
Rewolucja w zwolnieniach lekarskich?
Polska nie byłaby jedynym krajem w Europie z nieodpłatnymi pierwszymi dniami zwolnienia lekarskiego. Takie zasady obowiązują już w Czechach, Estonii, Wielkiej Brytanii czy Francji. Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed dekalaruje co prawda brak entuzjazmu jeśli chodzi o tego typu rozwiązania, ale przedstawiciele Konfederacji Lewiatan zapowiadają, że przedstawią tę propozycję w czasie Rady Dialogu Społecznego jeszcze przed wakacjami. Prócz wspomnianych krajów, podobny schemat działa też w Szwecji, gdzie pracownik nie otrzymuje wynagrodzenia za pierwszy dzień zwolnienia lekarskiego, a bezpłatne trzy dni działają także w Grecji, Włoszech i Bułgarii. Nieodpłatne L4 funkcjonuje również w Irlandii, gdzie pracownik nie otrzymuje zapłaty za 6 dni, a w Finandii aż 9. Z innej strony, niektóre kraje wypłacają 100% wynagrodzenia pracownikom na zwolnieniach chorobowych. Mowa tutaj o Niemczech, Belgii, Austrii, Luksemburgu, Szwajcarii i Norwegii.
Czy to w Polsce realne?
Przeciwnicy pomysłu twierdzą, że takie rozwiązanie dotknęłoby przede wszystkim uczciwych pracowników, zwłaszcza tych zarabiających najmniej. Mogłoby również dojść do sytuacji, gdy pracownicy mimo niedyspozycji będą pojawiać się w pracy, z obawy przed ubytkami finansowymi. Specjaliści proponują, żeby w zamian za restrykcyjnycne obostrzenia wprowadzić premie dla pracowników z najmniejszą liczbą dni na zwolnieniu chorobowym. Prócz tego, wykrywanie fałszywych zwolnień mogłoby być weryfikowane przez częstsze kontrole pracowników z L4. Te natomiast może przeprowadzać nie tylko ZUS, ale i sam pracodawca.
L4 głównie z powodu depresji
Według najnowszych danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Polacy z powodu problemów związanych z psychiką opuścili ponad 14 milionów dni w pracy i to tylko w czasie 3 kwartałów 2016 roku. ZUS sprawdził te, że depresja, stany lękowe i inne choroby na tle psychicznym są przyczyną zwolnień lekarskich w ponad 50% większym stopniu niż kilka lat wcześniej. Przeciętna długość absencji chorobowej z tego powodu w pierwszym półroczu minionego roku wynosiła prawie 18 dni. Tym samym zaburzenia psychiczne wyceniane są jako najdroższe ze względu na pobierane z tego tytułu świadczenia – zasiłek chorobowy, rentę czy świadczenie rehabilitacyjne. Całkowity koszt wynagrodzeń wypłacanych pacjentom cierpiącym na problemy z psychiką wyceniana jest na 5,9 miliarda złotych (dla roku 2015), co stanowi prawie 18% ogółu wydatków Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na świadczenia związane z niezdolnoścą do pracy. Porównując, choroby układu kostno-stawowego oraz układu krążenia to w sumie około 13,2% wydatków.
Źródła: Rynek Zdrowia, Rynek Aptek, Biznes Kujawsko-Pomorski