Popularne leki na cukrzycę i odchudzanie hamują stany zapalne
Leki z grupy analogów GLP-1 są jednymi z kluczowych preparatów stosowanych w terapii pacjentów z cukrzycą typu 2. Stymulują one wydzielanie insuliny oraz regulują wydzielanie glukagonu. Obniżają poziom glukozy we krwi, a także hamują łaknienie, dzięki czemu u części chorych powodują spadek masy ciała. Naukowcy sukcesywnie odkrywają również ich inne właściwości – m.in. hamowanie procesów zapalnych.
- Agoniści receptora GLP-1 mogą łagodzić stany zapalne
- GLP-1 a stan zapalny wątroby
- Analogi GLP-1 a stan zapalny – nerki i serce
- Jak semaglutyd działa na mózg?
- Jak dokładnie działają analogi GLP-1?
Agoniści receptora GLP-1 mogą łagodzić stany zapalne
Analogi GLP-1 to najnowsza generacja leków przeciwcukrzycowych, stosowanych w leczeniu niedostatecznie kontrolowanej cukrzycy typu 2 w połączeniu z odpowiednią dietą oraz wysiłkiem fizycznym (m.in. lek Ozempic), a także w leczeniu otyłości (preparat Wegovy). Ich duża popularność, którą zyskały w ostatnim czasie, wynika przede wszystkim z tego, że nie tylko obniżają poziom glukozy we krwi, ale także ograniczają łaknienie u większości pacjentów (jest to spowodowane przede wszystkim tym, że opóźniają opróżnianie żołądka), czego efektem może być utrata wagi.
Badania kliniczne pokazały, że semaglutyd (najczęściej stosowany analog GLP-1) może obniżać ryzyko wystąpienia zawału serca i udaru mózgu. U części pacjentów zaobserwowano też spadek ciśnienia krwi oraz zmniejszenie poziomu cholesterolu. Coraz większa liczba badań pokazuje również, że agoniści receptora GLP-1 są w stanie hamować stany zapalne – mogą zmniejszać stany zapalne wątroby, nerek, serca, a nawet mózgu.
GLP-1 a stan zapalny wątroby
Wyniki badań na myszach pokazały, że liraglutyd (analog GLP-1) ogranicza zapalenie wątroby i inicjację zwłóknienia tego narządu u gryzoni karmionych dietą ubogą w metioninę i cholinę (powoduje ona stłuszczenie, zapalenie i zwłóknienie wątroby bez przyrostu masy ciała). Trzeba w tym miejscu wspomnieć, że u pacjentów zmagających się z cukrzycą występowanie niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby jest bardzo częste (cierpi na nią 70 na 100 chorych). Cechą charakterystyczną tego schorzenia jest przewlekły i postępujący stan zapalny wątroby.
Podobny efekt zaobserwowano w niewielkim badaniu na ludziach. W trakcie eksperymentu, podczas którego ochotnikom z niealkoholową stłuszczeniową chorobą wątroby podawano liraglutyd, stwierdzono zmniejszenie stanu zapalnego, co określono m.in. na podstawie skali Brunta, która opiera się na ocenie stłuszczenia wielkokropelkowego, zwyrodnienia balonowego, zapalenia zrazikowego i wrotnego. Nie zaobserwowano żadnych znaczących działań niepożądanych podczas leczenia liraglutydem.
Analogi GLP-1 a stan zapalny – nerki i serce
Badanie przeprowadzone na mysim modelu przez naukowców z Austrii dostarcza natomiast dowodów na to, że liraglutyd hamuje proliferację komórek T, a tym samym prowadzi do znacznej poprawy zdrowia gryzoni zmagających się z chorobą, która przypomina występujące u ludzi szybko postępujące kłębuszkowe zapalenie nerek (przyczyną schorzenia jest nieprawidłowa czynność układu immunologicznego). Wcześniejsze prace, np. badanie Liraglutide and Cardiovascular Outcomes in Type 2 Diabetes (LEADER), pokazały, że liraglutyd zmniejsza ryzyko wystąpienia zaburzeń funkcji nerek – wówczas jednak nieznany był mechanizm, który do tego prowadził. Wspomniane badanie na zwierzętach wykazało, że mogą za to odpowiadać mechanizmy przeciwzapalne indukowane przez GLP-1.
Inne eksperymenty przeprowadzone na gryzoniach potwierdziły kardioprotekcyjne działanie agonistów receptora GLP-1 w warunkach niedokrwienia i reperfuzji mięśnia sercowego. Wydaje się ono zależeć m.in. od wpływu metabolicznego na markery procesu zapalnego czy funkcję śródbłonka (a także od aktywacji wewnątrzkomórkowych mechanizmów ochronnych czy od wpływu na metabolizm kardiomiocytów).
Jak semaglutyd działa na mózg?
Badanie przeprowadzone pod kierownictwem Daniela Druckera z Uniwersytetu w Toronto w Kanadzie pokazało, że agoniści receptora glukagonopodobnego peptydu-1, a dokładniej semaglutyd, prowadzą do zmniejszenia czynnika martwicy nowotworów TNF-α (cytokiny związanej z procesem zapalnym) poprzez sygnalizację receptorów α1-adrenergicznych, δ-opioidowych i κ-opioidowych występujących w układzie nerwowym. Wyniki te pokazują, że leki naśladujące GLP-1 zmniejszają stan zapalny poprzez działanie na komórki mózgowe.
Co ciekawe, ponieważ choroba Alzheimera i choroba Parkinsona to schorzenia neurodegeneracyjne, które są powiązane z obecnością przewlekłego stanu zapalnego w mózgu (może być on zarówno przyczyną, jak i skutkiem procesów patologicznych zachodzących w mózgu osób z tymi schorzeniami), odkrycie, że agoniści GLP-1 niwelują procesy zapalne, może być bardzo istotne dla opracowania nowych metod leczenia.
Jak dokładnie działają analogi GLP-1?
Cukrzyca to pierwsza niezakaźna choroba uznana przez Organizację Narodów Zjednoczonych za epidemię XXI wieku – według danych WHO cierpi na nią ponad 460 mln ludzi na całym świecie, a liczba ta nieustannie wzrasta. Opracowanie nowoczesnych leków pozwalających na walkę z tym schorzeniem, takich jak analogi GLP-1, otworzyło nowe opcje terapeutyczne i dla wielu pacjentów stało się szansą na poprawę jakości życia.
Działanie analogów GLP-1 polega na naśladowaniu wytwarzanego fizjologicznie w organizmie ludzkim glukagonopodobnego peptydu-1 (jest on hormonem jelitowym, który odgrywa kluczową rolę w regulacji poziomu cukru we krwi). Mówiąc precyzyjniej, glukagon zwiększa poziom glukozy we krwi poprzez uwalnianie glukozy z wątroby – hamowanie tego procesu przez GLP-1 pomaga utrzymać stabilny poziom glukozy w organizmie. Ponadto omawiany hormon zwiększa wydzielanie insuliny z trzustki. Analogi GLP-1 również regulują wydzielanie insuliny i glukagonu. Aktywują także receptory dla GLP-1 obecne w ośrodkowym układzie nerwowym, wpływając na ośrodek sytości. Prowadzi to do spowolnienia motoryki przewodu pokarmowego i zmniejszenia apetytu, co może pomóc w kontrolowaniu masy ciała.