
Opalanie i pielęgnacja skóry w okresie wakacyjnym
Przygotuj skórę na przyjęcie słońca
Promienie słońca nie tylko opalają naszą skórę. Często opalają również duszę. Sprawiają, że jesteśmy zadowoleni, poprawiają samoocenę, pobudzają aktywność. To serotonina. Jej poziom w organizmie podnosi się na skutek działania promieni słonecznych i aktywizuje nasz organizm – jest substancją energetyzującą i nadającą naturalnej aktywności.
A co dzieje się z naszą skórą?
Za proces pigmentacji odpowiedzialna jest melanina. Jej poziom jest czynnikiem genetycznym i wpływa na naszą naturalną karnację. Kiedy promienie UV docierają do skóry, komórki w jej głębokich warstwach zaczynają produkować większą ilość melanin. Melanocyty uwalniają zawartą w nich substancję tworząc opaleniznę. Od regularności i równomierności tego procesu zależy właśnie jakość i trwałość opalenizny. Ważne jest zatem by ocenić odpowiednio czas opalania i dostosować go do naturalnych właściwości naszej skóry.
Jeśli jesteś posiadaczem skóry o jasnej karnacji i jej wrażliwość na działanie promieni UV jest wysoka warto pomyśleć o jej właściwym przygotowaniu do słonecznej ekspozycji. Już na kilka tygodni przed planowanym urlopem możemy zacząć suplementację preparatami zawierającymi beta karoten. Aktywują one proces pigmentacji, wpływają korzystnie na jakość i trwałość opalenizny. Warto również dwu-, trzykrotnie skorzystać z solarium, by zahartować skórę przed zbyt gwałtowną ekspozycją na słońce. Bezpośrednio przed słoneczną kąpielą polecamy wykonanie dokładnego peelingu całego ciała, który oczyści skórę z martwych komórek naskórka, co pozwoli nam uzyskać efekt równomiernej opalenizny.
Polecane dla Ciebie
Opalać się czy się nie opalać? Fakty i mity
Dla naszej skóry słońce to naturalny agresor, przed którym broni się ona pogrubieniem zewnętrznych warstw naskórka a reakcją na tę agresję jest rumień. Pogrubiony naskórek staje się strefą zabezpieczającą a z drugiej strony katalizatorem ujścia melaniny, którą podrażnione przez promienie UV melanocyty zaczynają produkować w zwiększonej ilości. Zwolennicy i przeciwnicy opalania od lat prowadzą zagorzałą walkę na argumenty. Jak w większości spornych zagadnień umiar, rozsądek i właściwa wiedza, pozwolą nam uzyskać oczekiwany efekt w bezpieczny sposób.
Rozróżniamy trzy typy promieniowania UV, które działa na naszą skórę.
Różnicuje je długość fali promieniowania i tak:
• UVA – promieniowanie o długości fal od 400 do 320 nm. Jego natężenie pozostaje niezmienne bez względu na porę roku, czy poziom nasłonecznienia. Tego typu promienie wnikają bardzo głęboko w skórę i wywołują natychmiastową, lecz bardzo krótkotrwałą opaleniznę. Są również odpowiedzialne za uszkodzenia włókien kolagenu i elastyny, co powoduje przyśpieszenie procesów starzenia się skóry, powstawanie zmarszczek i utratę elastyczności. Uszkadzają także melanocyty, co ma wpływ na powstawanie trwałych przebarwień na skórze.
• UVB – promieniowanie o długości fali od 320 do 280 nm. Dociera jedynie do poziomu naskórka i powoduje bezpośrednią bądź opóźnioną pigmentację, której efekty utrzymują się dłużej w warstwach naskórka. Promienie te wywołują rumień i mogą powodować oparzenia. Działanie pozytywne tych promieni na nasz organizm to pobudzenie go do produkcji witaminy D , której obecność niesie ze sobą mnóstwo pozytywnych dla naszego organizmu aspektów.
• UVC – to promieniowanie najbardziej szkodliwe dla naszej skóry i organizmu. Mówimy o nim względnie od niedawna, ponieważ jego emisja pogłębia się na skutek postępujących uszkodzeń warstwy ozonowej atmosfery. Jest odpowiedzialne za powstawanie nowotworów i innych groźnych chorób skóry.
Niezmiernie ważna staje się zatem konieczność stosowania kosmetyków zawierających filtry. Wybierajmy te zawierające zarówno UVA jak i UVB a wysokość filtra dobierajmy zgodnie z poziomem wrażliwości skóry (rodzajem karnacji), stopniem nasłonecznienia oraz czasem ekspozycji na słonce. Skuteczność ochrony przeciwsłonecznej jest ograniczona w czasie. Dlatego istotne jest by nakładać preparat z filtrem wielokrotnie w trakcie ekspozycji, a nie rzadziej niż co dwie godziny. Pamiętajmy również o ponownym nałożeniu preparatu po każdym kontakcie z wodą. Po każdej kąpieli w wodzie należy również dokładnie osuszyć skórę. Krople wody pozostawione na skórze wiążą bowiem wilgoć z naskórka, co powoduje jego dodatkowe przesuszanie.
Dogłębnej ochrony oczekuje od nas w dwójnasób skóra twarzy. Preparaty z filtrem stosujemy na twarz nie tylko w trakcie bezpośredniej ekspozycji na słońce, ale również w codziennej pielęgnacji. Istnieje szeroki wybór pielęgnacyjnych i kolorowych preparatów ochronnych, które mogą łączyć wiele funkcji łącznie z efektem matowienia. Nie pozostaje to bez znaczenia w warunkach zwiększonej potliwości związanej z wysoką temperaturą w trakcie kąpieli słonecznych.
Pozostając w bezpośredniej ekspozycji na słońce zrezygnujmy z kosmetyków zawierających alkohol (perfumy, dezodoranty…) gdyż ich reakcja z promieniami UV może pozostawić na skórze trwałe przebarwienia.
Jak zatrzymać słońce na skórze?
Trwałość opalenizny związana jest z naturalnymi procesami złuszczania naskórka. Aby efekty naszych słonecznych kąpieli zatrzymać na skórze na dłużej niezbędna jest właściwa jej pielęgnacja. Do pielęgnacji skóry po opalaniu stosujemy kosmetyki zawierające składniki nawilżające, łagodzące i zmiękczające. Korzystamy z nich częściej i w ilości zwiększonej w stosunku do całorocznej pielęgnacji. Ograniczamy namaczanie ciała w wannie na rzecz letniego prysznica. Rezygnujemy z ostrych peelingów na konto preparatów zawierających gładkie perełki, które tylko polerują powierzchnię naskórka.
Jeśli Twoja skóra nie jest podrażniona słońcem, po powrocie z wakacji nie ma potrzeby dłuższego stosowania preparatów typu after sun. Wybieramy balsamy i mleczka o właściwościach nawilżających bądź natłuszczających. Mogą również zawierać domieszkę substancji samoopalających (aby przedłużyć trwałość opalenizny) oraz drobinki rozświetlające (aby ją podkreślić). Cotygodniowy seans w solarium i odpowiednia pielęgnacja pozwoli Ci cieszyć się wakacyjną opalenizną jeszcze przez wiele tygodni.