
Zdrowy sen to zdrowe serce
Regularny i zdrowy sen pomaga regulować produkcję białych krwinek w szpiku kostnym, co pozwala zachować zdrową krew, natomiast jego brak lub niedobór sprawia, że kontrola nad tym procesem zostaje zaburzona, a co za tym idzie w organizmie rozwija się stan zapalny wywołujący choroby serca. We wspomnianym procesie uczestniczy także hormon mózgu odpowiedzialny za pobudzenie, który ma związek z procesami zachodzącymi w szpiku kostnym.
Podstawą do postawienia takiej tezy była obserwacja dowodząca, że dobry, zdrowy sen chroni przed gromadzeniem się płytek miażdżycowych tworzących blaszkę, która stopniowo zwęża światło tętnicy. Z kolei niedobory snu sprzyjają powstawaniu stanu zapalnego i zwiększonej produkcji białych krwinek, będących jednym z dobrze znanych czynników sprzyjających rozwojowi miażdżycy.
Gorszy sen sprzyja zatykaniu tętnic
Eksperyment lekarzy z Massachusetts General Hospital polegał na sprawdzeniu, w jaki sposób zaburzenia snu wpłyną na stan zdrowia myszy zmodyfikowanych genetycznie w kierunku większej skłonności do rozwoju miażdżycy. Zwierzęta przez ściśle określony okres czasu funkcjonowały w warunkach częstych zakłóceń snu, uniemożliwiających komfortowy wypoczynek. Po zakończeniu eksperymentu nie zaobserwowano zmian w zakresie wagi, poziomu cholesterolu czy tolerancji na glukozę u pozbawionych snu gryzoni w porównaniu do zwierząt z podobnymi skłonnościami genetycznymi, których sen nie był zakłócany. Zauważono jednakże, że w naczyniach krwionośnych u „niewyspanych” myszy zgromadziło się więcej płytki miażdżycowej, a poziomy monocytów i neutrofili, czyli komórek wskazujących na obecność stanu zapalnego, podwyższyły się.
Hipokretyna: kluczowy hormon
Kolejne eksperymenty pokazały, że u myszy pozbawionych snu produkcja komórek szpiku, które dają początek białym krwinkom, zwiększyła się niemal dwukrotnie. Naukowcy zauważyli również, że ważną rolę w tym procesie odgrywa hormon hipokretyna produkowany przez podwzgórze mózgowe, który odpowiada między innymi za regulację snu. Jak się okazało, hipokretyna jest również ważnym czynnikiem w kontroli produkcji białych krwinek. Wysoki poziom hipokretyny i jej intensywna produkcja jest charakterystyczna dla stanu pobudzenia, będącego przeciwieństwem snu, jednak u zwierząt, które się nie wysypiały, poziom hormonu był znacząco niższy.
Wskutek dalszych badań naukowcy doszli do wniosku, że hipokretyna reguluje produkcję białych krwinek na drodze interakcji z prekursorami neutrofili w szpiku kostnym. Jak się okazało, neutrofile pobudzają produkcję monocytów poprzez wyzwalanie czynnika CSF-1. Eksperymenty na myszach pozbawionych genu odpowiadającego za produkcję hipokretyny dowiodły, że wspomniany hormon kontroluje ekspresję CSF-1, produkcję monocytów oraz odkładanie się płytek miażdżycowych. U myszy pozbawionych snu, spadek poziomu hipokretyny doprowadził do zwiększenia produkcji CSF-1 przez neutrofile, co powodowało zwiększenie produkcji monocytów, a co za tym idzie rozwój procesów miażdżycowych.
Zdaniem naukowców te odkrycia są dowodem na to, że hipokretyna jest ważnym czynnikiem sprzyjającym powstawaniu stanu zapalnego. Obiecujące wyniki skłaniają amerykańskich lekarzy do przeprowadzenia badań klinicznych, które dadzą odpowiedź na to, w jaki sposób sen wpływa na zdrowie układu krążenia i jaką rolę w tym procesie odgrywa oś neuroimmunologiczna.
Polecane dla Ciebie
Niedosypianie zwiększa ryzyko choroby Alzheimera
O roli zdrowego snu w kontekście poważnych schorzeń mówią również wyniki innego badania z tego roku, przeprowadzonego przez naukowców z Washington University School of Medicine. Tamtejsi badacze, na podstawie badań na ludziach i myszach postawili tezę, że niedobory snu zwiększają produkcję proteiny tau, kluczowej dla rozwoju choroby Alzheimera.
Proteina tau jest obecna również w mózgach osób zdrowych, jednak w specyficznych warunkach zaczyna tworzyć złogi, które mogą niszczyć tkankę i sprzyjać spadkowi zdolności poznawczych. Badania waszyngtońskich naukowców pokazały, że wysokie poziomy proteiny tau są charakterystyczne zwłaszcza dla osób w starszym wieku doświadczający niedoborów snu. Kolejnym krokiem było wykrycie, czy to brak snu w sposób bezpośredni prowadził do zwiększenia poziomów białka, czy też mamy do czynienia ze związkiem innego rodzaju. Badanie na myszach pokazało, że poziom tau w ich mózgach był około dwukrotnie wyższy w okresach wzmożonej aktywności, które w przypadku gryzoni dotyczą godzin nocnych. Gdy w czasie dnia zakłócano ich sen, poziom białka również zdecydowanie się zwiększał. Podobne zjawisko zaobserwowano u ludzi — w grupie, której zakłócano nocny spokój, poziomy białka wzrosły o 50 procent. Na podstawie tych obserwacji sformułowano tezę, że zaburzenia snu w sposób istotny wpływają na produkcję proteiny, powodując jej wzmożenie, a co za tym idzie nadprodukcję mogącą prowadzić do powstawania szkodliwych złogów w mózgu.