
Jestem tatą - wychowanie dziecka
Od wieków istniał stereotyp ojca-żywiciela rodziny. Rola mężczyzny ograniczała się wówczas do zarobkowania na potrzeby partnerki i ich wspólnych dzieci, zapewnienia im utrzymania i bezpieczeństwa. Mężczyźni byli żołnierzami, myśliwymi i kupcami. W obecnych czasach wiemy już, że mężczyzna ma przede wszystkim spełniać niezastąpioną, szeroko rozumianą rolę ojca w rodzinie, biorącego czynny udział w wychowaniu wspólnych dzieci.
Co czeka młodego ojca?
Często ojcowie wychowują swoje dzieci korzystając z doświadczeń ze swojego życia, analizując, to co było dobrego i złego w ich wychowaniu i wykorzystują (ulepszają zgodnie ze swoim przekonaniem i najlepszą wiedzą) ten wzorzec, pomijając niekorzystne ich zdaniem sposoby wychowania. Trzeba przyznać, że droga między ojcem, a dzieckiem od samego początku usiana jest przeszkodami. Stawia je choćby sama natura, bo w sensie biologicznym tatą staje się „w przeciągu krótkiej chwili” (mamy tu na myśli poród dziecka), w przeciwieństwie do mamy, która przez okres ciąży związana jest nie tylko psychicznie z jeszcze nienarodzonym dzieckiem, ale przede wszystkim fizycznie, co wynika z fizjologii rozrodu człowieka. Po przyjściu na świat dziecka, pojawiają się inne przeszkody, niektóre pod żeńską postacią mamy, teściowej, czasem także żony, przekonanych, że tylko one znają się na wychowaniu. Nie wierz im do końca. Taka wiedza nie jest przypisana do płci! Choć oczywiście nie będziesz nigdy karmił piersią, ale przewijać, a już na pewno kąpać, możesz równie dobrze jak żona.
Co może tata?
Należy pamiętać, że ojciec ma bardzo ważną rolę do odegrania, wcale nie drugoplanową. Pierwsze lata zaraz po urodzeniu dziecka są najważniejsze i oddziałują na resztę życia. Wtedy to kształtuje się tzw. mapa świadomości dziecka, dlatego bardzo ważne jest aby wówczas przy dziecku był ojciec. Od momentu przyjścia na świat dziecka, tata ma wpływ na jego kształtowanie. Mężczyzna, który uczestniczył w narodzinach swojego dziecka czuje się już z nim związany, po raz pierwszy bierze je na ręce, przygląda mu się z dumą, wzruszony towarzyszy podczas badania i karmienia.
My, mężczyźni powinniśmy pamiętać, że czas spędzony z dzieckiem, zarówno z noworodkiem, niemowlakiem jak i dorastającym potomkiem, i zabawa z nim jest wspaniałym doświadczeniem. Bądźmy świadomi faktu, że na świat nie przychodzimy „skonstruowani do końca”, rozwój po urodzeniu, szczególnie rozwój psychiczny, dopiero zaczyna się kształtować, wynika to ze złożoności ludzkiego umysłu i jego najwyższego ze świata zwierząt stopnia rozwoju i złożoności. Już nigdy później nasze dziecko nie będzie rozwijać się tak dynamicznie jak w pierwszych pięciu latach swojego życia, dlatego też kardynalnie ważne jest stymulowanie jego rozwijającego się mózgu, jak również nienaprawialne są błędy wychowawcze rodziców w tym okresie.
Polecane dla Ciebie
Pierwszy uśmiech - bezcenny
W około 2-3 miesiącu życia, nasz niemowlak potrafi odpowiadać uśmiechem na Twój uśmiech, choć nieświadomie, w pierwszym półroczu życia interesuje się wszystkim, co je otacza, a na ulubioną zabawę reaguje radosnym okrzykiem i wyraźnie odróżnia Ciebie od obcych.
Roczny maluch najczęściej reaguje na swoje imię, a mówiąc „tata” wie do kogo mówi i potrafi pokazać, jak bardzo jest przywiązany do Ciebie. Pamiętajmy, że poprzez proste zabawy, gaworzenie, tulenie budujemy najmocniejszą więź z naszym dzieckiem.
W momencie, kiedy nasza pociecha zacznie chodzić, ważne jest abyśmy także wtedy aktywnie uczestniczyli w jej życiu, będąc choć parę chwil sam na sam z dzieckiem, zabierając je np. na spacer, na plac zabaw, na basen, do kina. Dla malucha wszystko jest ciekawe: ptak siedzący na gałęzi, inne bawiące się dzieci czy też wystawa mijanej przez was księgarni. Duże znaczenie ma także czytanie malcowi czy chociażby oglądanie z nim kolorowych książeczek. Jest to bardzo rozwijający dla dziecka sposób spędzania z nim czasu.
Rola ojca w wychowaniu dziecka
Mężczyzna, który aktywnie towarzyszył kobiecie podczas ciąży i porodu, już wtedy nawiązuje szczególną więź z dzieckiem. Matki wykazują tendencję do nadmiernego pilnowania dziecka, które bada świat i swoje możliwości. Ojcowie pozwalają maluchowi odejść dalej, sprzyjając jego ciekawości i potrzebie eksperymentowania. Dzieci, którymi opiekują się ojcowie, mogą być w przyszłości bardziej samodzielne i niezależne. Aprobata ze strony taty pozwala maluchowi rozkwitać, jest źródłem wiary we własne siły. To z tatą odkrywa, że jest zdolnym młodym majsterkowiczem, sportowcem, czy też zdolnym młodym artystą. Każde z rodziców dostrzega i rozwija w dziecku inne cechy i umiejętności będące odbiciem ich samych, a zarazem wzajemnie się uzupełniające - w ten sposób rodzice ,,programują’’ małego człowieka. Podczas zabawy z dzieckiem ojciec często apeluje do ambicji, podtrzymuje je na duchu, wpaja, że ma siłę i umiejętności, żeby poradzić sobie w każdej sytuacji, budzi też ducha rywalizacji. Uczy zazwyczaj rzeczy praktycznych i konkretnych (takich jaki sam jest): jak wbijać gwóźdź, jak znaleźć miejscowość na mapie.
W trakcie procesu dorastania należy powstrzymać je od robienia głupstw, wyżywania się na słabszych i mnóstwa innych niepożądanych zachowań. Oczywiście możemy się spierać, czy to my mamy je uczyć, czy pozwolić, by same na błędach (niekoniecznie na swoich) przekonały się co jest dobre, a co złe. Czasem nie wystarczy dobry przykład, trzeba wkroczyć, by utrzymać dzieci w ryzach i wyegzekwować posłuszeństwo. Inaczej radzą sobie z tym mamy, inaczej ojcowie. Choć konsekwencja i stanowczość nie są przypisane jednej płci, to jednak mężczyźni częściej mówią po prostu „nie” i powstrzymują dzieci, kiedy trzeba. Ojcowie traktują złe zachowanie dziecka jako naruszenie pewnych zasad i wyciągają konsekwencje.
Tato, nie bój się emocji
Warto wspomnieć także o miłości ojcowskiej, o powtarzaniu swojemu dziecku, że się je kocha. Przytulaj, całuj je. Taka fizyczna bliskość ma ogromne znaczenie. Oczywiście dwunastolatka raczej już nie weźmiesz na kolana, ale poklepanie po ramieniu albo męski uścisk dłoni odegrają podobną rolę.
Pamiętajmy, że nie należy żałować dziecku swojego czasu. Tak naprawdę nawet pilna praca może poczekać. Rzadko rzecz jest ważniejsza od osoby, tym bardziej, że jest nią Twoje dziecko, dlatego też nie wystawiajmy jego cierpliwości na próbę. Ważną rzeczą jest też to, aby słuchać swojego dziecka, być szczerym, nie udawać, pytać dziecko o to, co naprawdę go ciekawi. Nie należy sprowadzać rozmowy tylko do relacjonowania faktów, należy dzielić się z dziećmi swoimi poglądami, mówić, co jest dla Ciebie ważne, co czujesz, o czym marzysz, czego pragniesz. Dzięki temu nie tylko lepiej Cię poznają, ale i łatwiej będzie im mówić to samo o sobie.
„Świeżo upieczony tata” ma niepowtarzalną szansę zbudowania jedynej w swoim rodzaju emocjonalnej więzi ze swoim dzieckiem, dlatego jego wkład w wychowanie dziecka od samego początku (od narodzin) ma duże znaczenie w jego rozwoju, a także rzutuje na relacje między nimi w przyszłości (w życiu dorosłym).