Nieustająca chęć na jedzenie tłustych potraw? Wiemy, skąd się bierze
Tłuszcz w produktach spożywczych nadaje jedzeniu odpowiednią konsystencję, ale przede wszystkim jest nośnikiem smaku. Z tego powodu uwielbiamy jeść tłuste przekąski, są one bardziej wyraźne, po prostu smaczniejsze. Naukowcy z Colubia’s Zuckerman Institute przebadali myszy i odkryli, że tłuszcz, który spożyły zwierzęta i który dostał się do jelit, wyzwalał specyficzny sygnał w mózgu. Czy to właśnie ten impuls odpowiada za podsycanie ochoty na jedzenie tłustych produktów?
Naukowcy z Columbia University odkryli, że specyficzne połączenie między jelitami a mózgiem jest odpowiedzialne za łaknienie związane z tłustymi potrawami. Wcześniej za ten stan „obwiniano” język, który jest wyposażony w kubki smakowe i który pomaga odczuć pyszny smak masła, lodów czy sera. Co udało się ustalić?
Jaka jest rola tłuszczu w organizmie?
Od wielu lat stygmatyzuje się tłuszcz w pożywieniu, przypisując mu głównie wady i niekorzystny wpływ na zdrowie człowieka. Jedni producenci żywności prześcigają się w wypuszczaniu kolejnych produktów typu low fat, czyli o obniżonej lub zerowej zawartości tłuszczu, z kolei inni wręcz przeciwnie – produkując żywność wykosceprzetworzoną, pakują w nią ogromne ilości tłuszczu, w tym najczęściej ten najgorszej jakości – utwardzany, uwodorniony, palmowy i inny.
Jak to zatem jest z tym tłuszczem? Jak mawiał Paracelsus – ojciec medycyny nowożytnej: „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną”, tym samym wszystko zależy od dawki, jaką przyjmujemy. Dobrze zbilansowana dieta to taka, w której spożywamy optymalną ilość wszystkich składników odżywczych. Przyjmuje się, że na każdy kilogram masy ciała powinno się przyjmować od 1 od 1,5 g tłuszczu.
Tłuszcz wspiera działanie m.in. układu hormonalnego, nerwowego i krwionośnego. Ten o wysokiej jakości obniża poziom złego cholesterolu, a także dba o zachowanie prawidłowej struktury błon komórkowych. Umożliwiają wchłanianie niezbędnych do funkcjonowania witamin rozpuszczalnych w tłuszczach: A, D, E, K.
Jak tłuszcz w jelitach wpływa na mózg?
Naukowcy z Colubia’s Zuckerman Institute przebadali myszy i odkryli, że tłuszcz, który spożyły zwierzęta i który dostał się do jelit, wyzwalał sygnał w mózgu. Przechodzący wzdłuż nerwów impuls wzmagał pragnienie tłustych potraw. Wyniki badań opublikowano w prestiżowym magazynie Nature. Pokazuje ono, że możliwość ingerencji w połączenie na osi mózg-jelita, może pomóc zapobiegać niezdrowym wyborom żywieniowym, a tym samym pomóc w zmniejszeniu światowego kryzysu, jakim jest epidemia otyłości. Według naukowców, jeśli chcemy kontrolować nasze pragnienie na (niezdrowe) nasycone kwasy tłuszczowe, musimy uderzyć właśnie w to połączenie.
Skąd pomysł na badanie wpływu tłuszczu na mózg?
Badania nad tłuszczem zaczęło się od badań nad innym nadmiernie spożywanym składnikiem pokarmowym – cukrem. Według poprzednich analiz glukoza także aktywuje specyficzne obwody na osi jelita-mózg, co dzieje się podobnie, jak w przypadku tłuszczów, tyle że po zjedzeniu cukru. Odkryto wówczas, że takiego efektu nie wywołują sztuczne słodziki, co może wyjaśniać, dlaczego nasz organizm nie czuje się „zadowolony”, po spożyciu napojów dietetycznych.
Ponadto, według dr Zucker’a – profesora biochemii i biofizyki molekularnej oraz neurologii w Columbii Vagelos College – badania wyraźnie pokazują, że język mówi naszemu mózgowi – co lubimy, na przykład rzeczy o słodkim, słonym lub tłustym smaku, z kolei jelito mówi naszemu mózgowi – czego chcemy i czego potrzebujemy.
Jak przebiegało badanie?
Pod lupę wzięto organizmy myszy. Zwierzętom podano butelki wody z rozpuszczonymi tłuszczami (np. olejem sojowym) oraz butelki wody zawierającej słodkie substancje, o których wiadomo, że nie wpływają na jelita, ale które początkowo są atrakcyjne smakowo. W ciągu kilku dni gryzonie zaczęły preferować wodę z tłuszczem. Manifestowały tę chęć nawet wtedy, gdy naukowcy zmodyfikowali genetycznie myszy, aby uniemożliwić zwierzętom odczuwanie smaku tłuszczu za pomocą języka. Na tej podstawie naukowcy doszli do wniosku, że tłuszcz po prostu musi aktywować określone obwody w mózgu, które kierują behawioralną reakcją tych zwierząt na tłuszcz. Neurony w jednym konkretnym regionie pnia mózgu (cNST) pobudziły się. Te same regiony ulegały aktywacji przy wcześniejszych badaniach, które dotyczyły wpływu cukru na mózg. W cały proces były zaangażowane także neurony w nerwie błędnym. Analizy objęto także same jelita, a konkretnie ich śródbłonek. Odkryto dwie grupy komórek, które wysyłały sygnał do nerwu błędnego.