
Probiotyki zapobiegają degeneracji kości
Autorzy badania analizowali efekty wpływu repopulacji mikrobiomu na zdrowie kości i układu kostnego osłabionych terapią z użyciem antybiotyków, korzystając z modelu zwierzęcego. Ich celem było również stwierdzenie, czy suplementacja preparatów ze śluzem lub probiotykami może pomóc zapobiec utracie masy kostnej powiązanej z dysbiozą (zaburzeniem flory jelitowej) wywołaną działaniem antybiotyków.
Śluz czy dobre bakterie?
Dorosłe myszy biorące udział w badaniu przez okres dwóch tygodni otrzymywały antybiotyki mające zubożyć ich mikroflorę jelitową. Po tym czasie podzielono je na grupy, które przez kolejne cztery tygodnie dostawały placebo, wodę wzbogaconą o probiotyki L reuteri i Lactobacillus rhamnosus lub wodę z suplementem śluzowym.
Następnie badacze przeanalizowali kondycję konkretnych kości i kręgów pod kątem parametrów dotyczących ich objętości i grubości oraz wykonali badania mechaniczne mające wykazać poziom ich degeneracji. Kolejnym elementem badania było analizowanie próbek kału pochodzących od zwierząt w celu ustalenia składu ich mikrobioty.
Wyniki badań wykazały różnice w składzie mikrobomu między poszczególnymi grupami oraz jednoznacznie potwierdziły, że antybiotykoterapia w sposób istotny wpływa na utratę masy kostnej. Najlepsze efekty w jej zapobieganiu odniesiono dzięki suplementacji preparatami śluzowymi, ale zauważono także, że suplementacji probiotykami z grupy L reuteri również była w stanie poprawić skład mikrobioty w sposób, który pozwalał zmniejszyć ryzyko degeneracji kości.
Probiotyki kontra cukrzyca ciążowa
Badania nad działaniem probiotyków przynoszą nie tylko wnioski na temat kolejnych obszarów ich skuteczności, ale również obalają racjonalność ich stosowania.
Wspomniane wnioski sformułowano na podstawie wyników podwójnie ślepej, randomizowanej próby kontrolnej, podczas której uczestniczki otrzymywały probiotyki lub placebo. Kobiety biorące udział w badaniu miały więcej niż 18 lat i stwierdzoną nadwagę lub otyłość na podstawie wyników analizy BMI, a przed próbą zbadano poziom glukozy w ich krwi. Gdy grupa została wyłoniona, jej uczestniczki w sposób losowy otrzymywały placebo lub preparaty z probiotykami Lactobacillus rhamnosus i Bifidobacterium animalis.
Na tej podstawie naukowcy byli w stanie stwierdzić częstotliwość występowania cukrzycy ciążowej w badanej grupie, jak również przyrost masy ciała w czasie ciąży, liczbę przypadków nadciśnienia ciążowego, stanu przedrzucawkowego i ciąż zakończonych cesarskim cięciem.
Polecane dla Ciebie
Dobre bakterie nie wychodzą na dobre
W grupie uczestniczek przyjmujących placebo cukrzycę ciążową stwierdzono u 25 z 204 osób (12,3 proc.), natomiast w grupie suplementowanej probiotykami u 38 na 2017 osób (18,4 proc.). Oznacza to, że przyjmowanie probiotyków nie tylko nie pomogło zredukować liczby przypadków cukrzycy ciążowej, ale mogło wpłynąć na ich zwiększenie. Co więcej, u kobiet przyjmujących probiotyki stwierdzono również wyższy poziom glukozy, podobnie jak więcej przypadków napadów przedrzucawkowych (9,2 proc. w porównaniu do 4,9 proc. w grupie przyjmującej placebo). Jedynym potencjalnie pozytywnym efektem przyjmowania preparatów z probiotykami był niższy odsetek osób, które w czasie ciąży doświadczyły nadmiernego przyrostu masy ciała. W grupie z placebo to zjawisko dotyczyło 46 procent uczestniczek, a w grupie przyjmującej probiotyk — 32,5 procent.