
Nowe odkrycie pozwoli cofnąć chorobę Alzheimera?
Kluczem do remisji Alzheimera miałby być enzym BACE1. Obniżenie jego poziomu w mózgu prowadzi do rozkładu płytek beta-amolyidowych wywołujących chorobę Alzheimera, co z kolei pozwala na cofnięcie się choroby.
Szkodliwe płytki
Beta-amyloid jest rodzajem białka, które w wyniku zachorowana na Alzheimera gromadzi się w mózgu tworząc twarde płytki. Ich obecność zaburza przepływ sygnałów elektrycznych między neuronami, a wraz ze wzrostem ich ilości następuje pogorszenie problemów z pamięcią i koncentracją, stanowiących podstawowe przejawy choroby Alzheimera. W świetle tej wiedzy istotą leczenia powinno być więc „oczyszczenie” mózgu ze wspomnianych złogów, co ma pomóc w odzyskaniu utraconych zdolności poznawczych.
Kluczowy enzym
Z takiego założenia wyszli badacze z Cleveland Clinic Lerner Research Institute, którzy powiązali aktywność białka z występującym w mózgu enzymem BACE1. Ich badanie wykazało, że zmniejszenie jego ilości prowadzi do rozkładu pytek beta-amyloidowych, co z kolei skutkuje cofnięciem się choroby. By tego dowieźć, badacze rozpoczęli redukcję poziomu enzymu u chorych na Alzheimera myszy. Po 10 miesiącach ich życia oraz około 8 spędzonych z Alzheimerem całkowicie zablokowali u nich możliwość produkcji enzymu, co pozwoliło zwierzętom w zaawansowany stadium choroby na odzyskanie sprawności poznawczej.
Nadzieja dla chorych
Pomysł ma szansę stać się przełomowy, jednak naukowcy ostrzegają, że manipulowanie poziomem enzymu BACE1 w organizmie może być niebezpieczne. Jest on niezbędny do rozkładu wielu rodzajów białek, a całkowite zahamowanie jego produkcji od chwili narodzin wiąże się z wystąpieniem poważnych wad neurorozwojowych. Badanie na myszach wykazało, że zahamowanie jego produkcji w późniejszych wieku nie przynosi negatywnych skutków w ich wypadku. Konieczne są dalsze badania pozwalające sprawdzić, jak na taką modyfikację zareaguje organizm człowieka.
Smog wywołuje Alzheimera?
Do wspomnianych wniosków doszli badacze z University of Southern California w Los Angeles, którzy zbadali wpływ smogu na kondycję zdrowotną kobiet między 65. a 79. rokiem życia. Jak się okazało, kobiety mieszkające w miejscach o wysokim zanieczyszczeniu powietrza były o 81 proc. bardziej narażone na pogorszenie ogólnej sprawności umysłowej, a ryzyko zapadnięcia na demencję i Alzheimera w ich wypadku było o 92 proc. większe w porównaniu z mieszkankami rejonów o niskim zanieczyszczeniu (badane pochodziły z 48 stanów USA). Wyniki nie zmieniły się po uwzględnieniu innych przesłanek, takich jak styl życia, status ekonomiczno-społeczny, rasa czy problemy zdrowotne. Zaobserwowano również, że u posiadaczek wariantu genu apoliproteiny E, który wiąże się z wyższym ryzykiem zachorowania na Alzheimera, smog w większym stopniu wpływał na starzenie się mózgu i pogarszanie jego funkcji poznawczych. Wspomnianą tezę potwierdziły również badania prowadzone na myszach.
Źródło: Newsweek, Gazeta Wyborcza