Polski lek na koronawirusa na bazie osocza ozdrowieńców wszedł do produkcji

Wstępne badania leku z osocza ozdrwoieńców

Stworzony w Lublinie preparat powstał dzięki dofinansowaniu z Agencji Badań Medycznych. Jego bazą stały się immunoglobiny swoiste pozyskane z osocza ozdrowieńców, którzy przeszli zakażenie SARS-CoV-2 i jest to pierwszy lek tego typu nie tylko w Polsce, ale też na świecie. Na potrzeby projektu osocze pobrano od ponad 200 ozdrowieńców, co ma się przełożyć na około 3000 dawek leku – liczby te są obecnie weryfikowane. 

Skuteczność do 80 proc.

Twórcy leku szacują jego skuteczność na 50 do 80 proc., przy czym faktyczne dane na ten temat będą dostępne dopiero po wykonaniu badań klinicznych. Lek w założeniu ma pomagać najciężej chorym pacjentom, dotkniętym przez skomplikowane powikłania, w celu zmniejszenia skali śmiertelności spowodowanej Covid-19. W przeciwieństwie do podawania samego osocza, lek można zastosować u każdego pacjenta, niezależnie od jego grupy krwi, a dodatkowo z góry wiadomo, jaką dawkę przeciwciał otrzyma chory. Ponadto białka zawarte w osoczu przetoczonym bezpośrednio mogą sprzyjać komplikacjom, natomiast gotowy lek jest ich pozbawiony, co zwiększa jego bezpieczeństwo. 

Twórcy leku zadbali także o możliwość przechowywania go przez dłuższy czas, nawet do kilkunastu miesięcy, by móc sięgnąć po zapasy w razie potrzeby. Również firma ma zamiar wyprodukować zapas leku, który będzie można zużyć w razie wstąpienia drugiej fali pandemii jesienią bądź zimą. 

Osocze działa – potwierdzają to nowe badania

Choć początkowe badania nas skutecznością stosowania osocza w leczeniu chorych na Covid-19 przynosiły sprzeczne wnioski, obecnie większość analiz wykonywanych w tym kierunku potwierdza, że przetaczanie go chorym pomaga w leczeniu. Takie wnioski znalazły się w badaniu opublikowanym na łamach „American Journal of Pathology” przeprowadzonym przez naukowców z Houston Methodist Hospital. W placówce osocze ozdrowieńców przetoczono ponad 300 pacjentom ciężko lub krytycznie chorym na Covid-19. 

Ostatecznie dane pozyskano od 136 z nich, które wykazały znaczne obniżenie śmiertelności w stosunku do tych chorych, którzy nie otrzymywali osocza. Badanie pokazało także, że osocze jest najskuteczniejsze, jeśli zostanie podane szybko, do 72 godzin od chwili przyjęcia do szpitala.