
Zielona herbata może pomóc w walce z plagą otyłości
Wysokotłuszczowa dieta kontra zielona herbata
Autorzy badania uknuli tezę o potencjalnie profilaktycznym działaniu naparu w kierunku otyłości i stanu zapalnego w układzie pokarmowym. By to sprawdzić, przeprowadzili eksperyment z udziałem samców myszy podzielonych na grupy, które różniły się rodzajem diety. Połowa z nich była żywiona standardowo z zachowaniem balansu składników odżywczych, zaś druga część otrzymywała wysokotłuszczowy pokarm, który miał wywołać otyłość. Do badania wykorzystano wyłącznie myszy płci męskiej, ponieważ samice zwierząt są odporne na otyłość indukowaną dietą i insulinooporność. Poza tym pokarm połowy zwierząt z każdej z grup był wzbogacany o ekstrakt z zielonej herbaty. Po 8 tygodniach trwania eksperymentu, naukowcy dokonali pomiarów wagi i zawartości tkanki tłuszczowej myszy, sprawdzili ich zdolność reakcji na insulinę oraz takie czynniki: przepuszczalność jelit, translokację endotoksyn, czyli komponentu mikrobiomu, który przedostaje się do krwi, wywołując stan zapalny i insulinooporność, zapalenie w tkance tłuszczowej i jelitach oraz skład mikrobioty pod kątem jego wpływu na zdrowie.
Zielona herbata niesie wszechstronne korzyści
Jak się okazało, myszy przebywające na wysokotłuszczowej diecie, przyjmujące napój, po upływie 8 tygodni ważyły o około 20% mniej i miały niższy poziom insulinooporności od tych, które przy zachowaniu tej samej diety nie były nim karmione.
U zwierząt z tej grupy stwierdzono również mniejszą rozległość stanu zapalnego w tkance tłuszczowej i jelitach. Ponadto ekstrakt prawdopodobnie chronił zwierzęta przed translokacją endotoksyn do krwiobiegu. Naukowcy zauważyli także, że u myszy przyjmujących napar, przepuszczalność jelit była mniejsza, co jest dobrym objawem. Problemy z drożnością jelit u ludzi mają wpływ na wiele dolegliwości, niekoniecznie na tle gastrologicznym.
Kolejna obserwacja dotyczyła oddziaływania zielonej herbaty na skład flory jelitowej — było ono pozytywne u myszy karmionych wysokotłuszczowym pokarmem. U zwierząt spożywających standardowe pożywienie, także zauważono korzystny wpływ takiej suplementacji, między innymi na zmniejszenie przyrostu wagi oraz obniżenie poziomu endotoksyn, będących markerami przepuszczalności jelit (w tym przypadku efekty były znacznie skromniejsze).
Polecane dla Ciebie
Napar lepszy od tabletki
Konsumpcja zielonej herbaty przez myszy w tym eksperymencie była porównywalna do wypijania 10 filiżanek ekstraktu dziennie przez ludzi. Ta ilość, wbrew pozorom, nie jest bardzo duża, zwłaszcza biorąc pod uwagę zwyczaje panujące w pewnych częściach świata.
Naukowcy z Ohio University pracują aktualnie nad badaniem klinicznym mającym sprawdzić wpływ tego napoju na przepuszczalność jelit u osób z syndromem metabolicznym. Jest to stan, który u podatnych na tę dolegliwość ludzi, predysponuje do rozwoju cukrzycy typu 2 oraz chorób serca.
Na razie nie można rozciągać wyników uzyskanych u myszy na ludzi. Należy też brać pod uwagę to, że jeśli właściwości naparu miałyby się potwierdzić w przypadku człowieka, forma jego spożycia odgrywałaby dużą rolę. Suplementy diety nie są równe ekstraktowi z liści zielonej herbaty ze względu na sposób, w jaki organizm metabolizuje katechiny z obu źródeł. Naukowcy sugerują, że picie napoju małymi porcjami przez cały dzień odniesie lepszy efekt od jednorazowego przyjęcia suplementu.
Otyłość — problem wielkiej wagi
Szacuje się, że otyłość dotyka 700 mln ludzi na całym świecie. Najwięcej z nich pochodzi z USA, gdzie problem postępuje najszybciej. Na drugim miejscu pod względem liczby osób otyłych znajdują się Chiny. Te dane pokazują, że nadmierna waga, jak sądzono przez lata, nie jest wyłącznie problemem państw zamożnych. Wynika przede wszystkim ze zmian w nawykach żywieniowych oraz stylu życia, w którym aktywność fizyczna odgrywa coraz mniejszą rolę.
Sytuacja nie napawa optymizmem również w Polsce. Eksperci z Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością alarmują, że otyłość I, II i III stopnia dotyczy już 27% społeczeństwa, a łącznie z nadwagą — około 70% Polaków.