
Naukowcy z Łodzi znaleźli sposób na opryszczkę
– Opryszczka w mniejszym lub większym stopniu dotyka nawet 80 proc populacji – mówi prof. Jarosław Grobelny z Uniwersytetu Łódzkiego, którego zespół pracował nad stworzeniem wynalazku. Walka z wirusem jest bardzo trudna, ponieważ nie ma jednej postaci – jego budowa ulega ciągły mutacjom, co sprawia, że opracowanie uniwersalnego leku na tę dolegliwość jest bardzo trudne. Wirusem opryszczki zazwyczaj zarażamy się już w dzieciństwie i jest on w stanie przetrwać w postaci utajonej przez wiele lat. Ponieważ infekuje układ nerwowy, uaktywnia się w sytuacjach wzmożonego stresu i zmęczenia, a także osłabienia organizmu związanego z urazami, przeziębieniem lub nawet obniżeniem odporności. Co więcej, poza dobrze znaną opryszczką pojawiająca się na ustach, wirusy mogą zainfekować również genitalia.
Metalem i winem w opryszczkę
Antywirusowy preparat powstał przy współpracy naukowców z dwóch jednostek – Wydziału Chemii Uniwersytetu Łódzkiego oraz Wojskowego Instytutu Chemii i Epidemiologii w Warszawie. Połączone wysiłki obu grup specjalistów pozwoliły stworzyć antywirusowy preparat na bazie nanocząstek bimetalicznych, składających się z miedzi i srebra dodatkowo pokrytych taninami, czyli związkami chemicznymi znanymi z wina, które odpowiadają za jego cierpki smak i intensywny kolor. Tak powstały preparat jest bezpieczny dla środowiska, a jego skuteczność potwierdziły badania prowadzone na myszach w Wojskowym Instytucie Higieny i Epidemiologii. U gryzoni wspomniany lek był stosowany do leczenia opryszczki genitalnej wywoływanej przez tego samego wirusa, co dało bardzo dobre efekty.
Nanocząstki ze wspomaganiem
Głównym pomysłodawcą metody walki z opryszczką jest profesor Grobelny z Uniwersytetu w Łodzi, który zajmował się wytwarzaniem nanocząsteczek metalicznych z myślą o ich medycznym zastosowaniu. Cząstki te same w sobie nie są jednak wdzięcznym materiałem do badań, ponieważ mają tendencję do zlepiania się i opadania na dno roztworów, a tylko rozmieszczone w nim równomiernie zachowują właściwości. By mogły być stosowane jako lek, potrzebują jednak wsparcia ze strony innych związków, w tym wypadku tanin, które wspólnie z nanocząsteczkami wykazują działanie antywirusowe.
To, czy preparat opracowany przez naukowców z Łodzi i Warszawy trafi na sklepowe półki zależy przede wszystkim od zainteresowania potencjalnych inwestorów i powodzenia późniejszych badań klinicznych. Popyt na niego z pewnością się znajdzie, biorąc pod uwagę, jak wiele osób zmaga się z opryszczką.
Remedium na wirusy coraz bliżej
Naukowcy z Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii od lat pracują nad poprawą mechanizmów walki z wirusami. W 2015 roku uczestniczyli w projekcie badawczym zakończonym odkryciem nowego mechanizmu obronnego organizmu, który być może pozwoli nam jeszcze skuteczniej bronić się przed chorobami zakaźnymi.
Prof. Małgorzata Krzyżowska z Instytutu wraz z międzynarodowym zespołem epidemiologów dowodzonym przez Sorena Paludana i Christiana Holma prowadziła badania nad mechanizmami obronnymi, jakie zachodzą w śluzówce pochwy w zetknięciu z wirusem opryszczki typu 2 (HSV-2). Reakcja organizmu jest błyskawiczna, pojawia się już w ciągu pierwszej doby od pojawienia się patogenu, co jest o tyle istotne, że dotychczasowe zbadane reakcje obronne zachodziły dopiero w czasie do 48 godzin od kontaktu z wirusem.
Długi czas reakcji może prowadzić do tego, że wirus zdąży już wniknąć w komórki i zacząć się namnażać. Na takim etapie znacznie trudniej jest go wyeliminować z organizmu. Najskuteczniejsze metody walki z wirusami znane medycynie polegają przede wszystkim na zapobieganiu - wzmacnianiu odporności i “uczeniu” organizmu obrony.
Źródła: PAP, Dziennik Gazeta Prawna