
Po co nam rozgrzewka przed treningiem?
Rolą rozgrzewki jest przygotowanie organizmu na wzmożony wysiłek fizyczny, a co za tym idzie – zapewnienie bezpieczeństwa. Ten element treningu przyspiesza tętno i krążenie krwi, a także podnosi temperaturę ciała. Wydłuża mięśnie, czyniąc je elastyczniejszymi i gibkimi, co zmniejsza ryzyko przeciążenia lub naruszenia ich struktury np. naderwania. Dostarcza im tlen i substancje odżywcze oraz poprawia ich zakres ruchu, podobnie jak więzadeł i ścięgien.
Z kolei stawom, poprzez zwiększenie temperatury i ciśnienia w ich wnętrzu, pomaga wytwarzać więcej mazi, dzięki czemu stają się one lepiej „naoliwione”, a przez to bardziej ruchliwe. Zmniejsza to ryzyko urazu bądź kontuzji. Dodatkowo, pozwala uniknąć bolesnych zakwasów, zwłaszcza gdy miałeś dłuższą przerwę od sportu albo dopiero rozpoczynasz z nim przygodę. Tym samym rozgrzewka pozwala też podnieść efektywność treningu, a pobudzając wydzielanie potu, chroni Cię przed przegrzaniem.
Ważne jest też to, aby nie „odbębniać” rozgrzewki, a wykonywać ją w przemyślany i odpowiednio zaplanowany sposób. Zaczynaj od głowy, gdyż to od mózgu i zwiększonej transmisji impulsów nerwowych zależy psychiczne i fizyczne przygotowanie do wzmożonego wysiłku. Potem przejdź do ramion, nadgarstków, tułowia, bioder, pachwin, kolan, a całość zakończ na stawach skokowych.
Rozgrzewka powinna składać się z fazy ogólnej, np. truchtu, skakania na skakance, swobodnej jazdy na rowerze, itp. oraz właściwej, skupiającej się na angażowanych w trakcie aktywności partiach ciała. Przykładowo, przed biegiem znaczną uwagę należy poświęcić rozgrzaniu stawów kolanowych i skokowych, natomiast przy podnoszeniu ciężarów, w głównej mierze należy skupić się na pobudzeniu mięśni ramion i grzbietu.