
Zdrowe i lekkie grillowanie – czy to możliwe?
Grillowanie powszechnie jest uznawane za prosty i lekki sposób przyrządzenia posiłku. Do obróbki cieplnej nie używamy już tłuszczu, a ten obecny w produkcie się wytapia. Grillowane produkty często są o wiele lepiej tolerowane przez osoby z wrażliwym żołądkiem niż przygotowane w tradycyjny sposób, np. za pomocą smażenia. Brzmi optymistycznie? Pamiętajmy jednak jeszcze o kilku ważnych rzeczach.
1. Wybierz właściwe produkty
W sezonie grillowym półki supermarketów wprost uginają się pod „pysznościami” przeznaczonymi do przyrządzania na ruszcie. Marynowane kiełbaski, skąpane w oleju tłuste mięsa, warzywne szaszłyki zawierające więcej soli niż mieści się w solniczce. Jeśli sięgasz po nie bez zastanowienia, myśląc, że grill wszystko załatwi i wytopi wspomniany tłuszcz, jesteś w ogromnym błędzie. Szereg dodatków wykorzystywanych do przyrządzenia tych produktów to mieszanki przypraw, które trudno nazwać naturalnymi. Tłuszcz? Znacznie więcej niż sam byś wykorzystał przy domowym marynowaniu.
Wniosek? Sam wybieraj i kupuj mięso oraz warzywa przeznaczone na grill. Wykorzystaj naturalne zioła poprawiające trawienie, staraj się ograniczać olej w marynacie. Sięgaj również po dobrej jakości mięso. To, że je grillujesz nie oznacza, iż masz wybierać najtańsze i wątpliwego pochodzenia. Zapomnij o gotowym mielonym, jeśli zamierzasz przyrządzić hamburgery – nigdy nie wiesz co znajduje się w środku. Kiedy dbasz o linię, pamiętaj, że karkówka dostarcza znacznie więcej kalorii niż mięso drobiowe, dlatego warto zachować rozsądek.
2. Rozsądnie dobierz sprzęt
Choć większość z nas doskonale o tym wie, warto przypomnieć – podczas grillowania używamy specjalnie do tego przeznaczonych tacek. Podczas pieczenia na ruszcie powstają szkodliwe dla zdrowia, rakotwórcze związki (np. w momencie wytapiania się tłuszczu z mięsa, skapuje on na węgiel, wydzielając toksyczne opary, osiadające się na przygotowanym daniu).
Do palenia w grillu należy wykorzystywać węgiel drzewny lub drewno z drzew liściastych (nie iglastych), unikać rozpałek oraz kartonów, gazet czy kawałków malowanego drewna zawierających substancje barwiące niekorzystnie oddziałujące na organizm w przypadku kontaktu z ogniem.
3. Szczegóły tworzą całość
Odmawiasz kromki chleba czy porcji sałatki, chrupiąc samą kiełbaskę, bo jesteś na diecie, a chcesz choć trochę ograniczyć zjadane kalorie? To błąd! Przypomnij sobie ile razy po jednym kawałku znów byłeś głodny i sięgnąłeś po kolejny? Do porcji grillowanego mięsa koniecznie dodaj dobrej jakości pieczywo (najlepiej żytnie, graham – zawiera spore ilości błonnika pokarmowego, który na dłużej zapewni Ci sytość) i obowiązkowo świeże warzywa. Możesz przygotować sałatkę z odrobiną oliwy albo dipem z jogurtu naturalnego.
Grill to nie tylko kiełbasa oraz hamburgery. Opiekać na ruszcie warto również i smaczne, warzywne szaszłyki, a także ryby! Te ostatnie są nie tylko lekkostrawne, ale i szybciej się je przygotowuje. Umiejętnie dobrane dostarczą organizmowi szeregu dobrych składników odżywczych (np. ryby morskie – kwasy omega-3)
4. Dobieraj odpowiednie przekąski
Ciepło, cieplej, gorąco… Z ochotą sięgasz po zimne piwo. W międzyczasie garść słonych orzeszków ziemnych, nieco chipsów i paluszków. Jeśli zdarza Ci się to sporadycznie – w porządku. Każdemu z nas należy się odrobina przyjemności oraz zapomnienia.
Kiedy Twoja kolacja wygląda tak notorycznie – uważaj. Może się okazać, że po lecie przybędzie Ci kilka dodatkowych kilogramów, a w dodatku ucierpi Twój żołądek.
Wybierz mądrze!
- Kawałek kiełbaski z grilla (75g) + sałatka z pomidorów, ogórka, cebuli z jogurtem + kromka chleba – ok. 400 kcal.
- Ta sama wersja ze szklanką piwa – ok. 510 kcal; z lampką wina – 550 kcal.
- Pół pstrąga + sałatka z pomidorów, ogórka, cebuli z jogurtem + kromka chleba – ok. 440 kcal.
- Ta sama wersja, ale z łososiem – 520 kcal.
- Kawałek karkówki wołowej (100g) + sałatka z pomidorów, ogórka, cebuli z jogurtem + kromka chleba + całe piwo – ok. 700 kcal.
5. Bądź cierpliwy
Znamy to doskonale, właśnie grillujemy i nie możemy się doczekać kiedy nareszcie skosztujemy wszystkich pyszności. Sięgamy po wyśmienicie pachnące mięso, nie zważając na to, że prawdopodobnie w środku się jeszcze nie dopiekło. Tymczasem taka praktyka niekiedy przynosi naprawdę nieprzyjemne konsekwencje, w szczególności dla kobiet w ciąży. Dobrze jest zaopatrzyć się w chociażby najprostszy przyrząd – termometr z nakłuwaczem. Gdy naszym zdaniem mięso będzie już gotowe, nakłuwamy je i sprawdzamy faktyczną temperaturę w środku.
ZAPAMIĘTAJ!
- Do grillowania wykorzystuj tylko świeże produkty.
- Pamiętaj o dodatku świeżych warzyw.
- Nie przechowuj grillowanych dań.
- Zaopatrz się w odpowiedni sprzęt do rozpalania grilla.
- Uważaj na kaloryczne przekąski.