowaniu klasycznych dwuskładnikowych tabletek antykoncepcyjnych, mogą być nowoczesne preparaty trójfazowe o zmiennych dawkach hormonów, co naśladuje naturalny cykl miesięczny.
- Spirala antykoncepcyjna – we wspomnianym badaniu na stosowanie wkładki domacicznej zdecydowało się 5% kobiet. To metoda dająca spory komfort, bo działanie wkładki domacicznej utrzymuje się przez kilka lat, jednak u niektórych kobiet może być ona źle tolerowana. Co więcej, na początku z reguły wywołuje efekty uboczne, takie jak bóle w podbrzuszu, części krzyżowej pleców czy nieregularne i obfite krwawienia, które negatywnie wpływają na życie seksualne.
- Plastry antykoncepcyjne – przezskórne plastry zawierające syntetyczne hormony wybiera 3% Polek sięgających po antykoncepcję. Ta dość nowa metoda wydaje się mieć mniej skutków ubocznych niż łykanie pigułek hormonalnych, m.in. dzięki temu, że aktywne związki nie są podawane przez przewód pokarmowy. Niektórym kobietom może jednak przysparzać problemów, nie dając pewności i komfortu psychicznego. W niektórych przypadkach, np. przy intensywnej aktywności fizycznej czy tłustej skórze, istnieje ryzyko odklejania się plastra. I choć zmienia się go co tydzień, to nawet te kilka dni, gdy nie przylega całkowicie do skóry, niesie ryzyko osłabionego działania antykoncepcyjnego.
Antykoncepcja bez recepty, czyli środki mechaniczne i chemiczne
Są znacznie mniej skuteczne i wygodne od metod hormonalnych, ale ich zaletą jest łatwa dostępność oraz znacznie mniejsza liczba przeciwwskazań i możliwych działań niepożądanych. To, w jakim stopniu chronią przed nieplanowaną ciążą, zależy od sposobu ich używania. Wybór tego rodzaju antykoncepcji może więc mieć różny wpływ na libido.
- Prezerwatywy – to jedyna ogólnodostępna metoda antykoncepcji, której stosowanie zależy od mężczyzn. Według badaniach TNS Polska należy ona do najpopularniejszych – używanie prezerwatyw deklarowało 43% Polek świadomie planujących rodzinę.
- Globulki antykoncepcyjne – uwalniają środki unieszkodliwiające plemniki, takie jak nonoksynol. Ich stosowanie nie jest jednak łatwe: niewygoda polega na konieczności aplikacji na określony czas przed stosunkiem, nie wolno ich później wypłukiwać, a zawarte w nich substancje mogą podrażniać okolice intymne. Trudno więc mówić o komforcie ich stosowania – zwłaszcza, że tylko częściowo zabezpieczają przed ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową, i zwykle są stosowane razem z prezerwatywą.
- Żele plemnikobójcze, pianki i kremy – to inne formy podania spermicydów, obarczone podobnymi wadami co globulki dopochwowe.
- Wkładki domaciczne z miedzią – chociaż składnikiem zabezpieczającym przed ciążą jest miedź, wady i zalety są podobne jak przy wkładce hormonalnej. Samopoczucie przy ich stosowaniu jest kwestią indywidualną.
- W sprzedaży dostępne są też produkty mechanicznie izolujące plemniki od środowiska pochwy, takie jak diafragma, czyli błona dopochwowa czy kapturek naszyjkowy. Metody te są dość zawodne i mało wygodne, przez co niepopularne.
- Metody nazywane naturalnymi, takie jak np. obserwacja wskaźników zmian płodności, nie dają żadnej gwarancji skuteczności. Tym bardziej pewności nie zapewnia stosunek przerywany, który jest stresujący dla obu stron i nie sprzyja utrzymaniu romantycznego nastroju na dłużej.
Antykoncepcja dla mężczyzn
Takie rozwiązanie zdjęłoby ciężar odpowiedzialności z kobiet, najprawdopodobniej przyczyniając się do ich lepszego życia seksualnego. Oprócz jednak dość zawodnych prezerwatyw nie istnieje na razie ogólnodostępna antykoncepcja męska podobna do tej kobiecej. Naukowcy wciąż pracują nad rozwiązaniami innymi niż znane dotąd nieodwracalne podwiązanie nasieniowodów.
Badane są m.in metody niehormonalne polegające na blokowaniu nasieniowodów, by stały się nieprzepuszczalne dla spermy. Wymaga to jednak wykonywania zastrzyków w jądra, a powrót do dawnego stanu zajmuje wiele lat. Trwają też próby z zastosowaniem męskich hormonów. Pierwotnie sprawdzano działanie tabletek, żelów i zastrzyków z testosteronem, ale terapie dawały poważne działania uboczne. Obecnie najbardziej obiecujące jest połączenie progesteronu z testosteronem: ten pierwszy hamuje wydzielanie testosteronu w organizmie mężczyzny (a co za tym idzie – produkcję spermy), a drugi uzupełnia wywołane braki, by zapobiegać wynikającym z nich zaburzeniom w postaci obniżonego libido czy spadku masy mięśniowej. Skuteczność kombinacji wynosi ok. 95%, ale nie brakuje efektów ubocznych, takich jak zaburzenia nastroju czy przybieranie na wadze. Problemy występują też przy podaniu hormonów przez skórę, bo obszarów pokrytych zawierającym je żelem nie wolno dotykać innym osobom.
Najbardziej rokującym rozwiązaniem są zastrzyki lub codziennie przyjmowane pigułki zawierające związek sterydowy o nazwie DMAU (dimethandrolone undecanoate, CDB-4521). Jego działanie polega na obniżaniu produkcji testosteronu, a dzięki temu liczby plemników do poziomu charakteryzującego medyczną bezpłodność. Chociaż efektem ubocznym może być spadek libido i trądzik, ryzyko działań niepożądanych uznano na razie za niskie, a samą terapię doustną za bezpieczną i skuteczną. Na wprowadzenie specyfiku trzeba jednak jeszcze poczekać.
2. Skuteczne środki na potencję
Gdy maleje ochota na seks, wiele osób szuka pomocy w suplementach diety. Na rynku dostępna jest spora liczba takich produktów, które zawierają zwykle aktywne związki fitochemiczne, a często też składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Niektóre są skuteczne u obu płci, tak jak prekursory tlenku azotu czy antyoksydacyjne wyciągi roślinne. U mężczyzn środki na potencję mają przede wszystkim przeciwdziałać zaburzeniom erekcji, te dla kobiet są często bogate w podobne do estrogenów związki roślinne, które pomagają normować gospodarkę hormonalną bez działań ubocznych. Aktywne składniki suplementów diety na potencję można podzielić na kilka podstawowych grup:
- Związki zwiększające produkcję tlenku azotu (NO) – to aminokwas L-arginina i jego pochodne, a ponadto często stosowana z nim L-cytrulina, która może wspomagać korzystne działanie pierwszego związku. W organizmie powstaje z nich gazowy NO, który rozszerza naczynia krwionośne i powoduje zwiększenie dopływu krwi m.in. do stref intymnych, umożliwiając powiększanie się ciał jamistych u kobiet i u mężczyzn, powodując podniecenie i męską erekcję.
- Zioła, korzenie i wyciągi z roślin o działaniu adaptogennym – surowce nazywane adaptogenami są źródłem substancji ułatwiających przystosowanie się organizmu do niekorzystnych warunków środowiskowych, w tym regulację hormonalną. Do najbardziej popularnych w suplementach wspomagających libido należą: żeń-szeń koreański (Panax ginseng); buzdyganek ziemny (Tribulus terrestris), maca, czyli pieprzyca peruwiańska (Lepidium meyenii); cytryniec chiński (Schisandra chinensis); damiana, czyli turnera rozpierzchła (Turnera diffusa); bakopa (Bacopa monnieri); wąkrotka azjatycka (Centella asiatica); traganek błoniasty (Astragalus membranaceus); bocznia piłkowana, inaczej palma sabalowa czy saw palmetto (Serenoa repens); owies zwyczajny (Avena sativa); muira puama (Ptychopetalum olacoides); kolcorośl sarsaparyla, inaczej sarsaparilla (Smilax Sp.), a także epimedium wielokwiatowe (Epimedium grandiflorum). Ta ostatnia roślina zawiera ikarynę, która tak jak dostępne na receptę leki przeciw zaburzeniom erekcji hamuje działanie fosfodiesterazy-5 (PDE5), podnosząc też produkcję rozszerzającego naczynia krwionośne tlenku azotu. Wiele ze stosowanych wyciągów zawiera fitoestrogeny - soja warzywna (Glycine max), koniczyna czerwona (Trifolium pratense), chmiel zwyczajny (Humulus lupulus), kozieradka pospolita (Trigonella foenum-graecum), len zwyczajny (Linum usitatissimum), brokuł (Brassica oleracea) czy lukrecja (Glicyrrhizia glabra).
- Składniki roślinne o działaniu usprawniającym krążenie krwi – d opływ krwi do stref intymnych usprawnia m.in. wyciąg z kory sosny nadmorskiej (Pinus pinaster, P. maritima) o nazwie pycnogenol, ekstrakt z miłorzębu dwuklapowego, inaczej japońskiego (Ginkgo biloba), imbiru zwyczajnego (Zingiber officinale), ostryżu długiego, czyli kurkumy (Curcuma longa) czy pokrzywy zwyczajnej (Urtica dioica). Tak działają też dodatki stymulujące, np. wyciąg z guarany (Paulina cupana) czy sama kofeina.
- Ekstrakty i soki bogate w antyoksydanty – pomagają ograniczyć w organizmie powstawanie wolnych rodników, które zakłócają produkcję tlenku azotu. Uzyskuje się je m.in. z szafranu siewnego, pomidora zwyczajnego, żurawiny wielkoowocowej czy granatu.
- Składniki odżywcze niezbędne dla prawidłowej gospodarki hormonalnej – to m.in. związki mineralne, np. cynk i selen oraz witaminy: C, E oraz z grupy B.
- Związki hormonalne – preparaty wspomagające libido to również te zawierające związek o nazwie DHEA, czyli dehydroepiandrosteron. Ten hormon steroidowy jest naturalnie wytwarzany w organizmie i ulega przemianom do hormonów płciowych: androgenów u mężczyzn i estrogenów u kobiet. Ponieważ produkcja DHEA spada z wiekiem, pod wpływem otyłości czy zaburzeń metabolicznych, suplementacja diety tym związkiem może korzystnie wpływać m.in. na erekcję, libido i samopoczucie. Ze względu na możliwe działania niepożądane stosowanie DHEA należy skonsultować ze specjalistą.
3. Dieta na libido
Ponieważ spadek libido często wiąże się z występowaniem zaburzeń i chorób dietozależnych, takich jak nadciśnienie, hiperinsulinemia, insulinooporność, dyslipidemia, cukrzyca, miażdżyca czy choroba wieńcowa serca, dla udanego życia seksualnego istotny jest zdrowy jadłospis. Powinien bazować na bogatych w przeciwutleniacze produktach roślinnych, przede wszystkim warzywach i owocach, najlepiej z naturalnych lub ekologicznych upraw. Warto wybierać produkty jak najmniej przetworzone i świeżo przygotowane jedzenie domowe. Nie trzeba przy tym kupować drogich, importowanych superproduktów – lepsze libido zapewnią popularne składniki diety, po które można sięgać na co dzień.
5 najlepszych produktów na libido:
- Kawa – już sam zapach kawy pobudza mózg, nie mówiąc o zawartej w napoju kofeinie i polifenolach. Nie brakuje badań, które potwierdzają wpływ małej czarnej na kobiece i męskie libido oraz satysfakcję z seksu. Ponieważ jednak tolerancja kofeiny to cecha indywidualna, nie można obiektywnie określić, jakie dawki kawy mają korzystny wpływ na organizm, a jakie są nadmierne i w jakim stopniu będą pobudzać wydzielanie hormonów stresu. Dlatego wyznacznikiem optymalnej dziennej ilości kawy powinno być dobre samopoczucie.
- Czekolada – im więcej zawiera kakao, tym lepiej, bo składnik ten obfituje w polifenole poprawiające krążenie krwi. Dodatkowo stymuluje też wydzielanie dopaminy i serotoniny, neuroprzekaźników obniżających poziom stresu.
- Arbuz – choć ten owoc w większości składa się z wody, jest bogaty w cytrulinę, czyli jeden z prekursorów tlenku azotu, a także antyoksydanty karotenowe.
- Orzechy – obfitują w arginin – związek przyczyniający się do lepszego przepływu krwi. Chociaż nie są to dawki tak duże jak w suplementach poprawiających życie seksualne, spożywane regularnie wspomagają prawidłowe funkcjonowanie śródbłonka naczyń krwionośnych.
- Chili – podobnie jak inne pikantne przyprawy (pieprz, imbir, chrzan i ostra musztarda) zawierają palące w smaku związki, które pobudzają nie tylko krążenie krwi, ale też wydzielanie endorfin znanych jako hormony przyjemności.
4. Zmiana stylu życia
Pożądaniu przeszkadzają ponadto używki i zła dieta, m.in. przetworzone, tłuste, ciężkostrawne i gazotwórcze jedzenie, jak również przejadanie się. Chcąc poprawić jakość swojego życia seksualnego, należy zadbać o higienę psychiczną, m.in. równowagę między pracą i odpoczynkiem, a także o czas spędzany z partnerem. Najlepiej, gdy będzie to wspólna aktywność na świeżym powietrzu, bo zapewni nie tylko stymulujący krążenie ruch i zwiększone dawki tlenu, ale też większą ekspozycję na światło słoneczne. Jego natężenie ma ścisły związek z produkcją hormonów, a na półkuli północnej brakuje go od listopada do kwietnia. W przypadku zakłóceń libido i nastroju w miesiącach jesienno-zimowych warto rozważyć bardzo skuteczną terapię jasnym światłem.
5. Fachowa pomoc lekarza
A co robić, gdy jest ochota na seks, ale utrudniają go problemy natury fizycznej? Przede wszystkim nie zniechęcać się, tylko poszukać rozwiązania problemu – najlepiej w porozumieniu z lekarzem.
Oto kilka możliwych przyczyn braku ochoty na seks, które warto skonsultować ze specjalistą:
- Ból w trakcie stosunku. Nieprzyjemne doznania potrafią skutecznie ostudzić ochotę na namiętność. Warto szybko znaleźć ich przyczyny. Jeśli ból wynika z infekcji intymnej, na czas leczenia należy zrezygnować z seksu waginalnego i oralnego. By wspomóc powrót do zdrowia, można sięgnąć po naturalne środki ograniczające rozwój mikroorganizmów chorobotwórczych, m.in. poprzez przywrócenie lub utrzymanie fizjologicznego pH pochwy. Produkty takie zawierają zwykle kwas mlekowy lub askorbinowy (witamina C), związki nawilżające (kwas hialuronowy, witaminę E czy wyciąg z nasion lnu), wspomagające rozwój korzystnej mikroflory (np. inulina) i odporność (laktoferyna). Środki te występują w formie żelów, tabletek i globulek dopochwowych. Większość z nich można stosować przy suchości i uczuciu napięcia błony śluzowej pochwy. Jeśli powodem bólu jest suchość pochwy, można wspomagać się wymienionymi produktami, ale też dostępnymi nie tylko w aptece lubrykantami. Wiele z nich również zawiera składniki o działaniu wspomagającym gojenie błony śluzowej (np. kojący żel aloesowy) i sprawdza się dodatkowo jako produkt do masażu. W przypadku korzystania z antykoncepcji mechanicznej można wybrać prezerwatywy powlekane środkiem nawilżającym. Popularne są ponadto żele (a także powlekane nimi prezerwatywy) o działaniu zwiększającym doznania – pobudzającym dla kobiet i spowalniającym wytrysk u mężczyzn.
- Seks w ciąży – kobiece libido zmienia się w trakcie dziewięciu miesięcy oczekiwania na dziecko, co wynika m.in. z wahania poziomu hormonów. Normalne jest, że im bliżej do rozwiązania, tym libido jest niższe. Gdy ciąża nie jest zagrożona i nie ma innych przeciwwskazań, wielu ekspertów dopuszcza uprawianie seksu, niemniej zawsze należy zasięgnąć opinii lekarza.
- Seks po urodzeniu dziecka – tuż po porodzie kobiety odczuwają zwykle znikome zainteresowanie życiem intymnym, co wynika nie tylko z konieczności przejścia połogu, ale też niskiego poziomu estrogenu, niewyspania i stresu związanego z dbaniem o małe dziecko. Zwykle musi upłynąć 4-6 tygodni, by móc wrócić do aktywnego życia seksualnego. Z dłuższą rekonwalescencją wiążą się porody poprzez cesarskie cięcie i sytuacje wymagające gojenia okolic intymnych. Ponieważ przejściowy niedobór estrogenu powoduje suchość błony śluzowej, jakość życia seksualnego warto wspomagać żelami lub innymi środkami nawilżającymi.
- Seks przy suchości pochwy, menopauzie – niedostateczne nawilżenie śluzówki może mieć różne przyczyny, np. być związane ze spadkiem poziomu estrogenów przy menopauzie (towarzyszy temu również spadek libido czy zmniejszenie wrażliwości stref intymnych). Pomocne są wtedy nawilżające globulki, tabletki i żele dopochwowe. Skuteczną terapią przy menopauzie bywają środki hormonalne.
- Zaburzenia erekcji u mężczyzn – problemy ze wzwodem to częsty powód wtórnego spadku libido. Te poważne leczy się farmakologicznie, np. przez przyjmowanie przed stosunkiem syldenafilu czy tadalafilu. Związki te hamują działanie fosfodiesterazy-5 (PDE5), enzymu rozkładającego wywołujący erekcję związek o nazwie cGMP. Rozluźnia on mięśnie gładkie tętnic, co pozwala na napływ dużych ilości krwi do ciał jamistych członka i jego wzwód. Metoda ta poprawia jakość życia seksualnego par, zwłaszcza jeśli dysfunkcje wynikają z kwestii zdrowotnych.
Źródła:
https://www.jsm.jsexmed.org/article/S1743-6095(16)30302-2/abstract?code=jsxm-site; Impact of Contraceptive Type on Sexual Desire of Women and of Men Partnered to Contraceptive Users
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1111/j.1743-6109.2012.02848.x; The Effects of Hormonal Contraceptives on Female Sexuality: A Review
https://www.medicalnewstoday.com/articles/314851.php; New study busts the myth that contraceptives kill libido
https://www.medicalnewstoday.com/articles/313780.php?bl; Male birth control shot shows promise
http://time.com/longform/male-pill; Are We Finally Ready for the Male Pill?
http://time.com/5205524/male-birth-control-pill-safe-effective; Promising Male Birth Control Pill Is Safe and Effective, Study Says
http://healthland.time.com/2011/07/27/male-contraception-may-be-a-reality-sooner-than-we-think; Male Contraception May Be a Reality Sooner Than We Think
https://www.medicalnewstoday.com/articles/315587.php?sr; Poor sleep contributes to poor sexual satisfaction
http://www.czytelniamedyczna.pl/2639,surowce-roslinne-o-dzialaniu-adaptogennym-oraz-ocena-zawartosci-adaptogenow-w-ek.html; Surowce roślinne o działaniu adaptogennym oraz ocena zawartości adaptogenów w ekstraktach i preparatach otrzymanych z rodzaju Panax
http://rozanski.li/439/buzdyganek-ziemny-tribulus-terrestris-l; Dr Henryk Różański; nauki medyczne i biologiczne; fitoterapia, fitochemia… Buzdyganek ziemny – Tribulus terrestris L.
http://afrodyzjaki.info.pl
https://www.medicalnewstoday.com/releases/244818.php; Disease Fighting Properties Of Lactoferrin: Heals Wounds, Boosts Immunity And Protects From Cancer
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10233492; Effect of oral administration of high-dose nitric oxide donor L-arginine in men with organic erectile dysfunction: results of a double-blind, randomized, placebo-controlled study.
http://circ.ahajournals.org/content/93/1/85; L-Arginine Induces Nitric Oxide–Dependent Vasodilation in Patients With Critical Limb Ischemia
https://www.doz.pl/czytelnia/a1578-Metody_antykoncepcji