Długowieczność: stosowanie tych 5 zasad pozwala dożyć "setki"
Czy Polacy mają szansę na poprawę jakości i wydłużenie życia? Być może w przyszłości pozwoli nam to cieszyć się tytułem "najzdrowszego narodu Europy". A mogą nam w tym pomóc... kulinarne zwyczaje fińskich żon, kanały social mediowe australijskich surferów i rodzimi wojownicy MMA. W jaki sposób?
- Fiński sposób na zdrowie
- Niebieskie strefy
- Docierać z przekazem - komunikacja w trosce o zdrowie
- Rozwiązania systemowe i oddolne
Badanie nad rejonami świata, gdzie mieszka najwięcej stulatków, pozwoliło wskazać kilka uniwersalnych cech tych grup. Ich przestrzeganie zwiększa szansę na długie i zdrowe życie. Uczestnicy IX Kongresu Wyzwań Zdrowotnych zastanawiali się, czy w przyszłości Polacy mają szansę, aby dołączyć do najdłużej żyjących narodów. Podczas panelu "A gdybyśmy tak byli najzdrowszym narodem Europy?" powołano się na przykłady z innych systemów ochrony zdrowia.
Fiński sposób na zdrowie
Bardzo ciekawy jest przypadek Finlandii, gdzie pół wieku temu podjęto działania mające na celu zmniejszenie śmiertelności wśród tamtejszych mężczyzn. Średnia długość życia tej płci była niska, za co odpowiadały m.in. dieta obfitująca w mięso i powszechne palenie tytoniu. Próby zreformowania systemu podjął się młody lekarz i społecznik Pekka Puska. Uznał on, że należy wdrożyć szeroki wachlarz działań, które wspólnie mogą wpłynąć na społeczeństwo fińskie i pobudzić je do troski o zdrowie.
Z kolei w fińskiej telewizji pojawiły się programy dopingujące do zdrowego trybu życia - np. teleturniej, który polegał na tym, kto najszybciej, skutecznie rzuci palenie. Miało to pobudzić fińskich drwali do rywalizacji i pokazać im pozytywne wzorce. Jak się okazało - skutecznie, bo w ciągu dekady sytuacja w ochronie zdrowia w Finlandii znacząco się poprawiła. Do dziś śmiertelność z powodu przyczyn sercowo-naczyniowych wśród mężczyzn spadła tam aż o 80%.
Niebieskie strefy
- opowiadała podczas panelu Olga Rostkowska, wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.
Na podstawie obserwacji populacji niebieskich stref udało się wskazać kilka uniwersalnych cech tamtejszych społeczności, które mogą zapewniać długie i zdrowe życie:
- Ludzie jedzą prosto, nie przejadają się.
- Nie przesadzają z alkoholem.
- Dużo ruchu - mieszkańcy pokonują duże odległości bez używania aut.
- Życie w społeczności lokalnej, tworząc bliskie więzi z sąsiadami.
- Budowanie silnych, duchowych związków z bliskimi osobami.
Wbrew pozorom, niedobór lekarzy nie musi być czynnikiem wypływającym negatywnie na zdrowie publiczne. Dość wspomnieć, że w słynącej z długowiecznego społeczeństwa Japonii przypada mniej lekarzy na 100 tysięcy mieszkańców, niż ma to miejsce w Polsce. Kluczowe są zachowania pacjentów i ich zdrowe nawyki.
Docierać z przekazem - komunikacja w trosce o zdrowie
Niezwykle ważna jest komunikacja i edukowanie społeczeństw na temat zdrowia. Według najnowszego badania PZU, który przedstawiła Rozalia Derewenda-Zasłona, kierownik w zespole komunikacji PZU Zdrowie SA, 38% z nas czerpie wiedzę o zdrowiu bezpośrednio od lekarzy, ale tylko o jeden procent mniej korzysta w tym celu z wyszukiwarek internetowych. 33% stawia na wiedzę przekazywaną przez rodzinę i znajomych, 22% czyta portale poradnikowe, a 21% chłonie wiedzę z kanałów socialmediowych.
Widać więc, że w procesie komunikacji o zdrowiu kluczową rolę odgrywają nowoczesne środki przekazu i Internet. Dobrze wykorzystali to australijscy specjaliści od zdrowia, którzy chcieli zwiększyć świadomość na temat czerniaka, który jest dużym problemem zdrowotnym na Antypodach. W tym celu na platformach social mediowych założono specjalny profil "czerniak", z którego wyszukiwano dostępne publiczne zdjęcia plażowiczów na australijskich plażach. Następnie profil raka oznaczał się pod fotografiami albo pisał ironiczny komentarz - np. "obserwuję cię". W ten szokujący sposób chciano spowodować zwiększenie świadomości ryzyka, jakie niesie ze sobą nieodpowiedzialne opalanie i brak ochrony przed promieniami słonecznymi.
Dobrym pomysłem jest też aktywność medycznych influencerów. Powinny być nimi jednak osoby z odpowiednim wykształceniem. Takim przykładem jest lekarz rodzinny Michał Domaszewski, który jest bardzo aktywny na platformach socialmediowych, gdzie stara się w lekki, zabawny sposób poszerzać wiedzę o zdrowiu.
- mówi Michał Domaszewski.
Rozwiązania systemowe i oddolne
W trosce o zdrowie publiczne należy myśleć dwutorowo: szeroko i wąsko. Ciekawe rozwiązanie wprowadziła Szwajcaria, gdzie przy ubezpieczeniu zdrowotnym obywateli wprowadzono parametr aktywności fizycznej. Jeśli obywatel ma ją udokumentowaną (np. okaże karnet na basen) to uzyskuje różne benefity i zniżki. To przykład dobrych praktyk systemowych, o czym mówią nam ich skutki: średnia długość życia Szwajcarów jest najwyższa w Europie i wynosi aż 82 lata. Dla porównania w Polsce są to 74 lata.
Należy zatem wykorzystywać różne platformy komunikacji, tak aby z przekazem o zdrowiu trafiać do Polaków z wszystkich grup społecznych. Forma jest drugorzędna: kluczowe jest dystrybuowanie rzetelnej i naukowej wiedzy o zdrowiu, które pozwoli Polakom żyć dłużej i sprawi, że być może w przyszłości będziemy mogli zawalczyć o miano najzdrowszego narodu w Europie.