Według najnowszych zaleceń nie musisz robić 7-dniowej przerwy w braniu tabletek antykoncepcyjnych – nie przynosi to żadnych korzyści zdrowotnych
Od dziesięcioleci kobiety przyjmują tabletki antykoncepcyjne przez 21 dni z siedmiodniową przerwą, podczas której dochodzi do pojawienia się krwawienia. Nowe badania potwierdzają, że z medycznego punktu widzenia nie ma konieczności przerywania ciągłości zażywania leku. Czy w związku z tym bezpiecznie można pominąć okres?
Dlaczego wcześniej zalecano przerwę w stosowaniu środków antykoncepcyjnych?
W artykule zamieszczonym w czasopiśmie „BMJ Sexual and Reproductive Healthcare” czytamy, że nie ma istotnych korzyści zdrowotnych wynikających z siedmiodniowej przerwy od hormonów, która dotychczas była zalecana po każdych 21 dniach stosowania środków antykoncepcyjnych.
Taki sposób przyjmowanie pigułek antykoncepcyjnych to relikt przeszłości, twierdzą naukowcy. Gdy tabletki wprowadzano na rynek, producenci chcieli je „oswoić”, sprawiając, aby schemat ich stosowania dokładnie naśladował cykle menstruacyjne kobiet. Innym powodem wprowadzenia przerwy było upewnienie kobiet, że nie są w ciąży, z czym wiązało się wystąpienie krwawienia. Lekarze przywykli do proponowanego wzorca, ugruntowanego przez czynniki religijne i społeczne, choć z medycznego punktu widzenia nie ma on uzasadnienia.
Zaktualizowane wytyczne FSRH
FSRH sugeruje skrócenie przerwy (do 4 dni) lub jej brak podczas przyjmowania złożonych hormonalnych środków antykoncepcyjnych. Nieprzerwane dostarczanie substancji aktywnej doprowadza do uniknięcia krwawienia, a także bolesnych skurczów i innych nieprzyjemnych objawów związanych z menstruacją. Według nowych zaleceń już podczas pierwszej konsultacji ze specjalistą, zamiast trzymiesięcznej porcji leków, może on przepisać roczny zapas leku.
Dr Sara Hardman, dyrektor Wydziału ds. Efektywności Klinicznej w FSRH, sądzi, że wiele kobiet jest zadowolonych z możliwość uniknięcia krwawienia. Podkreśla jednak, iż „kobiety muszą wiedzieć, że złożona antykoncepcja hormonalna wiąże się z niewielkim wzrostem niektórych zagrożeń dla zdrowia, więc nie jest ona odpowiednia dla wszystkich. Jeśli nie jest stosowana prawidłowo, istnieje ryzyko zajścia w ciążę”.
Zdaniem dr Diany Mansour, która pełni funkcję wiceprezesa FSRH ds. jakości klinicznej, „kobiety, które sięgają po antykoncepcję hormonalną, powinny otrzymywać rzetelne informacje o jej skuteczności i alternatywach, do których należą m.in. długoterminowe odwracalne środki antykoncepcyjne (ang. long-acting reversible contraceptives, LARC), takie jak wkładki domaciczne czy implanty antykoncepcyjne. Obecnie uważa się je za najskuteczniejsze metody antykoncepcji”.
Pomijanie okresu – wady i zalety
Nie przeprowadzono długoterminowych badań oceniających bezpieczeństwo ciągłego pomijania okresu, dlatego nadal powinno się indywidualnie konsultować z lekarzem, jaka metoda antykoncepcji jest najlepsza.
Korzyści z ciągłego stosowania antykoncepcji hormonalnej
Przy prawidłowym użytkowaniu skuteczność hormonalnej antykoncepcji wynosi 99%. Oprócz oczywistego działania, jej stosowanie może pomóc w przypadku obfitych lub bolesnych miesiączek, trądziku i zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Zmniejsza się także ryzyko niektórych nowotworów. Kobietom z nieregularnymi i nieprzewidywalnymi menstruacjami daje możliwość zapanowania nad cyklem.
Ponadto badania dowodzą, że pacjentki zmagające się z endometriozą mogą stosować ciągłą antykoncepcję hormonalną w celu złagodzenia silnych skurczów miesiączkowych i bólu odczuwanego w obrębie miednicy. Nieprzerwane jej przyjmowanie może przynieść korzyści kobietom ze zdiagnozowaną niedokrwistością i zaburzeniami krzepnięcia, które cierpią szczególnie z powodu comiesięcznej utraty krwi.
Ryzyko związane z nieprzerwanym stosowania antykoncepcji hormonalnej
Głównym efektem ubocznym długiego, nieprzerwanego stosowania antykoncepcji hormonalnej jest możliwość wystąpienia niespodziewanego krwawienia śródcyklicznego. Inne potencjalne problemy mogą się różnić w zależności od historii medycznej pacjentki, wieku i ogólnego stanu zdrowia kobiety.