
NFZ nie chce finansować Budzika dla dorosłych?
Jak na razie koszty jej funkcjonowania pokrywa Szpital Uniwersytecki, przy którym funkcjonuje, jednak taka sytuacja nie może utrzymać się długo. Klinika został otwarta pod koniec roku i wówczas przewidywano, że otrzyma kontrakt w styczniu lub lutym. Mimo to, choć właśnie rozpoczął się marzec, NFZ wciąż nie ogłosił konkursu na wykonywanie świadczeń w klinice.
Powodem opóźnienia jest przede wszystkim fakt, że to minister zdrowia musi określić tryb prowadzenia konkursu. Przed zmianą przepisów w tej kwestii wystarczało rozporządzenie gwarantujące świadczenie zapłaty za terapię, co pozwalało uruchomić konkurs prezesowi NFZ.
Pierwsze sukcesy „Budzika” dla dorosłych
Budzik dla dorosłych powstał z inicjatywy Uniwersytetu Medycznego w Olsztynie, który zadbał o właściwe wyposażenie i remont pomieszczeń dla pacjentów. Funkcjonowanie oddziału jest możliwe dzięki finansowaniu zapewnianemu przez Szpital Uniwersytecki, co w praktyce oznacza konieczność zadłużania się do chwili, gdy NFZ uwolni środki na ten cel. Jak przekonuje prof. Jerzy Maksymowicz, prorektor Uniwersytetu, klinika działa i opiekuje się pacjentami, jednak nie może zatrudniać nowego personelu co jest konieczne, biorąc pod uwagę skalę zainteresowania. Jeszcze przed otwarciem do twórców kliniki z prośbą o pomoc zwróciło się około 50 rodzin, a tuż po nim pod jej opiekę trafili trzej pacjenci, przy czym jednego udało się wybudzić niemal natychmiast, a kolejny, dzięki prowadzonej rehabilitacji, szybko zaczął kontaktować się z otoczeniem. Obu pacjentom przyjętym na oddział wszczepiono specjalne stymulatory ułatwiające wybudzanie.
Kto skorzysta z pomocy?
W klinice przewidziano miejsca dla 8 pacjentów. Z leczenia będą mogli korzystać dorośli pozostający w śpiączce przez maksymalnie 12 miesięcy od czasu urazu oraz nie dłużej niż pół roku od dnia wystąpienia śpiączki nieurazowej. Z kolei minimalny okres pozostawania w śpiączce kwalifikujący pacjenta do przyjęcia do kliniki to 6 tygodni. Każdy z pacjentów będzie mógł przebywać w klinice przez rok, choć w szczególnych przypadkach ten okres może zostać przedłużony.
Zgodnie z szacunkami, w Polsce co roku w śpiączkę zapada kilkaset osób. Większość z nich pozostaje pod opieką rodziny, rzadziej trafia do domów opieki społecznej i innych ośrodków, w których można im udzielić bardziej kompleksowej pomocy.
Dziecięca klinika przetarła szlak
„Budzik” dla dorosłych ma działać na podobieństwo pierwszej kliniki „Budzik”, powołanej do życia dzięki staraniom Fundacji Ewy Błaszczyk „Akogo?” w 2013 roku. Placówka działa przy warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka i była pierwszym wzorcowym szpitalem dla dzieci po ciężkich urazach mózgu. W dziecięcym „Budziku” znajduje się 15 łóżek dla małych pacjentów oraz wyposażenie niezbędne dla ich leczenia oraz rehabilitacji. Dzięki kontraktowi z NFZ terapia jest bezpłatna, a rodzice dzieci również mogą przebywać w klinice bez obaw i uczestniczyć w procesie rehabilitacji. Od chwili jej powstania, w placówce wybudzono 31 dzieci.
Źródło: Rynek Zdrowia, RMF24.pl, Radio dla Ciebie