Nowa przyczyna migreny i napięciowego bólu głowy odkryta
Szacuje się, że w Polsce z powodu migreny cierpi około 8 milionów ludzi, a średnio co 3 człowiek na świecie po 35 r.ż. mierzy się z tzw. napięciowymi bólami głowy. Przyczyn obu typów pierwotnego bólu głowy wyróżnia się kilka – stres, obciążenie genetyczne lub czynniki środowiskowe. Właśnie znaleziono kolejną. O czym mowa?
- Czym się różnią napięciowe bóle głowy od migreny?
- Nowa przyczyna migreny i napięciowego bólu głowy
- Jak wyglądało badanie?
Czym się różnią napięciowe bóle głowy od migreny?
Oba rodzaje bólu to tzw. bóle pierwotne głowy (samoistne), czyli takie, które nie występują na skutek urazu czy rozwijającej się w organizmie choroby, jak np. guz mózgu. Nie są także wywołane żadną zmianą w strukturze mózgu. Napięciowe bóle głowy od migreny odróżnia to, że w przypadku migreny mogą się pojawić dodatkowe objawy takie jak nudności i wymioty. Ponadto w migrenie ból jest pulsujący, rozsadzający głowę od środka, czasami obejmuje jedną stronę głowy, ma nawracający charakter. W napięciowym bólu głowy nie spotkamy się z pulsowaniem, ból ma charakter rozlany, obejmujący całą głowę, jest uciskający.
Nowa przyczyna migreny i napięciowego bólu głowy
Dzięki lekarzom ze Szpitala Uniwersyteckiego w Ulm (Niemcy) znaleziono nową (kolejną) prawdopodobną przyczynę pierwotnych bólów głowy – niezdiagnozowane wcześniej problemy z mięśniami szyi, ze szczególnym uwzględnieniem rozwijających się w tej okolicy stanów zapalnych. Badanie nie było wielką metaanalizą, gdyż dotyczyło jedynie 50 osób, z czego 28 z nich cierpiało z powodu bólów napięciowych i/lub migren, a 22 osoby stanowiły grupę kontrolną. Wśród pacjentów, u których rozpoznano zarówno migrenę, jak i napięciowe bóle głowy, zdiagnozowano stany zapalne w mięśniach szyi. Liczba dni z pierwotnym bólem głowy była silnie skorelowana z liczbą dni, w których utrzymywał się stan zapalny w mięśniach szyi, odczuwalny także jako ból.
Jak wyglądało badanie?
W eksperymencie wzięło udział 50 pacjentów w wieku od 20 do 31 lat. 16 z nich cierpiało na napięciowe bóle głowy, 12 towarzyszyły oba rodzaje bólu, czyli zarówno migrena, jak i ból napięciowy. Wszyscy uczestnicy przeszli rezonans magnetyczny (także ci z grupy kontrolnej). Grupa pacjentów z napięciowym bólem głowy i migreną wykazała najwyższe napięcie w mięśniach trapezowych.
Podwyższone wartości związane z napięciem mięśni można interpretować jako substytut stanu zapalnego wynikającego z dysfunkcji układu nerwowego i ze zwiększonej wrażliwości włókien nerwowych w obrębie tkanek mięśniowo-powięziowych. Lekarze prowadzący badanie zwrócili uwagę, że nieinwazyjne opcje leczenia, np. masaże powięziowe czy zabiegi osteopatyczne, które są bezpośrednio ukierunkowane na miejsce bólu – mięśnie szyi – mogą być wysoce skuteczne i bezpieczniejsze niż powszechnie stosowane przeciwbólowe leki ogólnoustrojowe.