
Jedzenie nabiału kontra wrażliwość cukrzyków na insulinę
Zgodnie z danymi Amerykańskiego Towarzystwa Diabetycznego na cukrzycę choruje ponad 30 milionów mieszkańców USA – obecnie to siódma z przyczyn śmierci społeczeństwa amerykańskiego.
W przypadku cukrzycy typu 2 organizm chorego nie jest w stanie właściwie wykorzystywać insuliny, dzięki której cukier z krwi przedostaje się do komórek. Przy takich przypadłościach ważnym elementem leczenia staje się niskokaloryczna dieta, więc pełen tłuszczu i soli ser wydaje się kontrowersyjnym wyborem żywieniowym.
Nabiałowa dieta sprzyja cukrzykom?
Działanie specyficznego menu, zbadane dzięki pieniądzom pochodzącym z Kanadyjskiego Stowarzyszenia Mleczarskiego, sprawdzili naukowcy z Wydziału Rolnictwa Uniwersytetu Alberta w Edmonton. W eksperymencie na modelu zwierzęcym wykorzystane zostały szczury w fazie przedcukrzycowej przebywające na diecie z udziałem sera o standardowej i obniżonej zawartości tłuszczu.
By wprowadzić gryzonie we wspomniany stan, przez cztery tygodnie poprzedzające eksperyment badacze podawali im posiłki składające się głównie z produktów wysokotłuszczowych. Następnie do jadłospisu części z nich dodano zwykły lub niskotłuszczowy cheddar, który szczury spożywały przez kolejne 10 tygodni. Gryzonie z grupy kontrolnej w tym samym czasie przebywały na diecie niskotłuszczowej.
Po upływie wyznaczonego okresu naukowcy nie zauważyli żadnych różnic w zawartości glukozy lub insuliny we krwi zwierząt z obu grup. Zaobserwowano natomiast, że regulacja poziomu cukru we krwi u szczurów przebywających na wysokotłuszczowej diecie i jedzących ser była zdecydowanie lepsza niż u gryzoni, które nabiału nie spożywały.
Kontrowersyjne wyniki serowego menu
Jak tłumaczą autorzy badania, nabiał nie był w stanie całkowicie znormalizować skutków podania insuliny, ale w sposób znaczący je poprawił, niezależnie od tego czy mówimy o serze ze standardową, czy obniżoną zawartością tłuszczu.
Gdy jednak zespół użył innego testu, Oralnego Testu Tolerancji na Glukozę (OGTT) mierzącego poziom cukru we krwi przed i po przyjęciu dużej dawki glukozy – nie stwierdzono, by zwierzęta na odmiennych dietach reagowały inaczej. To podważyło wcześniejsze obserwacje naukowców i skłoniło ich do dalszych poszukiwań. W tym celu przyjrzeli się metabolitom we krwi zwierząt w poszukiwaniu ewentualnych różnic. Jak się okazało, poziom fosfolipidów różnił się pomiędzy zwierzętami jedzącymi ser (niezależnie od diety) i tymi z dietetycznym jadłospisem oraz tymi pozostającymi na diecie wysokotłuszczowej, ale bez udziału sera.
Choć na tej podstawie można ustanowić związek między spożyciem sera a rozwojem cukrzycy, absolutnie nieuprawnione byłoby mówienie o ciągu przyczynowo-skutkowym. Badania naukowców z Kanady nie są pierwszymi dotyczącymi tego zagadnienia, jednak autorzy skupiali się wcześniej na ogólniejszej kwestii wpływu konsumpcji sera na metabolizm.
Powiązane produkty
Zielone światło dla sodu w diecie cukrzyków
Badanie z 2012 roku, prowadzone w ramach InterAct Study sugeruje, że spożycie nabiału nie ma żadnego negatywnego ani pozytywnego wpływu na ryzyko cukrzycy. Z drugiej strony naukowcy wnioskują, iż ewentualna redukcja ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2 powiązana z serem może mieć związek z bakteriami probiotycznymi w jego składzie.
Aktualne wytyczne, dotyczące dietetycznych wskazań przy cukrzycy, zmieniły się w stosunku do przeszłości w kwestii norm spożycia sodu. Zostały one zwiększone do poziomu 2,3 miligramów dziennie, co odpowiada rekomendacjom dla całej zdrowej populacji. Obecnie nie ma również jednego, uniwersalnego typu diety zalecanej wszystkim osobom chorym na cukrzycę.
Stres kontra cukrzyca typu 2
Wspomniane wnioski sformułowano na podstawie analizy danych o zdrowiu pochodzących od ponad 70 tys. kobiet i zbieranych na przestrzeni 22 lat, między rokiem 1992 a 2001. 75 procent uczestniczek eksperymentu było nauczycielkami, a 24 procent z nich na początku opisywało swoją pracę jako bardzo wyczerpującą psychicznie.
W okresie badawczym na cukrzycę typu 2 zachorowało niemal 4200 kobiet. Analiza ujawniła, że skłonność do rozwoju cukrzycy była znacząco wyższa u tych, które postrzegały swoją pracę jako psychicznie wyniszczającą. Gdy badacze dopasowali inne czynniki, w tym niezdrowe nawyki czy kardiometaboliczne czynniki ryzyka, takie jak wysokie ciśnienie lub wysoki indeks masy ciała, związek między pracą i cukrzycą pozostawał taki sam.
Na tej podstawie nie można stwierdzić, co w sposób bezpośredni zwiększało ryzyko rozwoju cukrzycy u wspomnianych kobiet, standardowe czynniki w tym wypadku nie odegrały roli. Nie ma jednak wątpliwości, że stres pozostaje determinantem w rozwoju wielu chorób, a w miejscu pracy jego efekty w znacznie większym stopniu odczuwają kobiety.