
Syndrom paryski – co to jest, na czym polega?
Wizyta w Paryżu to dla wielu turystów spełnienie odwiecznego marzenia. Niestety, czasem potęgowane przez lata emocje, oczekiwania i wyidealizowane wyobrażenia potrafią odbić się negatywnie na zdrowiu. Przekonały się o tym osoby, które doświadczyły tajemniczego syndromu paryskiego.
W ciągu każdego roku Paryż odwiedzają miliony turystów. Większość z nich postrzega Paryż jako piękne miasto, ze wspaniałą sztuką i kulturą oraz malowniczymi i romantycznymi uliczkami, które często widzimy w filmach. Niestety rzeczywistość nie zawsze odzwierciedla to wyobrażenie, o czym w szczególności wiedzą osoby cierpiące na syndrom paryski. Czym charakteryzuje się ta zagadkowa przypadłość?
Syndrom paryski – czym jest?
Syndrom paryski został opisany po raz pierwszy w latach 80. XX wieku przez japońskiego psychiatrę Hiroaki Ota. Przebywał on wówczas w jednym z paryskich szpitali, gdzie miał styczność z pacjentami wykazującymi podobne do siebie objawy psychotyczne: halucynacje, urojenia, manię prześladowczą, dezorientację. Zdaniem Oty był to zagadkowy syndrom paryski.
Jak się okazuje, syndrom paryski dotyka turystów, w szczególności tych pochodzących z krajów azjatyckich, w tym przede wszystkim z Japonii. Jako jeden z powodów syndromu paryskiego wymienia się rozczarowanie Paryżem.
Jakie są przyczyny symptomu paryskiego?
W 2012 roku francuskie pismo psychologiczne „Nervure” opublikowało artykuł o tajemniczym syndromie paryskim, wymieniając cztery główne przyczyny jego wystąpienia.
Za główną przyczynę wystąpienia syndromu uznaje się wyidealizowany obraz Paryża. W kulturze japońskiej i tak naprawdę w większości filmów, np. „Amelia”, czy w serialu „Emily w Paryżu” Paryż przedstawiany jest jako zadbane, romantyczne miasto z malowniczymi uliczkami i nastrojowym klimatem. W rzeczywistości jednak turyści przyjeżdżający do Paryża zderzają się z brutalną rzeczywistością i drugą stroną stolicy Francji: bezdomnością, brudnymi i zaniedbanymi ulicami, natarczywymi handlarzami oraz z wysokimi cenami w restauracjach, czy kawiarniach.
Drugą z przyczyn jest bariera językowa, która wynika z ogromnej różnicy między językiem japońskim (oraz innymi językami azjatyckimi) a językiem francuskim, co wywołuje dużą dezorientację wśród turystów.
Ostatnim czynnikiem, który może zarówno predysponować do syndromu paryskiego, jak i nasilać jego symptomy jest zmęczenie wywołane podróżą do Francji oraz zwiedzaniem miasta. Podróż nad Sekwanę jest szczególnie uciążliwa dla mieszkańców Dalekiego Wschodu, bowiem lot trwa kilkanaście godzin (większość dobry) i w tym czasie muszą oni zmienić wiele stref czasowych. Przyczynia się to do wywołania tak zwanego jetlagu.
Objawy syndromu paryskiego
W przebiegu syndromu paryskiego wskazuje się na występowanie objawów psychosomatycznych. Do głównych symptomów o podłożu psychicznym zalicza się:
- uczucie niepokoju
- halucynacje
- depersonalizację (poczucie oderwania od własnego ciała),
- derealizację (poczucie funkcjonowania w nierealnej rzeczywistości),
- manię prześladowczą,
- urojenia,
- omamy.
Wśród symptomów somatycznych wymienia się natomiast:
- duszności,
- zawroty głowy,
- szybsze bicie serca,
- przyspieszony puls,
- nadmierne pocenie się,
- wymioty,
- bóle głowy,
- drżenie lub sztywnienie mięśni.
Syndrom paryski – prawda czy mit? Czy syndrom paryski istnieje?
Wiele osób zastanawia się nad tym, czy syndrom paryski rzeczywiście istnieje. Nie jest on definiowany jako choroba, problem zdrowotny lub zaburzenie psychiczne, dlatego nie znajdziemy go w żadnej klasyfikacji: ani w DSM-5, ani w ICD-11.
Syndrom paryski jest jednak uznawany za istniejącą dolegliwość, która występuje niezwykle rzadko. Dane statystyczne ambasady Japonii wskazują na to, że na syndrom paryski zapada ok. 20 obywateli, co przy ogromnej liczbie turystów przyjeżdżających co roku do Paryża, okazuje się niewielką liczbą.
Jak uchronić się przed syndromem paryskim?
Przed podróżą do Paryża warto poczytać opinie innych turystów, a także mieszkańców stolicy Francji, po to by zapoznać z rzeczywistym obrazem miasta.
Należy mieć świadomość, że Paryż przedstawiany w literaturze, filmach, serialach, czy w przewodnikach, a Paryż rzeczywisty mogą się znacząco różnić – podobnie zresztą, jak i każde inne miejsce na świecie.