Rzadki gatunek mchu może uśmierzać ból
Katarzyna Szulik

Rzadki gatunek mchu może uśmierzać ból

Szwajcarscy naukowcy z Uniwersytetu w Bernie odkryli, że substancja zawarta w rzadkim gatunku mchu jest tożsama z THC pozyskiwanym z marihuany pod względem właściwości uśmierzania bólu. Co więcej, w ich opinii wspomniana roślina wykazuje jeszcze lepsze działanie od kontrowersyjnych konopi.

Mowa o gatunku mchu Redula Perrotteti (w Polsce znanym jako wątrobnik lub trojanek) rosnącym wyłącznie w Japonii, Nowej Zelandii i na Kostaryce, zawierającym substancję aktywną nazwaną perotetyniną. Roślina przykuła uwagę badaczy po odkryciu, że wspomniany mech jest sprzedawany w Internecie jako rodzaj substancji odurzającej. Zbadaniem jego biochemicznych i farmakologicznych właściwości oraz porównaniem ich z THC zawartym w marihuanie zajęli się naukowcy z Uniwersytetu w Bernie oraz Instytutu Technologicznego w Zurychu.

Co ciekawe, właściwości wspomnianego wyciągu z mchu zostały odkryte po raz pierwszy już w 1994 roku przez japońskiego fitochemika Yoshinoriego Asakawę, który nadał mu nazwę. Jego struktura molekularna jest bardzo podobna do THC, ale subtelne różnice decydują między innymi o różnicach w jej oddziaływaniu psychoaktywnym.

Perotetynina jak THC?

Na podstawie modelu zwierzęcego badacze dowiedli, że perotetynina dociera do mózgu bardzo szybko i wykazuje mocniejszy efekt przeciwzapalny od tetrahydrokanabinolu, czyli THC. Dodatkowo, substancja pozyskana z mchu wykazuje słabsze działanie psychoaktywne. To sugeruje, że jej wykorzystanie może przynosić ulgę pacjentom leczonym marihuaną między innymi w związku z chronicznym bólem, jednak te wnioski wymagają potwierdzenia w dalszych badaniach klinicznych.

Jak na razie trojanek i marihuana to jedyne znane człowiekowi rośliny, które są w stanie produkować psychoaktywne kannabinoidy. 

To duży krok, biorąc pod uwagę liczne przeszkody wciąż stojące na drodze do szerokiego medycznego zastosowania marihuany. Największą z nich jest obawa przed uzależnieniem, wynikająca z silnych właściwości psychoaktywnych konopi zawierających THC.

Kanadyjczycy zalegalizowali marihuanę

Podczas gdy dyskusja o pełnym dopuszczeniu marihuany na użytek medyczny trwa, w Kanadzie marihuana właśnie została zalegalizowana również do celów rekreacyjnych. W ten sposób premier Justin Trudeaux spełnił jedną ze swoich najważniejszych obietnic wyborczych. Decyzja o legalizacji miała na celu ukrócenie nielegalnego handlu marihuaną, co ma utrudnić dostęp do narkotyku nieletnim i zredukować rozmiary czarnego rynku handlu tą substancją. Zmiana prawa dopuszcza osobisty użytek marihuany i jej posiadanie w ilości nie większej niż 30 gramów oraz posiadanie maksymalnie czterech roślin w domu. Stosunkowo najłatwiej będzie kupić marihuaną przez Internet, natomiast zasady jej dostępności w sklepach zależą od indywidualnych przepisów wprowadzonych w danej prowincji. Dzięki tej decyzji Kanada stała się – po Urugwaju – drugim krajem świata, który w pełni zalegalizował rekreacyjny użytek marihuany.

Polecane dla Ciebie

Rozjazd teorii z praktyką w Polsce

W Polsce kwestia dopuszczenia medycznej marihuany do użytku jest złożona. W nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z listopada 2017 roku dopuszczona została możliwość legalnego i kontrolowanego stosowania niezarejestrowanych produktów wytwarzanych z konopi. Lekarz ma prawo zastosować tego typu środki u pacjentów, o ile badania medyczne wskazują na możliwość poprawy stanu zdrowia i jakości życia u danego chorego.

Pacjenci mieli zyskać dostęp do produktów z ziela, żywicy i wyciągów z konopi innych niż włókniste. W aptekach miały pojawić się preparaty z tych surowców, dzięki czemu pacjenci nie musieliby wnioskować o ich sprowadzanie poprzez tzw. import docelowy. Rzeczywistość jest jednak inna – preparatów zawierających kannabinoidy de facto brak w polskich aptekach, a refundację trudno uzyskać.

Z tego powodu Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił z pytaniem do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego w kwestii rzeczywistego dostępu do rzeczonych środków leczniczych.

Zgoda jest, leków wciąż brak

Jak wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, do 9 maja 2018 roku do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych nie został złożony nawet jeden wniosek o dopuszczenie do obrotu na polskim rynku surowców z konopi. Z czego to wynika?
Problemem są restrykcyjne zapisy zawarte w rozporządzeniu ministra zdrowia z 5 grudnia 2017 roku. Zgodnie z nimi surowiec musi spełniać kryteria obowiązujące dla surowca farmaceutycznego. Producenci surowców konopnych nie są w stanie spełnić tych wymogów.

Na razie jedynym dopuszczonym do obrotu produktem leczniczym zawierającym kannabinoidy jest Sativex. Wcześniej istniała możliwość importu celowego również innych preparatów – w tym Bediolu czy Bedrocanu – po uzyskaniu zgody od ministra zdrowia. Jednak znowelizowany w lipcu 2017 roku artykuł o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych praktycznie zablokował do nich dostęp.

Zgodnie z nowelizacją, jeśli Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji oceni, że nie jest zasadne finansowanie danego preparatu ze środków publicznych, minister obligatoryjnie odmawia zgody na refundację. Agencja uznała, że w świetle badań naukowych produkty zawierające kannabinoidy – Bediol i Bedrocan, Bedica, Bedrolite i Bedrobinol – nie powinny być refundowane. Według niej nie ma uzasadnienia dla refundacji w przypadku, gdy pacjent cierpi np. na padaczkę lekooporną, przewlekły ból (w tym w chorobie nowotworowej), ból neuropatyczny, ból fantomowy, spastyczność, algodystrofia, nudności i wymioty związane z chemioterapią czy stwardnienie rozsiane.

Źródło: The Telegraph, Polityka, Polska Agencja Prasowa

Twoje sugestie

Dokładamy wszelkich starań, aby podane zdjęcie i opis oferowanych produktów były aktualne, w pełni prawidłowe oraz kompletne. Jeśli widzisz błąd, poinformuj nas o tym.

Zgłoś uwagi Ikona

Polecane artykuły

  • Które ryby warto przyrządzić na święta?

    Trudno wyobrazić sobie świąteczny stół bez ryby. Oprócz tradycyjnego karpia czy śledzia warto w oryginalny sposób zaserwować również inne gatunki tej niezwykle zdrowej potrawy. 

  • Święta w ciąży – co może jeść ciężarna, a czego musi unikać?

    Kobieta w ciąży powinna jeść nie za dwoje, a dla dwojga, musi starać się tak komponować swoją dietę, aby dostarczała ona maluszkowi wszystkich niezbędnych składników. Znalezienie balansu między smakiem i zdrowiem może być szczególnie trudne w święta, gdy stół wręcz ugina się pod ciężarem aromatycznych potraw. 

  • Wielkanoc dla alergików: bez mleka, jaj i pszenicy

    Nietolerancje pokarmowe dają się szczególnie we znaki podczas świąt. Osoby nietolerujące laktozy, a więc mleka i jego przetworów, muszą zapomnieć o tradycyjnym serniku, bezglutenowcy nie zjedzą żurku, zaś uczuleni na jaja zostaną zmuszeni obyć się bez koronnej, wielkanocnej potrawy. Czym zastąpić żelazne pozycje ze świątecznego menu?

  • Pachnące święta – przegląd korzennych przypraw

    Imbir, cynamon i anyż trafiają do każdej polskiej kuchni w okresie przedświątecznym jako składniki pierniczków, ciast i kompotu z suszu. Warto o nich pamiętać, ponieważ usprawniają trawienie, dzięki czemu łagodzą skutki świątecznego przejedzenia. Ulga w dolegliwościach żołądkowych to jednak tylko jedna z wielu prozdrowotnych właściwości korzennych przypraw.

  • W Tłusty Czwartek nie zapomnij o zdrowiu

    Zjedzenie przynajmniej pączka w Tłusty Czwartek ma gwarantować pomyślność przez cały nadchodzący rok. W imię tradycji i zdrowia z ich liczbą lepiej nie przesadzać, bo obżarstwo nie przysporzy nam szczęścia, a tylko problemów z wątrobą bądź trzustką.

  • Dziecko w samochodzie w upał

    Wraz z nadejściem letnich upałów media zasypują nas informacjami o dzieciach i zwierzętach pozostawianych w rozgrzanych do czerwoności samochodach. Roztargnienie lub brak wyobraźni często prowadzą do tragedii, ponieważ nawet godzina spędzona w takich warunkach może grozić śmiercią dziecka. Najnowsze badanie potwierdzają, że ryzyko jest równie duże także w pojeździe pozostawionym w cieniu.

  • Kiedy dieta roślinna może szkodzić zdrowiu?

    Korzyści zdrowotne płynące z przejścia na dietę opartą na roślinach podkreśla wielu lekarzy, natomiast aktywiści ekologiczni zwracają uwagę na jej pozytywy wpływ na kondycję planety. Mimo to przejście na wegetarianizm, a zwłaszcza weganizm, musi być połączone z suplementacją składników odżywczych obecnych wyłącznie w mięsie. Do tej pory podstawową pozycją z tej kategorii była witamina B12, ale eksperci z Wielkiej Brytanii radzą, by do tej listy dodać także cholinę. 

  • Jak obchodzić Święta Wielkanocne podczas pandemii?

    W tegoroczne Święta Wielkanocne ze względu na pandemię koronawirusa, podobnie jak w roku ubiegłym, musimy zrezygnować z rodzinnych spotkań i odwiedzin, a w większości przypadków również z uczestnictwa w rytuałach religijnych. Nie oznacza to, że nawet w tych trudnych warunkach nie można przeżyć świąt radośnie i duchowo – wręcz przeciwnie, właśnie teraz warto zadbać, by w miarę możliwości utrzymać dobrze znane tradycje i zadbać o  namiastkę normalności w tym trudnym okresie. 

Porozmawiaj z farmaceutą
Infolinia: 800 110 110

Zadzwoń do nas jeśli potrzebujesz porady farmaceuty.
Jesteśmy dla Ciebie czynni całą dobę, 7 dni w tygodniu, bezpłatnie.

Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną Doz.pl

Ikona przypomnienie o zażyciu leku.
Zdarza Ci się ominąć dawkę leku?

Zainstaluj aplikację. Stwórz apteczkę. Przypomnimy Ci kiedy wziąć lek.

Dostępna w Aplikacja google play Aplikacja appstore
Dlaczego DOZ.pl
Niższe koszta leczenia

Darmowa dostawa do Apteki
Bezpłatna Infolinia dla Pacjentów.

ikona niższe koszty leczenia
Bezpieczeństwo

Weryfikacja interakcji leków.
Encyklopedia leków i ziół

Ikona encklopedia leków i ziół
Wsparcie w leczeniu

Porady na czacie z Farmaceutą.
E-wizyta z lekarzem specjalistą.

Ikona porady na czacie z farmaceutą
Newsletter

Bądź na bieżąco z DOZ.pl

Ważne: Użytkowanie Witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Szczegółowe informacje w Regulaminie.

Zamnij