
To nie geny, a złe nawyki powodują raka
Zdaniem naukowców ze Stony Brook University w Nowym Jorku, czynniki zewnętrzne decydują o zachorowaniu na nowotwór w 70 do nawet 90 proc. przypadków. Wyniki dotyczą głównie trójki najczęściej występujących nowotworów, czyli płuc, piersi oraz prostaty. Wśród najbardziej szkodliwych czynników wymieniono:
- palenie papierosów,
- nadużywanie alkoholu,
- niewłaściwą dietę,
- promieniowanie ultrafioletowe,
- zanieczyszczenia,
- stres.
Do takich wniosków doprowadziły cztery tury badań robionych różnymi metodami, których wyniki omawiano przez rok. Zdaniem badaczy ze Stony Brook University, mutacje występujące w trakcie podziału komórek rzadko prowadzą do samoistnego powstania nowotworu. Żeby tak się stało, niemal zawsze konieczny jest czynnik zewnętrzny, taki jak słońce czy dym papierosowy. W ich opinii, zmieniając tryb życia jesteśmy w stanie zapobiec nawet 80 procentom nowotworów.
Używki kontra pech
Teza naukowców z Nowego Jorku jest kolejną przedstawioną w tym roku, która podważa genetyczne podłoże raka. Badacze z John Hopkins z Uniwersytetu z Baltimore na podstawie własnych badań twierdzi rzecz wręcz przeciwną: około 2/3 zachorowań na raka to nie kwestią diety, genów czy używek, ale...pecha. Innymi słowy, w większości przypadków nie da się zidentyfikować jednoznacznego związku między naszym trybem życia a zachorowaniem, a co za tym idzie, nie ma sposobu, by go uniknąć. Zdaniem badaczy z John Hopkins University, Cristiana Tomasetti i Berta Vogelsteina, w związku z tym powinno się koncentrować wysiłki nie na działaniach profilaktycznych, których skuteczność jest wątpliwa, ale na doskonaleniu metod wczesnego wykrywania nowotworów. Właśnie w początkowym stadium choroby szanse na wyleczenie są najwyższe.
Żyj zdrowo i bądź zdrów
Teza głosząca, że to nasz tryb życia i nawyki w największym stopniu decydują o zachorowaniu na raka budzi kontrowersje, jednak lekarze od lat zwracają uwagę, że nałogi, brak ruchu i zła dieta to czynniki sprzyjające jego wystąpieniu. Żeby zminimalizować ryzyko, onkolodzy zalecają rezygnację z palenia, utrzymywanie stałej, prawidłowej wagi oraz regularne uprawianie sportu przez co najmniej 150 minut tygodniowo. Badanie Cancer Research UK przeprowadzone w tym roku pokazało, że zdrowszy tryb życia pozwala zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór o około 40 procent.
Radykalna zmiana nawyków i przyzwyczajeń jest niemal niemożliwa, więc trzeba zaczynać od małych kroczków i niewielkich modyfikacji stylu życia.
- Pij więcej wody – rezygnacja ze słodzonych napojów zmniejsza ryzyko otyłości, a więc również raka.
- Marynuj mięso przed pieczeniem – marynata bogata w przeciwutleniacze, na przykład pochodzące z oliwy z oliwek, zmniejsza ryzyko wytwarzania rakotwórczych substancji podczas obróbki cieplnej.
- Jedz więcej zielonych warzyw – chlorofil, który nadaje im kolor, jest jednym z najsilniejszych przeciwutleniaczy.
- Polub spacery – około 10 tys. kroków dziennie to minimalna dawka ruchu konieczna dla zachowania zdrowia.
- Szanuj sen – zdrowy sen jest konieczny dla produkcji melatoniny, hormonu mającego kluczowe znaczenie między innymi dla naszej odporności. By był pełnowartościowy, powinno się sypiać w całkowitych ciemnościach.
- Ogranicz siedzenie – spędzanie wielu godzin w pozycji siedzącej zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na raka płuc, macicy i jelita grubego. W pracy można tego uniknąć wstając od biurka i robiąc kilka kroków po biurze przynajmniej raz na godzinę.
Źródło: The Independent