
Lekarze będą musieli zainstalować kasy fiskalne
Nowe przepisy znalazły się w projekcie rozporządzenia w sprawie zwolnień z obowiązku ewidencji na kasach rejestrujących. Do tej pory był on powiązany z wysokością obrotów i częstotliwością świadczenia usług, jednak od 1 stycznia 2015 roku ten stan rzeczy ma się zmienić. Początkowo ministerstwo przewidywało, że kas fiskalnych nie będą musieli używać lekarze-podatnicy, którzy świadczą usługi okazjonalnie i niewielkiej liczbie klientów. W praktyce przepis ten oznacza, że z tego obowiązku zwolnieni byli wszyscy świadczący nie więcej niż 50 usług rocznie dla mniej niż 20 odbiorców, oczywiście pod warunkiem udokumentowania tego stanu rzeczy fakturami. Od 1 stycznia 2015 r. to ograniczenie znika, co oznacza, że kasa fiskalna musi znaleźć się w gabinecie każdego lekarza i lekarza dentysty.
Do końca 2014 roku w mocy pozostaje również zasada, że do posiadania kasy fiskalnej zobligowani są wyłącznie lekarze, których roczny obrót nie przekracza 20 000 złotych. Ministerstwo zadecydowało jednak, że po nowym roku limity znikną, a obrót nie będzie już stanowił podstawy do rezygnacji z kasy fiskalnej.
Jak przekonują przedstawiciele Ministerstwa Finansów, zmiana przepisów nie wynika wyłącznie z chęci objęcia lekarzy większą kontrolą i zwiększenia wpływów podatkowych, ale ma na uwadze również dobrze pojęty interes pacjentów. Rachunek fiskalny, będący dowodem nabycia usługi, jest podstawą do reklamacji i dochodzenia swoich praw w razie, gdyby lekarz okazał się niekompetentny. Brak kas sprawiał, że do tej pory większość pacjentów była pozbawiona tej możliwości, ponieważ nie mieli dokumentu potwierdzającego zakup usługi.
Lekarze i stomatolodzy są tylko jedną z wielu grup zawodowych, które w myśl nowych przepisów mają obowiązek używania kas fiskalnych bez względu na wysokość osiąganych obrotów. W tym gronie znaleźli się również właściciele salonów fryzjerskich i kosmetycznych, warsztatów motoryzacyjnych i wulkanizatorskich oraz stacji badań technicznych, a także doradcy podatkowi i prawnicy, z pominięciem notariuszy, sprzedawcy perfum oraz nośników cyfrowych i analogowych, zarówno czystych, jak i zapisanych.
Źródło: PAP/Puls Biznesu