5 najczęstszych dolegliwości niemowląt
Nawet niewielkie dolegliwości związane z rozwojem niemowlęcia potrafią wywrócić cały dom do góry nogami. Kto jest rodzicem, ten wie. Dlatego trzeba się uzbroić nie tylko w cierpliwość, ale też w garść dobrych rad. Przedstawiamy te najważniejsze.
Chory maluch to zmartwienie dla całej rodziny. Rodzice bardzo przeżywają jego złe samopoczucie, zwłaszcza jeśli to ich pierwsze dziecko. Płacze, nie śpi w nocy, a nawet odmawia ssania piersi. Objawy niepokoją. Oto najczęstsze możliwe przyczyny.
Kolka u niemowlęcia
To dolegliwość, która bardzo często jest przyczyną niepotrzebnych wizyt zrozpaczonych rodziców z niemowlęciem na ostrym dyżurze. Nie ma w tym nic dziwnego, bo cierpiący malec nie tylko stawia na nogi cały dom. Jego stan może być na tyle niepokojący, że obawiamy się, czy nie dzieje się coś poważnego. Jednak kolka nie jest poważną chorobą. Nie zagraża zdrowiu czy życiu dziecka.
Istnieją konkretne objawy, które mogą świadczyć o tym, że dziecku dolega właśnie kolka. Mówimy o niej, gdy malec jest ogólnie zdrowy, ale występują u niego okresy płaczu lub niepokoju, które nie mają określonego powodu. Przy czym stan ten utrzymuje się przez co najmniej trzy godziny na dobę oraz przez nie mniej niż trzy dni tygodniowo i co najmniej trzy tygodnie. Ponadto, według najnowszych standardów, wymienione objawy pojawiają się bez jasnej przyczyny, a rozwój dziecka jest przy tym całkowicie prawidłowy.
Skąd bierze się kolka? Jest wiele prawdopodobnych przyczyn: niedojrzałość układu pokarmowego, zła flora jelitowa, połykanie powietrza podczas ssania, nadmiar bodźców zewnętrznych (także nerwowość w domu) oraz alergia czy nietolerancja pokarmowa. Gdy wykluczy się tę ostatnią przyczynę (oczywiście po konsultacji z lekarzem), zwykle powinno się sprawdzić kilka metod. Ulgę może przynieść suplementacja probiotyków równoważących florę jelitową oraz stosowanie preparatów zawierających symetykon — który ułatwia wydalanie gazów jelitowych. Pomocny może też być masaż brzuszka, zwłaszcza nagrzaną pieluchą tetrową, czy kładzenie dziecka na brzuszku. Badania potwierdziły, że kolkę łagodzą herbaty ziołowe: do 6 miesiąca życia można stosować u dziecka herbatkę z kopru włoskiego oraz rozcieńczony napar z melisy.,i. Pomagają zlikwidować kolkę, bo zioła te mają działanie rozkurczowe.
Ciemieniucha
Niby kosmetyczna dolegliwość, ale jej wygląd jest na tyle nieestetyczny, że budzi niepokój u rodziców. Otóż na główce, ale też czasem w brwiach, na czole czy twarzy niemowlęcia pojawia się rodzaj łuszczącej się żółtej, tłustej łuski, której trudno się pozbyć. Ciemieniucha pojawia się na owłosionej skórze głowy. Jest to łojotokowe zapalenie skóry o łagodnym charakterze. Przyczyna to zbyt duża produkcja łoju skóry maluszka wynikająca z działania hormonów mamy, znajdujących się w organizmie noworodka. Zmiany skórne mogą też wystąpić na środku twarzy, czy klatki piersiowej oraz w okolicach krocza. Dolegliwość najczęściej pojawia się między drugim a dziesiątym tygodniem życia niemowlęcia.
Jak postępować z ciemieniuchą? Lepiej nie zdrapywać łusek, bo może dojść do uszkodzenia delikatnej skóry dziecka. Dobrze jest zmiękczyć zmiany np. preparatami aptecznymi do tego przeznaczonymi (powinny zawierać substancje o działaniu złuszczającym i keratolitycznym). Sprawdzi się też oliwka dziecięca czy ciepła woda podczas kąpieli). Następnie zmiękczone zmiany wyczesujemy miękką szczotką.
Ząbkowanie
O tym, że nadchodzi czas wyrzynania się pierwszych ząbków, często wiemy już z wyprzedzeniem. Zwykle około szóstego miesiąca życia dziecka, ale jest to bardzo indywidualne. Dzieci mogą być w tym czasie marudne, źle śpią, płaczą. Mogą mieć gorszy apetyt i obficie się ślinić. Ząbkujący malec wkłada też często do buzi rączki oraz inne przedmioty. Dzieje się tak dlatego, że rozpulchnione dziąsła są bardzo tkliwe. Poza tym mogą pojawić się też objawy, jak: wysypka na buzi, rzadka kupka, a nawet gorączka do 38 stopni Celsjusza.
Jak sobie radzić z ząbkującym dzieckiem? Przede wszystkim wypróbujmy domowe sposoby. Ulgę dziecku może przynieść masaż swędzących i bolących dziąseł sylikonową nakładką, którą trzeba założyć na swój palec i wykonywać okrężne ruchy. Można też zrobić to za pomocą gazika nasączonego uprzednio w naparze rumianku. Uwaga — masaż musi być delikatny, bo dziąsła malca są bardzo wrażliwe. Sprawdzą się też elastyczne gryzaki, zwłaszcza te, które można uprzednio schłodzić w lodówce. Gdy dziecko nie chce ssać piersi oraz gdy zorientujemy się, że dziąsła bardzo bolą, możemy posmarować dziąsła przeciwbólowym żelem dla niemowląt. Można go kupić w aptece. Ma działanie przeciwbólowe i kojące. Jeśli jednak nie widać wyraźnej poprawy, malcowi można podać leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, np. paracetamol w odpowiedniej dawce (informacja z ulotki). Warte wypróbowania są także homeopatyczne preparaty bez recepty — na ząbkowanie. Można je bezpiecznie stosować — najlepiej poradzić się farmaceuty. Gdy jednak wszystko zawiedzie, lepiej skonsultować się z pediatrą, który określi dalsze postępowanie.
Potówki u niemowlęcia
Jak rozpoznać potówki? To drobne pęcherzyki, które zawierają przejrzysty albo mętny płyn. Potówki pojawiają się, jak sama nazwa wskazuje, gdy dziecko się poci, przegrzewa, bo na przykład za ciepło je ubieramy. Mogą też być konsekwencją upału. Powoduje je jednak też zła higiena — zbyt rzadkie kąpiele oraz wysoka gorączka. By z nimi walczyć lub zapobiegać ich powstawaniu, zadbajmy o komfort cieplny malca. Ubierajmy go lżej, w rzeczy uszyte z bawełny, nie okrywajmy grubym kocem (szczególnie ze sztucznego włókna) czy grubą kołdrą. Jak mówią doświadczeni pediatrzy — dziecku jest tak samo ciepło jak nam. Dlatego trzeba się zastanowić, jaka temperatura byłaby optymalna. Same potówki dobrze jest przemywać wodą z emolientami — lepiej nie stosować zwykłego mydła, bo podrażnia skórę. Nie powinno się też stosować w tym okresie oliwek kosmetycznych po kąpieli noworodka, bo mogą nasilić zmiany. Często objawy łagodzi aplikowanie obojętnego pudru płynnego. Gdy zauważymy, że krostki zmieniły kolor na czerwony lub wypełniły się ropą — skonsultujmy się z lekarzem. To może być oznaka zakażenia i konieczne będzie podanie miejscowych leków przeciwzapalnych.
Zapalenie ucha u dziecka
Jeśli dziecko łapie się za ucho, ma gorączkę i płacze, to może być oznaka zapalenia ucha. To częsta dolegliwość u najmłodszych. A wynika z tego, że ucho dziecka ma inną konstrukcję w środku niż ucho dorosłego. U dziecka w trakcie infekcji, podczas której pojawia się katar, z gardła do trąbki słuchowej zasysa się wydzielina. Ten sam mechanizm może mieć miejsce z ulewającą się treścią pokarmową.
Jak temu przeciwdziałać? Trzeba przede wszystkim walczyć z katarem. Można go odciągać aspiratorem — z apteki (jest wiele rodzajów). Ważne jest też, by zapobiegać ulewaniu pokarmu — dlatego do spania układajmy malca tak, by jego główka znajdowała się wyżej niż nóżki. Gdy jednak ucho już boli, wystąpiła gorączka — najlepiej będzie skonsultować się z laryngologiem, który zaleci odpowiednie leczenie.