
Cud, miód i czekolada
Miód w kosmetyce
Szczególnie długą tradycję stosowania w preparatach kosmetycznych ma miód. Układ ten okazał się bowiem nie tylko doskonałym środkiem spożywczym, ale także nieocenionym surowcem w pielęgnacji urody. Jest to produkt naturalny wytwarzany przez pszczoły. W zależności od pochodzenia wyróżnia się między innymi miody nektarowe, spadziowe i mieszane. W poszczególnych rodzajach miodów wykryto ponad 300 składników należących do różnych grup związków. Czysty miód pszczeli zawiera węglowodany, głównie dobrze przyswajane przez organizm cukry proste: glukozę i fruktozę. Stwierdzono w nim także obecność białek, przede wszystkim albumin i globulin, oraz wolnych aminokwasów, wśród których dominuje prolina. Własności farmakologiczne miodu uwarunkowane są jednak głównie obecnością mikroelementów, enzymów, kwasów organicznych, witamin.
Do najczęściej wymienianych należą: witaminy z grupy B, w tym B1, B2, B5, B6, kwas foliowy, kwas nikotynowy. Ponadto w miodach stwierdzono także obecność witamin C, D i K oraz beta-karotenu. Zawartość poszczególnych związków jest różna i w dużym stopniu zależna od jego pochodzenia. W kosmetyce naturalnej układ ten znany jest ze swoich właściwości nawilżających, oczyszczających i wygładzających naskórek. Podwyższa on napięcie skóry, czyni ją miękką i gładką, zmarszczki ulegają wygładzeniu.
Mleko i masło kakaowe
Materiałem o dużej wartości biologicznej, który znajduje zastosowanie w kosmetyce, jest także mleko. Oprócz wysokowartościowych białek zawierających reszty większości niezbędnych aminokwasów stanowi ono także źródło kwasów tłuszczowych, w tym z grupy NNKT, określanych czasami mianem witaminy F. Ponadto zawiera ono całą gamę witamin zarówno rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E) jak i w wodzie (B1, B2, B6, B12, PP, C). Ze względu na zwrotną resorpcję substancji pochodzących z przemiany materii naskórka, do których należą również aminokwasy, produkty pozyskane na bazie mleka znalazły zastosowanie w kremach i płynach kosmetycznych, przy czym chętnie wykorzystuje się je zarówno w preparatach typowo odżywczych, jak i nawilżających.
Od dawna praktyczne zastosowanie w kosmetyce znajduje także tłuszcz pozyskiwany w procesie technologicznego przerobu ziarna kakaowego, tzw. olej kakaowy, który ze względu na stan skupienia bardziej znany jest jako masło kakaowe. Jest to ciało stałe, kruche, jasnożółte o przyjemnym, charakterystycznym zapachu kakao. Tłuszcz ten wykazuje wyraźny polimorfizm i bez dostępu powietrza jest bardzo trwały. Zawiera on w składzie glicerydy kwasów stearynowego, palmitynowego, oleinowego, linolowego. Pośród jego składników znajdują się także substancje aktywne: tokoferole i sterole głównie beta-sitosterol, stigmasterol oraz kampesterol.
Masło kakaowe znajduje zastosowanie w wielu formulacjach, między innymi w lotionach i kremach, balsamach, mydłach, środkach kondycjonujących do włosów. Można je znaleźć także w wyrobach segmentu kosmetyki kolorowej: pomadkach, pudrach, fluidach, różach. W preparatach kosmetycznych chętnie stosowane jest w połączeniu z lanoliną. Oba te układy wykazują bowiem działanie synergiczne. Masło kakaowe znosi lepkość lanoliny, natomiast lanolina ułatwia przenikanie tego tłuszczu.
Powiązane produkty
Kakao i czekolada
Obok masła kakaowego coraz częściej w recepturach preparatów kosmetycznych pojawiają się także inne surowce pozyskiwane z ziarna kakaowego. Mają one właściwości silnie nawilżające, przeciwutleniające, tonizujące. Drenują i pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują, działają kojąco. Właściwości te związane są z obecnością w ziarnie kakaowym różnorodnych substancji, z których najważniejsze to: psychoaktywne — ß-fenyloetyloamina, tryptofan, anandamid, nawilżające i detoksykujące — kofeina i teobromina, oraz antyoksydacyjne i ochronne w stosunku do komórek skóry — polifenole.
Surowiec ten zawiera także związki mineralne, spośród których na szczególną uwagę zasługuje działający odprężająco magnez. Wyroby na bazie ekstraktów ziarna kakaowego znalazły zastosowanie do pielęgnacji skóry zmęczonej, zestresowanej. W ostatnim czasie w recepturach kosmetycznych pojawiła się czekolada. Podobnie jak ziarno kakaowe zawiera ona cały szereg cennych dla organizmu ludzkiego substancji, wykazujących między innymi działanie wyszczuplająco-relaksujące. Aktywność ta związana jest z dużą zawartością polifenoli, głównie flawonoidów i kwasów fenolowych, które charakteryzują się silnym działaniem przeciwrodnikowym. Bardzo często zabieg określa się mianem czekoladowego, ale należy zdawać sobie sprawę z tego, że czekolada stanowi tylko część tego preparatu. Zawartość miazgi kakaowej w czekoladzie kosmetycznej wynosi około 50 procent. W jej skład wchodzą także różnorodne tłuszcze, między innymi oleje: migdałowy, winogronowy czy też z oliwek.
Masa czekoladowa jest także bardzo dobrym nośnikiem innych cennych kosmetycznie substancji. Najczęściej wprowadza się do niej różnorodne składniki, które współdziałają z nią synergicznie. Należą do nich kofeina, algi, imbir, owoce jałowca, czy też wymieniany już miód.
Nie dziwi zatem fakt, że na półkach aptecznych i w drogeriach możemy znaleźć czekoladowe żele pod prysznic i płyny do kąpieli, wyszczuplające olejki do ciała, kremy do pielęgnacji twarzy czy też ujędrniające balsamy do ciała z wyciągiem z kakaowca. Masa czekoladowa bywa również składnikiem wosków depilujących. W ofercie kosmetycznej pojawił się ostatnio jadalny puder do twarzy i ciała właśnie o zapachu i smaku czekolady.
Kawa w kosmetyce
Do chętnie wykorzystywanych w kosmetyce surowców należy także kawa, czyli owoce drzewa kawowego Semen coffea. Surowiec ten wywiera znaczący wpływ na organizm ludzki, szczególnie na układy nerwowy i krążenia, przy czym składnikiem odpowiedzialnym za to działanie jest znajdujący się w ziarnie alkaloid — kofeina. Związek ten, podobnie jak i inne występujące w kawie układy purynowe — teofilina i teobromina — zwiększa wydzielanie neuromediatorów, takich jak: serotonina, adrenalina, norepinefryna. Dzięki ich obecności kawa poprawia ukrwienie mózgu, usuwa zmęczenie, wzmaga koncentrację, pobudza trawienie. W kosmetyce znajdują zastosowanie zarówno bogate w kofeinę ekstrakty zielonych ziaren kawy, jak i czysty związek wyizolowany z surowca roślinnego.
Dla człowieka tłuszcze stanowią główne źródło energii, przy czym ich metabolizm jest ściśle uzależniony od zachodzącego w komórkach naszego ciała procesu glikolizy, czyli rozkładu cukrów. Od dawna wiadomo, że dieta bogata w cukry a uboga w tłuszcze powoduje przyspieszenie ich syntezy. Ich nadmiar magazynowany jest jako rezerwa energii w komórkach tłuszczowych, co powoduje ich zwiększenie. Rozrośnięte komórki tłuszczowe tzw. adypocyty mogą uciskać naczynia limfatyczne i krwionośne, zaburzając proces krążenia. Zakłócenia te prowadzą do degeneracji tkanki, której efektem są pojawiające się na skórze charakterystyczne nierówności i pofałdowania. W zaawansowanym stadium można je wyraźnie zobaczyć na skórze ud, pośladków, biodrach. Problem skutecznej eliminacji tłuszczów z adypocytów stał się głównym tematem badań wielu laboratoriów farmaceutycznych i kosmetycznych na świecie. Obecnie wiadomo, że zależy on od wielu czynników, między innymi od funkcjonowania dwóch typów receptorów zlokalizowanych na komórkach tłuszczowych. Pierwsze z nich receptory a (alfa) przyczyniają się do powiększania objętości komórek tłuszczowych, drugie zaś receptory b (beta) pobudzają rozkład tłuszczów i zmniejszają ich rozmiar.
Efektywnymi związkami preparatów antycellulitowych okazały się być alkaloidy purynowe. Zapobiegają one bowiem nadmiernemu gromadzeniu tłuszczów poprzez blokowanie receptorów a, oraz intensyfikowanie pracy układu przyspieszającego proces lipolizy. Istotnymi składnikami ekstraktu ziarna kawowego oprócz alkaloidów są również związki polifenolowe, których najważniejszym przedstawicielem jest kwas chlorogenowy. Związek ten charakteryzuje się zdolnością do neutralizowania wolnych rodników. Jest on również środkiem wpływającym na zawartość jonów żelaza, odgrywających znaczącą rolę w procesach fotostarzenia skóry. Pod wpływem promieniowania UV następuje bowiem wzrost zawartości tego pierwiastka, który przyspiesza wytwarzanie wolnych rodników. Kwas chlorogenowy, kompleksując jony żelaza, powoduje, że tracą one zdolność ich generowania. Obecność kwasu chlorogenowego, ograniczając procesy oksydacyjne, chroni białka i lipidy naszej skóry. Zapobiega on także uszkodzeniom DNA zachodzącym pod wpływem światła słonecznego.
Wyciągi z herbaty
W preparatach kosmetycznych coraz częściej pojawiają się także wyciągi z herbaty. W ofercie handlowej można spotkać zarówno surowce na bazie herbaty zielonej, jak i białej. Oba te układy pozyskiwane są z liści tej samej rośliny (Camellia theifera), różnią się natomiast sposobem pozyskiwania, jak i procesem przerobu surowca roślinnego. W przypadku herbaty zielonej zbiory prowadzone są kilka razy w roku. Herbata biała to najcenniejsze młode pączki krzewu herbacianego zbierane tylko raz w roku, wiosną. Oba wymienione surowce obfitują w polifenole, które zapewniają im silne działanie antyoksydacyjne. W skład ich wchodzi także kofeina, która w tym wypadku nosi nazwę teiny.
Pozyskiwane dla kosmetyki ekstrakty mają działanie nawilżające, przeciwzapalne, bakteriobójcze, napinające. Wzmacniają one system odpornościowy oraz chronią komórki skóry przed wolnymi rodnikami powstającymi w wyniku działania promieni słonecznych oraz szkodliwych czynników środowiskowych. Działają przeciwstarzeniowo, poprawiają funkcjonowanie i wygląd skóry. Stąd też układy te chętnie wykorzystywane są jako składniki recepturalne toników, mleczek, kremów, maseczek, balsamów i innych kosmetyków pielęgnacyjnych. Herbata jest także środkiem wzmacniającym cebulki włosów, przeciwdziałającym ich wypadaniu oraz łupieżowi. Jej napar zmieszany z henną nadaje włosom piękną, złocistą barwę. Kompresy z herbaty łagodzą stany zapalne po oparzeniach słonecznych.
Biorąc pod uwagę coraz częściej pojawiające się w recepturach preparatów kosmetycznych składniki, które przez lata kojarzyły nam się wyłącznie z przemysłem spożywczym, można przypuszczać, że oferta ta będzie systematycznie poszerzana. W kosmetykach bowiem nie tylko pojawiają się surowce dotychczas spotykane w produktach spożywczych, ale także coraz częściej preparaty te przyjmują postać zastrzeżoną dla tego asortymentu. Na półkach drogerii i salonów kosmetycznych można spotkać musy, sorbety, jogurty, galaretki czy budynie, które nie są przeznaczone do jedzenia. Preparaty te podobnie jak inne kosmetyki mają w sposób widoczny poprawiać stan naszej skóry— nawilżyć ją, ujędrnić, niwelować pojawiające się defekty. Również otaczająca nas woń tych wyrobów do złudzenia przypomina ich spożywcze odpowiedniki. I choć znamy ich przeznaczenie, aż korci, aby stosując je, powiedzieć smacznego.