
Cytryna, jakiej nie znamy
Citrus limon, cytryna zwyczajna, należąca do rodziny Rutaceae (Rutowate), przed wprowadzeniem w XVIII w. obecnego nazewnictwa, nazywana była staropolskim językiem jabłkiem citrowym (botanicznie mala medica lub aurea mala, czyli „złote jabłka”). Starożytni używali owocu w celu uchronienia się od czarów, używali go także w wielu religijnych zwyczajach.
Skąd się wzięła cytryna?
Prawdopodobnie Citrus limon powstała jako krzyżówka niejadalnego cytronu z limonką. Cytrynę zwyczajną obecnie uprawia się w krajach basenu Morza Śródziemnego oraz klimatach subtropikalnych na całym świecie.
Owoc, który bywa lekarstwem
- Sok cytrynowy ma właściwości ochładzające, dlatego nie powinniśmy nadmiernie używać go w zimie, zwłaszcza osoby skłonne do przeziębień. Znacznie lepiej sprawdza się w upały, gasi pragnienie i schładza organizm.
- Jeżeli chcemy zapewnić naszemu organizmowi odpowiednią dawkę witaminy C w zimie, lepiej wykorzystać owoce dzikiej róży, głogu, natkę pietruszki, szczypiorku czy koperku – wyhodowanych na oknie – chrzan lub kiszoną kapustę. Kiedy jednak dojdzie do infekcji, pojawi się ból gardła i gorączka – sok cytrynowy staje się doskonałym środkiem do walki z przeziębieniem.
- Równie dobrze sprawdza się w nudnościach i wymiotach. Skórka cytrynowa stosowana była dawniej jako środek gorzki, wzmacniający żołądek i polepszający trawienie.
Polecane dla Ciebie
Kosmetyki z cytryną
Głównym produktem otrzymywanym ze skórki jest olejek. Olejek cytrynowy stosowany był w aptecznej recepturze jako środek poprawiający smak, zapach lub wygląd leku, a także ze względu na właściwości przeciwskurczowe, wchodził w skład odpowiednich mieszanek, poprawiających trawienie.
Jeszcze przed wojną znany był przepis na unguentum citri cosmeticum, który mógłby konkurować z dzisiejszymi preparatami przeciwzmarszczkowymi, zawierającymi witaminę C.
Pozostając przy kosmetycznych właściwościach cytryny, warto przypomnieć o możliwości zastosowania soku cytrynowego (rozmieszanego z olejem migdałowym lub innym olejem nośnikowym) na przebarwienia i piegi. Bardzo dobrze sprawdza się przy świeżych ukąszeniach przez owady.