
Otyłość to główny czynnik ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19
BMI a ryzyko infekcji COVID-19
W lipcu Public Health England oszacowało, że posiadanie wskaźnika BMI na poziomie 35-40 może zwiększyć ryzyko śmierci z powodu COVID-19 o 40%, a powyżej górnej granicy tego przedziału nawet o 90%.
Dziesiątki prac badawczych wykazały, że wielu z najciężej chorych pacjentów z COVID-19 to osoby z otyłością. Nowe badania populacyjne potwierdziły to powiązanie i dodatkowo ujawniły, że nawet osoby, które mają jedynie nadwagę są bardziej narażone na infekcję SARS-CoV-2.
W metaanalizie opublikowanej w „Obesity Reviews” międzynarodowy zespół naukowców zebrał dane z dziesiątek recenzowanych artykułów, w których ujęto 400 000 pacjentów. Osoby otyłe, które zachorowały na SARS-CoV-2 były:
- 113% bardziej narażone na konieczność hospitalizacji,
- 74% częściej trafiały na oddział intensywnej terapii,
- 48% częściej umierały niż osoby o prawidłowej masie ciała.
Dlaczego otyłość jest czynnikiem ryzyka ciężkiego COVID-19?
Nadmierna masa ciała związana jest z upośledzeniem układu odporności, tendencją do przewlekłych stanów zapalnych oraz powstawania zakrzepów krwi. Wszystkie te czynniki mogą wpływać na pogorszenie przebiegu COVID-19. Ponadto otyłości towarzyszą zazwyczaj pewne choroby współistniejące, np. Cukrzyca czy zespół metaboliczny, które są niezależnymi czynnikami ryzyka ciężkiego COVID-19. Dodatkowym czynnikiem ryzyka, jest fakt, że osoby otyłe często odwlekają moment udania się po pomoc medyczną z obawy przed napiętnowaniem, co również wpływa na możliwość doświadczenia ciężkiego przebiegu choroby.
Tkanka tłuszczowa „pomaga” koronawirusowi
Na poziomie molekularnym „wydaje się, że tkanka tłuszczowa działa jak rezerwuar dla wirusa” – mówi Gianluca Iacobellis, endokrynolog z University of Miami na Florydzie. Eksperymenty przeprowadzone na Uniwersytecie Campinas (UNICAMP) w São Paulo potwierdziły, że SARS-CoV-2 może zakażać ludzkie komórki tłuszczowe i w nich pozostawać. Uczeni przeprowadzą dokładną analizę proteomiczną, aby ustalić, czy zakażenie SARS-CoV-2 wpływa na funkcjonowanie adipocytów i czy powoduje jakiekolwiek długotrwałe uszkodzenie komórek.
Tkanka tłuszczowa zawiera stosunkowo dużo receptorów ACE2, który SARS-CoV-2 wykorzystuje do uzyskania dostępu do organizmu żywiciela. Badacze muszą jeszcze potwierdzić, czy wirus po replikacji może wydostawać się z adipocytów i mieć zdolność infekowania innych komórek.
Ciężki przebieg COVID-19 częściej u młodych ludzi z otyłością
Zdaniem Rafała Wójtowicza, kierownika Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii z CSK MSWiA w Warszawie, gdzie leczy się najcięższe przypadki zachorowań w Polsce, otyłość jest przeważającym czynnikiem ciężkiego przebiegu COVID-19 wśród młodych ludzi.
Podobną tendencję zauważono w Brigham and Women’s Hospital w Bostonie. Osoby, które zmagały się z ciężką postacią COVID-19 cierpiały na otyłość (36,2%) lub silną otyłość (25,4 %), cukrzycę (18,2%) i nadciśnienie (16,1%). U młodych dorosłych z więcej niż jednym z tych schorzeń ryzyko infekcji koronawirusem było porównywalne z wartościami dla dorosłych w średnim wieku, którzy nie mieli chorób współistniejących.
Powiązane produkty
Leczenie osób otyłych z objawami COVID-19
Dane na temat leczenia pacjentów z COVID-19 z otyłością są skąpe. Zazwyczaj zaleca się podawanie otyłym pacjentom większych dawek leków, jednak dawkowanie Remdesiviru czy Deksametazonu, środków, które okazały się skuteczne w leczeniu objawów zakażenia SARS-CoV-2, nie zostało sprecyzowane. Otyli, jako grupa docelowa, często są wykluczani z udziału w badaniach klinicznych.
Stephen O’Rahilly, lekarz i naukowiec, który kieruje jednostką MRC Metabolic Diseases w Uniwersytecie w Cambridge, uważa, że „nawet utrata niewielkiej masy ciała prawdopodobnie przyniesie nieproporcjonalną korzyść dla tego, jak dobrze sobie radzisz z infekcją koronawirusem”. Nie chodzi o to, aby od razu poddawać się katorżniczym dietom i treningom, ale metodą małych kroków, systematycznie, dbać o poprawę zdrowia metabolicznego.