
Bezsenność podnosi ryzyko chorób serca
Wspomniane wnioski zostały wyciągnięte z badania, w którym udział wzięło niemal pół miliona mieszańców Chin bez zdiagnozowanej choroby serca lub przebytego zawału bądź udaru. W ramach badania, na jego początku, pytano ich o ewentualne problemy ze snem, takie jak problemy z zaśnięciem lub nieprzerwanym snem, zbyt wczesne budzenie się o poranku i ewentualny wpływ złej jakości snu na pamięć i koncentrację w ciągu dnia. Jak się okazało, ok. 10 proc. uczestników badania stwierdziło u siebie obecność któregoś z tych symptomów. Badacze śledzili stan ich zdrowia przez kolejnych 10 lat i w tym czasie odnotowano ponad 130 tys. incydentów kardiologicznych, takich jak m.in. zawał czy udar.
Wzrost ryzyka o 20 proc.
Kolejnym krokiem było przekonanie się, czy osoby, u których wystąpiły schorzenia kardiologiczne różnego typu cierpiały również na problemy ze snem.
Naukowcy sprawdzili także, w jaki sposób poszczególne zaburzenia snu wpływały na ewentualne ryzyko schorzeń układu sercowo–naczyniowego. Zbyt wczesne wstawanie, któremu towarzyszyły problemy z ponownym zaśnięciem, zwiększało ryzyko ich wystąpienia o około 7 proc. w porównaniu do osób, które nie doświadczały problemów ze spaniem. Z kolei osoby, które stwierdzały trudność ze skupieniem i koncentracją w ciągu dnia w związku z niewyspaniem, były aż o 13 proc. bardziej narażone na wystąpienie wspomnianych schorzeń od tych, które nie zgłaszały problemów ze snem.
Młodzi w grupie najbardziej zagrożonych
Ponadto związek między bezsennością i chorobami serca był najbardziej widoczny u tzw. młodych dorosłych oraz osób, które do tej pory nie doświadczyły np. problemów z wysokim ciśnieniem krwi. To oznacza, że zwracając uwagę na objaw bezsenności na wczesnym etapie życia można podjąć działania profilaktyczne w kierunku zapobieżenia wystąpieniu problemom kardiologicznym w późniejszym wieku. W teorii więc, lecząc bezsenność można zredukować liczbę osób zagrożonych chorobami serca.
Genetyka stoi za bezsennością?
Wciąż trwają badania także nad przyczynami bezsenności. Dominuje przekonanie, że jej przyczyny leżą w psychice, jednak badanie przeprowadzone przez naukowców z Holandii sugeruje, że podłoże tych zaburzeń może być genetyczne. Badacze z Uniwersytetu Vrije zidentyfikowali 7 genów powiązanych z występowaniem bezsenności. Biorą one udział w regulacji transkrypcji, czyli procesie, podczas którego DNA jest odczytywane w celu wykonania kopii RNA, co prowadzi do egzocytozy umożliwiającej komórkom komunikację z ich środowiskiem. Ma to istotne znaczenie z punktu widzenia powstawania zaburzeń snu, co częściowo pokazały również badania prowadzone przez 2017 r. Przy okazji naukowcy odkryli powiązanie genetyczne z występowaniem stanów niepokoju, depresji i zaburzeń neurologicznych, którym często towarzyszą problemy z zasypianiem.
Co ciekawe, genetyka zaburzeń snu różni się w zależności od płci. Biorąc pod uwagę geny, kobiety są bardziej predestynowane do wystąpienia zaburzeń snu. Pojawiły się one u 33 proc. z nich i 24 proc. mężczyzn z grupy badanych wynoszącej ponad 100 tys. osób.