Probiotyki mogą pomóc w leczeniu choroby afektywnej dwubiegunowej
Choroba afektywna dwubiegunowa może dołączyć do grupy schorzeń, których leczenie wspomaga przyjmowanie probiotyków – sugerują badania prowadzone w USA. Naukowcy przypuszczają, że ich zdolność do redukowania stanu zapalnego w jelitach wpływa również na polepszenie kondycji osób cierpiących na wspomnianą chorobę psychiczną.
Choroba afektywna dwubiegunowa jest przypadłością psychiczną charakteryzującą się nagłymi zmianami nastroju – od depresji do stanów maniakalnych. Obecnie standardowa terapia w tym kierunku obejmuje kombinację psychoterapii, leków antypsychotycznych i mających stabilizować nastrój. Badania naukowców z Baltimore's Sheppard Pratt Health System sugerują, że pacjenci mogliby odnieść korzyść z włączenia probiotyków do ich terapii.
Probiotyki łagodzą stany maniakalne
By to zrobić, zaangażowali w badanie grupę pacjentów, których hospitalizowano z tytułu napadów maniakalnych. Przez sześć miesięcy byli oni poddawani terapii probiotykami w celu ustalenia jej wpływu zarówno na samopoczucie, jak i układ immunologiczny. U wszystkich probiotyki były dodatkiem do już przyjmowanych leków, natomiast grupa kontrolna w ich zastępstwie otrzymywała placebo.
Jak się okazało, pacjenci otrzymujący probiotyki znacznie rzadziej wymagali powtórnej hospitalizacji i potrzebowali mniej czasu na rekonwalescencję po napadach od tych przyjmujących placebo. Najlepsze efekty odnieśli ci pacjenci, u których stwierdzono szczególnie zaawansowany stan zapalny na początku badania. Jego efekty sugerują więc, że zmiany w mikrobiocie mogą mieć wpływ na przebieg zaburzeń psychicznych, a co za tym idzie – modyfikacje flory jelitowej mogą być nową formą terapii osób cierpiących na dolegliwości tego typu.
Dobre bakterie walczą z depresją
Kolejnym przykładem wpływu zdrowia mikrobioty na psychikę jest wspomaganie leczenia depresji probiotykami. Jedno z badań sugerujących przeciwdepresyjne działanie dobrych bakterii przeprowadzili naukowcy z McMaster University. Zespół sprawdzał, czy zażywanie probiotyków może złagodzić również objawy depresji towarzyszącej zespołowi jelita drażliwego, w którego terapii standardowo stosuje się preparaty probiotyczne. We wspomnianym badaniu udział wzięły 44 osoby cierpiące na tę dolegliwość ze współistniejącymi objawami depresji. Przez 10 tygodni zażywały one probiotyk z Bifidobacterium longum NCC3001 lub placebo (pół na pół) i w tym czasie stan ich zdrowia był monitorowany.
Jak się okazało, wśród 22 osób przyjmujących preparat probiotyczny, złagodzenie objawów depresji stwierdzono u 14, co oznacza skuteczność na poziomie 64 procent. W grupie zażywających placebo ten efekt był o połowę mniejszy. Zależność między depresją a zażywaniem probiotyków sprawdzano na dwa sposoby: punktacją określającą skalę depresji oraz funkcjonalnym rezonansem magnetycznym, który potwierdził, że zażywanie probiotyków wywołało zmiany w rejonach mózgu odpowiedzialnych za kontrolę nastroju. Naukowcy uznali wyniki badania za bardzo obiecujące w kontekście leczenia depresji współtowarzyszącej, jednak ich wnioski wymagają potwierdzenia na większej próbie badanych.
Zdrowe jelita to dobry nastrój
Kolejne badanie sugerujące antydepresyjne działanie probiotyków wykonali badacze z Uniwersytetu w Aarhus. Na podstawie eksperymentu na modelu zwierzęcym wywnioskowali, że odmiana bakterii mlekowych jest w stanie uchronić przed objawami depresji wynikającymi z niezdrowego trybu życia, w tym diety.
W tym celu podzielili szczury na cztery grupy. Dwie otrzymywały karmę bogatą w tłuszcz i pozbawioną błonnika, a dieta kolejnych dwóch zawierała o połowę mniej tłuszczu, błonnik i wodę wzbogaconą o probiotyk. Po 12 tygodniach zauważono, że zwierzęta pozbawione probiotyku w diecie wykazywały symptomy depresji, co udowodnił test z pływaniem. Natomiast zwierzęta go otrzymujące nie wykazywały żadnych negatywnych objawów na tym tle. To sugeruje, że probiotyki mogą równoważyć negatywne psychiczne skutki niezdrowego stylu życia.
Badanie mózgów zwierząt wykazało większą obecność białych krwinek u szczurów, które nie dostawały probiotyków. U tych, które nimi karmiono, ich liczba pozostała taka sama. To sugeruje, że probiotyki są w stanie wpływać na układ odpornościowy.
Wnioski sformułowane na podstawie badania zwierzęcego nie są przekładalne na ludzi w skali 1 do 1, ale jego autorzy sugerują, że również ludzcy pacjenci z depresją mogą skorzystać na zażywaniu probiotyków. Mowa zwłaszcza o tych, u których jej objawom towarzyszy niezdrowa dieta, ponieważ probiotyki ułatwiają trawienie i przyswajanie substancji odżywczych. Potwierdzenie tych wniosków wymaga jednak dalszych badań.