
Aktywność fizyczna a zdrowie mikrobiomu jelitowego
Najnowsze badanie, analizujące związek mikrobiomu z aktywnością fizyczną, ukazało się na łamach pisma „Experimental Physiology”. Jego autorzy, związani z Uniwersytetem w Indianie, chcieli zweryfikować postawioną wcześniej tezę, zgodnie z którą lepsza wydolność krążeniowo-oddechowa, ściśle związana z aktywnością fizyczną, wpływa na większe zróżnicowanie mikrobiomu jelitowego. Ich zadaniem było sprawdzenie genezy tej relacji, a konkretnie czy wynika ona po prostu ze zwiększenia poziomu aktywności, czy też zmniejszenia poziomu tkanki.
Czy zwiększenie aktywności wpływa na jelita?
Naukowcy przebadali 37 kobiet, które w przeszłości chorowały na raka piersi i zostały skutecznie wyleczone. Dobór uczestniczek wynikał z faktu, że terapia przeciwnowotworowa skutkuje pogorszeniem wydolności krążeniowo-oddechowej przy równoczesnym zwiększeniu poziomu tłuszczu. Kobiety przeszły testy, mające sprawdzić ich maksymalną wydolność krążeniową, a na podstawie próbek kału określano różnorodność mikrobiomu. Jak się okazało, poziom tłuszczu nie wpływa na skład mikroflory jelitowej. Natomiast u kobiet o większej wydolności krążeniowo-oddechowej mikrobiom był znacznie bardziej zróżnicowany. Po raz kolejny potwierdzono więc, że intensywny wysiłek fizyczny ma pozytywny wpływ na zdrowie jelit.
Wcześniej badanie pod podobnym kątem prowadzili naukowcy z Uniwersytetu w Illinois. Dowiedziono, że zaledwie 6 tygodni regularnych ćwiczeń wystarczy, by mikrobiom jelitowy uległ zmianom. Po zaniechaniu ćwiczeń, jego skład wracał jednak do stanu poprzedniego, co oznacza, że poprawa ma ścisły związek z aktywnością.
Trening zmniejsza ryzyko wystąpienia groźnych chorób
Badania naukowców dały podobne efekty zarówno na modelu ludzkim, jak i zwierzęcym. W badaniu klinicznym na ludziach udział wzięło 18 szczupłych i 14 otyłych osób. Najpierw na podstawie próbek kału ustalono skład ich mikrobiomu, a przez kolejnych 6 tygodni uczestnicy badania wdrożyli plan treningowy, zakładający wykonywanie ćwiczeń, wpływających na układ krążenia trzy razy w tygodniu w czasie od 30 do 60 minut. Okazało się, że mikrobiom uczestników uległ zmianie poprzez zwiększenie lub zmniejszenie ilości konkretnych szczepów bakterii, przy czym takie efekty zaobserwowano jedynie u osób szczupłych. Wzrost zauważono zwłaszcza wśród mikrobów, wspomagających produkcję krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych, które zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób, wywołanych przez stan zapalny, cukrzycy typu 2, otyłości oraz chorób serca.
Po zakończeniu okresu intensywnych ćwiczeń, uczestnicy badania zaniechali ich całkowicie na kolejne 6 tygodni. Próbki mikrobiomu zbadane po tym czasie pokazały, że jego skład wrócił do stanu sprzed intensywnych treningów. Na tej podstawie naukowcy planują sprawdzić czy intensywne ćwiczenia wykonywane przez dłuższy czas, w sposób istotny wpłyną na zmiany w mikrobiomie jelitowym.
Wpływ intensywności treningu w połączeniu z dietą sprawdzali autorzy badania, w którym uczestniczyło 73 żołnierzy. W tym wypadku skład ich mikrobiomu, podobnie jak krew, badano przed i po przejściu bardzo intensywnego, czterodniowego treningu wytrzymałościowego. Żołnierze dostawali trzy posiłki dziennie. Część z nich dodatkowo otrzymywała suplementy proteinowe oraz węglowodanowe. Dostrzeżono znaczące zmiany w mikrobiomie po wysiłku w obu grupach.
Powiązane produkty
Podsumowanie
Jesteśmy zatem świadomi wpływu treningu na stan mikrobiomu, ale skąd jelita „wiedzą”, że ćwiczymy? Cytowany przez „Psychology Today” doktor Emerald Mayer tłumaczy, iż aktywność fizyczna uruchamia autonomiczny system nerwowy, następnie zostaje przesłany sygnał do jelit, wpływając na ich perystaltykę czy wydzielanie płynów i śluzu. To wszystko oddziałuje na zmiany w środowisku zasiedlanym przez bakterie, które muszą dostosować się do nowej sytuacji.