
Jedz śniadanie nie tylko od święta
Autorami badania są naukowcy z Uniwersytetu Stanowego w Sao Paulo w Brazylii. Wyniki eksperymentu ukazały się na łamach „European Journal of Preventive Cardiology”. Uczestnikami analizy byli pacjenci, którzy przeszli atak serca w szczególnie groźnej postaci, tzw. STEMI.
Co dziesiąta osoba przechodząca wspomniany zawał umiera w ciągu roku od tego wydarzenia. Atak serca w znaczącym stopniu pogarsza zdrowie, dlatego, by móc poprawić rokowania, konieczne jest wprowadzenie zmian w dotychczasowym trybie życia, a jedną z podstawowych jest modyfikacja diety.
Jedzenie śniadania sprzyja sercu
Zwyczaje żywieniowe osób po zawale w trybie STEMI były głównym przedmiotem zainteresowania brazylijskich naukowców. W badaniu uczestniczyło 113 pacjentów o średniej wieku wynoszącej około 60 lat (ponad 70 proc. mężczyzn). Pytano między innymi o pory posiłków lub ich pomijanie. Za opuszczanie śniadania uznawano nie spożywanie niczego przed lunchem (napoje nie postrzegano jako posiłek), natomiast kolacja, by mogła być uznana za zdrową, musiała nastąpić nie później niż 2 godziny przed snem. Śniadań regularnie nie jadało niemal 60 proc. badanych, 51 proc. konsumowało kolację tuż przed snem, natomiast u 41 proc. ogółu zaobserwowano oba zachowania.
Wyniki obserwacji sugerują, że osoby rezygnujące ze śniadania, a jedzące obiadokolację przed zaśnięciem, były od 4 do 5 razy bardziej narażone na zgon, powtórny zawał bądź bóle w klatce piersiowej w okresie 30 dni od wypisu ze szpitala niż te, które jadały regularne posiłki.
O poranku jedz najwięcej
Badania przypominają o ogromnej roli śniadania w diecie. Jak sugerują naukowcy z Sao Paulo, poranny posiłek powinien dostarczać od 15 do nawet 35 proc. dziennej dawki kalorii, by zaś odżywanie było zdrowe, podstawą jest jego zróżnicowanie. Na talerzu warto umieścić chudy nabiał pod postacią serów, jogurtów czy mleka, węglowodany pochodzące z pieczywa, najlepiej wieloziarnistego, jak również warzywa oraz owoce, najlepiej całe i koniecznie jedzone ze skórką.
Nie szczędź sobie jaj na śniadanie
Pozostając w świątecznym, powielkanocnym nastroju, naukowcy z University of British Columbia dowiedli, że jedzenie jaj na śniadanie poprawia kontrolę glukozy we krwi. Jajka są elementem wysokotłuszczowego i nisko węglowodanowego posiłku, dlatego sprzyja osobom z cukrzycą lub w stanie przedcukrzycowym.
U osób z cukrzycą typu 2 śniadanie jest najbardziej problematycznym posiłkiem, ponieważ prowadzi do największych skoków poziomu cukru we krwi. Przeprowadzone badanie pokazało, że jedzenie porannych posiłków ubogich w węglowodany i bogatych w tłuszcze to najłatwiejszy sposób na poprawę kontroli glikemicznej w ciągu dnia, jak również redukcję komplikacji na tle cukrzycowym.
Do udziału w eksperymencie zaproszono osoby z dobrze kontrolowaną cukrzycą typu 2. W pierwszym dniu badania na śniadanie podano im omlet, drugiego owsiankę z owocami, natomiast pozostałe posiłki były identyczne. Każdy z uczestników przez 48 godzin nosił monitor glukozy, który mierzył skoki poziomu cukru. Dodatkowo uczestnicy mieli zgłaszać poczucie głodu, sytości oraz chęci na zjedzenie czegoś słodkiego lub wytrawnego.
Eksperyment sugeruje potencjalne korzyści wynikające ze zmiany dystrybucji substancji odżywczych w diecie. Zaleca się redukcję węglowodanów w porze śniadania oraz zbalansowanie składników odżywczych w porze obiadu i kolacji, w przeciwieństwie do dostarczania podobnej ilości węglowodanów przez cały dzień.