
Niezdrowa dieta i otyłość prowadzą do zaburzeń nastroju
Stan zapalny a samopoczucie
Takie wnioski płyną z kanadyjskiego badania nad starzeniem się, prowadzonego na przestrzeni wielu dekad. Jak się okazało, osoby dorosłe, które dziennie przyjmowały mniej niż trzy rodzaje warzyw i owoców, były o 24 proc. bardziej narażone na wystąpienie zaburzeń nastroju, ze szczególnym uwzględnieniem większego prawdopodobieństwa pojawienia się stanów lękowych. Ten fakt może mieć związek z otyłością, która także sprzyja zaburzeniom samopoczucia.
Co jeszcze zwiększa ryzyko wystąpienia zaburzeń lękowych?
Zła dieta i otyłość to jedne z bardziej znaczących, ale nie jedyne czynniki łączone z podwyższonym ryzykiem zaburzeń nastroju. Badanie ujawniło, że dotykają one w większym stopniu kobiet niż mężczyzn (1 na 9 kobiet w porównaniu z 1 na 15 mężczyzn). Stan wolny również jest czynnikiem sprzyjającym zaburzeniom lękowym – single są narażeni na jego wystąpienie niemal dwa razy bardziej niż osoby w związkach (7,8 proc. wobec 13,9 proc.).
Kolejną kwestią, która waży na dobrym samopoczuciu osób dorosłych są finanse. W przypadku Kanady dochód poniżej 20 tys. dolarów rocznie dwukrotnie zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń lękowych w porównaniu z osobami majętnymi. Podobny efekt mają choroby przewlekłe – prawdopodobieństwo zaburzeń nastroju rośnie wprost proporcjonalnie do ilości schorzeń, z którymi trzeba zmagać się na co dzień. Przy trzech lub więcej ryzyko jest aż pięciokrotnie wyższe w porównaniu do osób zdrowych (16,4 proc. wobec zaledwie 3 proc.). To zjawisko prawdopodobnie wiąże się z ogólnym spadkiem jakości życia.
Wszystkie dane pochodzą z bazy liczącej niemal 27 tys. kobiet i mężczyzn w wieku od 45 do 85 lat. Warto zaznaczyć, że wnioski z badania były wyciągane na podstawie obserwacji własnych, co mogło zaważyć na ich rzetelności.
Polecane dla Ciebie
Probiotyki dla psychiki
Badania nad zaburzeniami lękowymi dowodzą także, że związek z ich występowaniem mogą mieć również bakterie jelitowe, a co za tym idzie, modyfikacja składu mikrobioty może być pomocna w leczeniu tych przypadłości psychicznych. Do takich wniosków doszli naukowcy z Shanghai Medical School po przeanalizowaniu 21 badań przyglądających się zdrowiu psychicznemu ponad 1500 osób. Jak się okazało, 11 z nich dowiodło skuteczności w łagodzeniu objawów zaburzeń lękowych poprzez modyfikację mikrobioty, świadczy to o skuteczności na poziomie 52 proc. Co więcej, dobre efekty przyniosła suplementacja już jednym rodzajem probiotyku, na którą postawiono aż w 7 analizowanych badań.
Mikrobiom jelitowy badanych modyfikowano również za pomocą diety i właśnie to podejście okazało się skuteczniejsze. W 14 z 21 badań suplementowano probiotyki, co przyniosło złagodzenie stanów lękowych u 36 proc. badanych. Gdy jednak ograniczono się do zmiany diety, efektywność leczenia wyniosła aż 86 proc. Naukowcy tłumaczą te obserwacje faktem, że zmiana diety w dużo większym stopniu wpływa na gospodarkę probiotyczną niż podanie konkretnego rodzaju bakterii.