
Lepsze wyroby medyczne tylko dla bogatych?
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, by zmiana przepisów była możliwa, wyroby medyczne zostaną objęte refundacją podobną do tej, która dotyczy leków. W tym celu zostaną pogrupowane, a poziom refundacji ma wyznaczać najtańszy produkt w danej grupie, który docelowo ma być jedynym podlegającym pełnemu finansowaniu.
Nowe przepisy obejmą wszystkie refundowane wyroby medyczne, których liczba oscyluje wokół 200 tysięcy. Nie wiadomo, które z nich zostaną objęte przepisami o dopłatach – „Gazeta” podaje, że na pewno będą to endoprotezy, worki stomijne, stenty wieńcowe oraz pieluchomajtki.
Dopłaty za lepsze leczenie
W przypadku wyrobów medycznych stosowanych w szpitalach, zmiana przepisów oznacza, że pacjenci, których nie będzie stać na dopłatę do tych lepszej jakości, będą leczeni z użyciem najtańszych protez czy soczewek. Obecnie lekarze mają możliwość zastosowania lepszego wyrobu u pacjenta, który tego potrzebuje, ponieważ ogólne koszty zabiegów można zbilansować. Po wejściu w życie nowelizacji nie będzie takiej możliwości – wyroby wyższej jakości będą dostępne wyłącznie dla tych, których będzie na nie stać.
Lekarze zwracają uwagę, że taka sytuacja może prowadzić do zdarzeń paradoksalnych, ponieważ przepisy nie przewidują zasad postępowania z poszczególnymi pacjentami, na przykład leczonymi po wypadkach. Teoretycznie mają prawo do zmiany wyrobu na lepszy, ale jeśli będą nieprzytomni, lekarz będzie musiał zadecydować o wykorzystaniu opcji podstawowej.
NFZ zaoszczędzi, pacjenci stracą
Dla NFZ zmiana przepisów oznacza oszczędności. Ich ujednolicenie wiąże się z faktem, że część wyrobów medycznych będzie droższa dla pacjentów, ponieważ poziom refundacji się zmieni. Wszyscy producenci będą musieli złożyć wniosek o wpisanie ich wyrobów na listę refundacyjną wraz z oceną technologii medycznej, a dodatkowo wnieść opłatę za złożenie wniosku oraz wydanie opinii przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Mowa o kwotach rzędu 150 tys. złotych, co oznacza, że części producentów nie będzie stać, by znaleźć się na liście NFZ. Zdaniem organizacji pacjenckich taka sytuacja grozi pogorszeniu ich sytuacji, ponieważ choć koszty dla NFZ zmaleją, dla wielu pacjentów się zwiększą, co grozi powikłaniami, a w efekcie leczeniem i hospitalizacją na koszt Funduszu.
Polecane dla Ciebie
Refundacyjny kalejdoskop
Obecnie wyroby medyczne w Polsce są refundowane na trzy różne sposoby, ściśle związane z typem wyrobu medycznego. Odmienne zasady dotyczą tych dostępnych bez recepty, wydawanych na zlecenie osoby uprawnionej (protezy, ortezy, pieluchomajtki, wózki inwalidzkie) oraz wykorzystywanych w opiece ambulatoryjnej i szpitalnej – mowa np. o łóżkach szpitalnych, endoprotezach czy aparatach do rezonansu magnetycznego. Ze względów praktycznych wszystkie nie mogą zostać objęte refundacją - trudno wyobrazić to sobie między innymi w przypadku aparatów diagnostycznych lub protez wykonywanych na specjalne zamówienie.
Lek nierówny wyrobowi
Zrównanie wyrobów medycznych z lekami pod względem refundacji budzi spore wątpliwości, chociażby ze względu na to, że wyroby medyczne tego samego rodzaju różnią się od siebie znacznie bardziej, niż leki. Spora część leków ma identyczny skład niezależnie od nazwy i producenta, natomiast w przypadku wyrobów medycznych rozstrzał jest znacznie większy, chociażby ze względu na zastosowane materiały. Wiele z nich wymaga również dostosowania do indywidualnych wymagań, czego refundacja również nie przewiduje.
Przepisy o jednolitej refundacji wyrobów medycznych mają wejść w życie w 2017 roku.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Rynek zdrowia