Dieta niskowęglowodanowa może zmniejszyć ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2 i promować utratę wagi
Rozwój chorób określanych jako metaboliczne, takich jak cukrzyca, zaburzenia lipidowe, dna moczanowa czy osteoporoza jest w dużym stopniu uzależniony od czynników genetycznych i higienicznego stylu życia. Te drugie to przede wszystkim dieta, poziom aktywności fizycznej, poziom stresu, a także nadużywanie alkoholu czy palenie papierosów. W wielu ośrodkach naukowych na całym świecie, sprawdza się, jak zmiana wspomnianych czynników może wpłynąć na rozwój lub zahamowanie chorób o takim podłożu. Naukowcy z Nowego Orleanu przeanalizowali diety niskowęglowodanowej na obniżenie ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2.
Naukowcy niedawno zbadali wpływ diety niskowęglowodanowej na zdrowie osób ze stanem przedcukrzycowym i tych z łagodną, nieleczoną cukrzycą typu 2. W badaniu klinicznym uczestnicy, którzy obniżyli poziom węglowodanów w diecie, zauważyli umiarkowane obniżenie poziomu cukru we krwi, czyli wskaźnika cukrzycy.
Obniżenie poziomu cukru we krwi dzięki diecie niskowęglowodanowej
Hemoglobina A1C (inaczej hemoglobina glikowana, glikohemoglobina lub HbA1c) to wskaźnik wykorzystywany w diagnostyce laboratoryjnej, który służy do długoterminowego pomiaru poziomu cukru we krwi. Mówiąc precyzyjniej – odzwierciedla średnie stężenie glukozy we krwi z ostatnich 2–3 miesięcy. Według Amerykańskiego Towarzystwa Diabetologicznego (ADF, ang. American Diabetes Foundation) osoba ze stanem przedcukrzycowym ma poziom A1C od 5,7 a mniej niż 6,5%. Wyższe poziomy A1C mogą już oznaczać cukrzycę.
Powiązane tematy:
- Dieta cukrzycowa, w tym przykładowe przepisy i jadłospisy.
- Co jeść przy cukrzycy? Czego się wystrzegać? Poznaj naszą listę – indeks glikemiczny!
Jakie były założenia badania?
Osoby biorące udział w badaniu miały zakres wyjściowy hemoglobiny A1C od 6,0 do 6,9%, czyli taki, który stanowił dolną granicę stanu alarmującego o ryzyku rozwoju cukrzycy. Założenie to było zgodne z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Do badania zrekrutowano 150 dorosłych osób.To 6-miesięczne badanie kliniczne z dwoma równoległymi grupami zostało przeprowadzone w okresie od września 2018 r. do czerwca 2021 r. w akademickim centrum medycznym w Nowym Orleanie. Uczestnicy byli w wieku od 40. do 70. lat. Pierwsza grupa miała za zadanie zmniejszyć dzienne spożycie węglowodanów do mniej niż 40 gramów przez pierwsze 3 miesiące i mniej niż 60 gramów od 3 miesiąca do końca badania.
Co udało się okryć?
Diety niskowęglowodanowe i ketoza
Diety o bardzo niskiej zawartości węglowodanów (np. dieta ketogeniczna) mogą wywoływać proces metaboliczny znany jako ketoza. Podczas ketozy organizm spala zmagazynowane tłuszcze zamiast glukozy. Stanowią one dla niego alternatywne źródło energii. W przypadku tego eksperymentu ketoza nie wystąpiła. Według autorów badania niewielu uczestników miało wykrywalne ketony w moczu, co sugeruje, że ketoza prawdopodobnie nie może wyjaśnić wyników eksperymentu.
Długoterminowe diety niskowęglowodanowe – jakie są zagrożenia?
Dr Jason Ng, klinicysta i profesor w University of Pittsburgh Medical Center (niezaangażowany w badanie), powiedział, że poprawa poziomu cukru poprzez mniejsze spożycie węglowodanów może być skutecznym sposobem leczenia cukrzycy typu 2. Nie musi jednak wpływać na utratę wagi, ponieważ utrata masy ciała ma wiele zmiennych, które należy wziąć pod uwagę. Jednakże, jeśli pacjent jest sklasyfikowany jako ten w stanie przedcukrzycowym lub zdiagnozowano u niego łagodną cukrzyce typu 2, to ten rodzaj postępowania może obniżyć u niego poziom cukru, nawet jeśli nie doświadczy on utraty wagi.
Specjaliści podkreślają także, że zmniejszenie spożycia węglowodanów i zwiększenie spożycia tłuszczu może przyczynić się do podwyższenia poziomu „złego cholesterolu" we krwi. Może to jednak pomoc w obniżeniu poziomu trójglicerydów i podwyższenie poziomu dobrego cholesterolu. Według lekarzy, aktywność wszystkich tych procesów jest kwestią osobniczą.