Jak zareagować, gdy jesteśmy świadkami napadu padaczkowego?
Atak padaczki to sytuacja, której świadkiem może stać się każdy z nas, w dosłownie każdym momencie codziennego życia. Może się okazać, że będziemy jedynymi ludźmi w bezpośrednim otoczeniu chorej osoby i od nas będzie zależeć jej bezpieczeństwo. Warto zatem wiedzieć, jak się zachować.
Jak wygląda napad padaczkowy?
Napady padaczkowe mogą objawiać się różnorako, chociaż najczęściej utożsamia się je z drgawkami, czyli napadami toniczno-klonicznymi. Dodatkowymi objawami występującymi podczas napadu są: utrata przytomności, prężenie ciała, toczenie piany z ust, sinienie i brak kontroli nad zwieraczami skutkujący bezwiednym oddaniem moczu. Po ustąpieniu drgawek, które najczęściej trwają do 2-3 minut, pacjent najczęściej jest wyczerpany i skarży się na bolesność mięśni.
Dlaczego powinniśmy pomóc?
Osoba doświadczająca napadu padaczkowego, głównie pod postacią napadu uogólnionego z drgawkami, nie jest w stanie panować nad własnym ciałem, a nawet może stracić przytomność. Pacjentowi towarzyszy wówczas lęk i niemoc. Z tego względu bardzo istotne jest udzielenie mu wsparcia psychicznego i ochronienie go przed przedmiotami mogącymi wywołać obrażenia podczas napadu drgawek, a także wezwanie karetki w razie potrzeby.
Jakie kroki należy podjąć?
Przede wszystkim należy zachować spokój i zimną krew. Nasza panika i nadmierne emocje wprowadzą chaos do naszego postępowania i wywołają dodatkowy dyskomfort u poszkodowanego.
Ponadto, pomagając innym, musimy w pierwszej kolejności zadbać o własne bezpieczeństwo – czyli ocenić, czy otoczenie chorego jest dla nas bezpieczne i czy możemy się do niego zbliżyć.
Dopiero wówczas należy przejść do konkretnych kroków mających na celu pomoc osobie w trakcie napadu padaczkowego.
- Nie przemieszczaj chorego, chyba że znajduje się w miejscu bezpośrednio zagrażającym jego bezpieczeństwu (np. ruchliwa ulica, schody).
- Zabezpiecz otoczenie chorego, usuń z jego zasięgu wszelkie ostre i niebezpieczne przedmioty mogące wywołać obrażenia ciała, a także zabezpiecz go przed upadkiem.
- Poluźnij kołnierzyk/krawat chorego i usuń ciała obce z jego ust (np. sztuczną szczękę).
- Maksymalizuj komfort chorego, zadbaj, aby w jego otoczeniu nie gromadziły się zbędne osoby.
- Gdy napad ustanie, ułóż chorego w pozycji bezpiecznej, upewnij się, że oddycha i pomóż mu pozbyć się nadmiaru śliny z jamy ustnej, delikatnie kierując jego twarz ku ziemi.
- Pozwól odpocząć choremu i pozostań z nim tak długo, aż jego stan wróci do normy.
Nigdy nie wiemy, jak długo potrwa napad padaczkowy, aczkolwiek najczęściej nie jest on dłuższy niż 2-3 minuty. Ponadto po jego ustąpieniu należy zachować czujność, ponieważ drgawki mogą nawracać. W trakcie opieki nad poszkodowanym warto zbierać informacje odnośnie jego choroby, przyjmowanych przez niego leków i substancji psychoaktywnych, ogólnego stanu zdrowia, a także mierzyć czas trwania napadu, ponieważ będą to istotne informacje dla służb medycznych.
Czego nie wolno robić z chorym podczas napadu padaczkowego?
Pomagając poszkodowanemu będącemu w trakcie napadu padaczkowego, powinniśmy mieć z tyłu głowy hasło: po pierwsze nie szkodzić. Pewne działania, które kilkadziesiąt lat temu były uznawane za właściwe, mogą spowodować szkodę dla chorego. Oto czego nie wolno nam robić:
- Nigdy nie należy wkładać do ust chorego żadnych przedmiotów – grozi to zachłyśnięciem i zablokowaniem jego dróg oddechowych.
- Zabronione jest podawanie leków doustnych, pokarmów i napojów osobie będącej w trakcie i bezpośrednio po napadzie padaczkowym – to również grozi zachłyśnięciem.
- Nie należy przyciskać do ziemi chorego z drgawkami – możemy tym spowodować większe obrażenia ciała niż te wywołane napadem padaczkowym.
Czy zawsze musimy wezwać karetkę?
Profesjonalnej pomocy medycznej nie musimy wzywać, jeżeli napad jest krótki, wystąpił u osoby leczącej się na padaczkę i jeśli jej stan szybko wrócił do normy. Nasz niepokój i odruch zadzwonienia pod 112 powinny wzbudzić np.:
- napad padaczkowy trwający dłużej niż 5 minut,
- wystąpienie kolejnych drgawek tuż po ustąpieniu pierwszego napadu,
- brak powrotu oddechu lub świadomości chorego po ustąpieniu drgawek,
- długa rekonwalescencja i osłabienie chorego po napadzie,
- zranienia i urazy, które pojawiły się u chorego w czasie trwania drgawek.
Karetkę należy również wezwać, jeżeli drgawki dowolnego pochodzenia wystąpiły u:
- kobiety w ciąży,
- osoby, która zażyła uprzednio substancje psychoaktywne,
- pacjenta chorego na cukrzycę,
- danej osoby pierwszy raz,
- dziecka z wysoką gorączką.
Miejmy na uwadze, że zespół medyczny leczy pacjenta nie tylko na podstawie jego objawów, ale również opierając się o relację świadków zdarzenia. Z tego względu powinniśmy zawsze przekazywać ratownikom medycznym rzetelne dane i nie zatajać żadnych informacji.